Ponad rok temu kandydował na stanowisko Prezydenta Elbląga z ramienia Solidarnej Polski. Dziś lider tej partii zastanawia się czy ubiegać się o mandat radnego. Mowa o Pawle Kowszyńskim, który wczoraj, po konferencji prasowej poświęconej podpisaniu porozumienia między PiS-em a SP, zgodził się udzielić wywiadu dla info.elblag.pl.
Dlaczego doszło do podpisania porozumienia między PiS-em a Solidarną Polską w Elblągu. Chodziło tylko o przełożenie porozumienia ze szczebla centralnego?
Na skali elbląskiej nie mieliśmy takiego przymusu, żeby startować razem z PiS-em, na listach PiS-u, natomiast względy, jeżeli chodzi o program wyborczy, były najważniejsze. Fakt faktem, kiedy w zeszłym roku kandydowałem na Prezydenta, miałem własny program wyborczy, natomiast po roku urzędowania obecnego Prezydenta Jerzego Wilka okazało się, że 99 proc. punktów mojego programu było realizowane przez Jerzego Wilka. Było też otwarcie na Solidarną Polskę, że jednak można wspólnie działać i nie ma sensu rozbijać się na dwa komitety wyborcze. Zwłaszcza, że byśmy sobie zabierali te same głosy. To chyba najważniejsza przesłanka.
Od kiedy trwały rozmowy?
Jako Solidarna Polska z panem prezydentem Jerzym Wilkiem na temat programu rozmawialiśmy już od początku września. Doszliśmy do wniosku, że program jest spójny w wielu kwestiach. To przeważyło przede wszystkim.
Są też inne powody?
Drugim powodem, dla którego startujemy razem, a nie oddzielnie, jest to, że Elbląg dzisiaj potrzebuje osoby, która będzie godnie reprezentowała miasto, będzie nim zarządzała. Przez rok czasu władze miasta pokazały, że potrafią to robić. Co miesiąc uczestniczyłem w stolikach konsultacyjnych, gdzie wiele moich pomysłów, wniosków, czy argumentów było branych pod uwagę.
Na przykład?
Dyskutowaliśmy o wprowadzeniu zasady inicjatyw obywatelskich przez mieszkańców miasta. To było konsultowane przy stoliku konsultacji z prezydentem miasta i dzisiaj mamy tego efekty, bo Rada Miejska przyjęła ten projekt. (...) Kolejna kwestia to swego czasu spotkałem się z prezydentem Jerzym Wilkiem i wiceprezydentami Markiem Pruszakiem i Januszem Hajdukowskim. Rozmawialiśmy na temat połączenia komunikacyjnego Zatorza z resztą Elbląga, żeby tego pomysłu nie odkładać, bo on krąży już od 15 lat. Prezydent był na to otwarty i mamy już zakończony przetarg na realizację samego przygotowania tej inwestycji połączenia Miasta. Co więcej prezydent Jerzy Wilk zobowiązał się, że do końca 2014 roku połączy Zatorze z Miastem przez byłą jednostkę wojskową.
30 września oficjalnie, w obecności dziennikarzy, zostało podpisane porozumienie między Prawem i Sprawiedliwością a Solidarną Polską. Jak będą zatem wyglądały listy z kandydatkami do Rady Miejskiej? Są ustalone proporcje?
Na temat list wyborczych do Rady Miasta jeszcze nie ustaliliśmy szczegółów. Jesteśmy zaproszeni na listy wyborcze, ponieważ tworzymy grupę koalicyjną, natomiast co do miejsc jeszcze nie dyskutowaliśmy. To ma dla nas drugorzędne znaczenie. Najważniejszy jest dla nas Elbląg i jego przyszłość. Jeżeli widzimy możliwość, że Elbląg może się rozwijać, a władze miasta będą dbały o mieszkańców, to nie ma takiej potrzeby, żeby występować z oddzielnym szyldem. Teraz zamknęliśmy kwestię programu wyborczego łącznie Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski. Kolejnym etapem będzie ustalanie miejsc.
Pan będzie ubiegał się o mandat radnego?
Do jutra (1 październik- przyp. red.), do godz. 15.00, mam czas na podjęcie decyzji. Muszę to przedyskutować z żoną, z rodziną, czy będą chcieli, żebym startował. Niestety kampania wyborcza jest czasami brutalna i też trzeba nastawić się na ataki nie tylko na mnie, bo to by był najmniejszy problem, ale też moja rodzina musiałaby się przygotować na to.
Dziękuję za rozmowę.
Z Pawłem Kowszyńskim rozmawiała
Jest to człowiek niewiarygodny ,nielojalny .Populizm ma wypisane na czole - zawiódł elblążan .Zasługuje na najgorszą krytykę .Jego styl bycia działania bardzo podobny do pisowskich działaczy - maić mamic,,,,,,,,,,,,,,,,
Szkoda mi trochę pana Kowszyńskiego bo pod naciskiem swojej centrali musiał w brzydkim stylu opuścić EKO i podpisać cyrograf z Wilkiem, a teraz upokorzony zastanawia się czy w ogóle startować w wyborach!
Ten pan /Wilk/, już niczego nie połączy.
a rzekomo to PIs nie ma zdolnosci koalicyjnej a na to wychodzi ze PIs ma wiecej soujuszy niz PO i KWW razem wziete , po prostu ludzie i ugrupowanie wybieraja ta lepsza strone ktora da miastu swietlana przyszlosc
Panie Kowszyński. Ładnie to tak cudze pomysły przedstawiać jako swoje.
Dobrze że zabiega o sprawy dzielnicy i lobbuje w interesie mieszkańców.
Piękne zdjęcie same orły. Miej nas Panie Boże w opiece. Jak widzę tych ludzi..... i oni mają rządzić miastem, krajem..... o Matko Jedyna
Jejku żeby tylko wystartował to ma mój głos i wszystkich w mojej rodzinie W tym mieście jest potrzebna świeża krew a ludzie wciąż stawiają niestety na ludzi z tamtego pokolenia ,a potem się dziwią ,że nic się nie dzieje i sami emeryci wszędzie jakaś masakra ,a do Wyborcy jakoś tak nie kojarzę żeby Pan Wilk wyszedł jako pierwszy z pomysłami np. obniżki biletów tylko to właśnie Pana Kowszyńskiego pomysł wystarczy cofnąć się do plakatów Wilk obiecywał Straż Miejską Kowszyńki bilety !!!!
Zakłamany po wielokroć jak on może chodzić do Kościoła? Kompromitacja!
Też bym się zastanawiał czy znów startować, gdybym niezmiennie od lat miał w wyborach promilowe poparcie.