Poseł Wojciech Penkalski notorycznie łamie prawo. Ów członek Parlamentarnego Zespołu ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego jest prawdopodobnie rekordzistą w łamaniu przepisów ruchu drogowego, ale opowiada, że chce odpowiadać za swoje czyny. Krępuje go jednak immunitet poselski, uniemożliwiając mu ponoszenie odpowiedzialności.
Można powiedzieć, że polska polityka swymi absurdami sięga czasów cesarza Kaliguli, który swojemu koniowi nadał tytuł senatora. Tyle, że Kaligula był w tym czasie chory umysłowo, a naszych parlamentarzystów takie okoliczności nie tłumaczą. Jeśli chodzi o posła Penkalskiego, to nawet trudno było się spodziewać czegoś innego - analizując jego życiowe ścieżki i problemy z prawem.
Ambiwalentnego stosunku do prawa poseł Penkalski nigdy zresztą nie krył. A to kazał wyrzucić kupę piachu pod elbląskim ratuszem, a to zaparkował na wysepce, wiedząc, że tego robić nie wolno. A na pytania dziennikarzy, dlaczego łamie prawo, pyta: a kto z was nie łamie? Ot, poseł, który po to, by otrzymywać dietę ślubował "przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej".
Ambiwalencja w tym przypadku dotyczy tylko jednego: nie trzeba przestrzegać prawa obowiązującego w Polsce, należy za to wykorzystywać prawa posła ujęte w immunitecie poselskim.
Problem jednak nie w Panu Penkalskim, który został posłem, ale w wyborcach, którzy powinni wiedzieć czego mogą się spodziewać, wybierając tego lub owego na swojego przedstawiciela.
Problem także w instytucji immunitetu, który niczemu dobremu nie służy. Czy ktoś słyszał o tym, by komukolwiek immunitet pomógł w pełnieniu funkcji poselskiej? Za to ciągle słyszymy, że kompletnie demoralizuje on klasę polityczną i w efekcie samych wyborców, którzy masowo odsuwają się od polityki.
Moim zdaniem bez szkody, a wręcz z wielkim zyskiem dla polityki można od zaraz zrezygnować z instytucji immunitetu poselskiego. Nie mogę zrozumieć dlaczego klub porządnych posłów - a takich jednak jest większość - jeszcze tego nie zrobił.
Ostatecznie można iść na półśrodek - czyli zezwolić posłom - w obliczu organów bezpieczeństwa i sprawiedliwości zawieszać swój immunitet ze skutkiem natychmiastowym. Mógłby sobie w takiej "przerwie" poseł Penkalski zapłacić mandat, odebrać punkty karne i wrócić pod parasol immunitetu.
Póki co mogliby posłowie, krzywdzeni niemożnością płacenia mandatów, dobrowolnie wpłacać np. podwójną wartość najwyższego mandatu, na który zapracowali np. ostrą jazdą na cele publiczne. By nie była to fundacja żony, stryjka lub teściowej wyboru odbiorcy dokonywano by drogą losowania.
Przynajmniej jakąś korzyść z immunitetu poselskiego Polska by odniosła.
Jerzy Wcisła
racje ma
Gdyby zapytać Pana Wcisłe o jego zyciowe osiągnięci w dziedzinie wychowania zapewne umiałby odnotować same porażki stąd ton mentorki jakby mu nie pasował . Mówienie o przestrzeganiu prawa powinno nastąpić gdy partyjny kolega Pan Kucharczyk w swoim białym Audi łamał te same przepisu prawa na ulicach Elblaga i to wtedy należało pociągnąć Radnego do odpowiedzialności partyjnej i w ramach komisji etycznej Rady Miasta której Pan Wcisło przewodniczył. Dziś wypowiedź politycznego trupa który chce strofować innych z to na co sam przymyakał oczy to nie tylko kłamsto ale i obraza dla intelgencji elblążan. Poseł Penskalski powinien zakonczyć karierę polityczną ale nie dlatego że przekracza szybkość ale dlatego że nie zrobił dla Elblaga i Elblążan nic a co gorsza stracił poparcie własnych kolegów.
Postulat likwidacji imunitetów jest oczywiście zasadny ale skoro prominentny polityk partii która rządzi w Polsce od niemal 8 lat nie umie dla tego pomysłu uzyskać poparcia własnej partii to znaczy że jest totalnie niewydolny politycznie i co niestety z wpisu widąc traktuje czytelników jak ludzi pozbawionych resztek rozumu. Moim sktomnym zdaniem Pan Wcisła się rozwija - strzelał bardzo celnie we wlasne kolna , potem strzelił w polityczną głowę Platformy publicznie znieważająć Grupę Referendalną od roku ucieka od wszelkiej debaty na tematy społeczne chowając głowę w piasek a dziś strzela w glowę Premiera Tuska nazywająć go w jakiejś formie kłamcą i nieudacznikiem niezdolnym do likwidacji imunitetów. Ciekawe kiedy Pan Wcisło ustrzeli kogoś z Unii Europejskiej ...
Nic mnie nie zdziwi ............ Jerzy Wcisła doradcą narodu.
Przy okazji gdzie dziś jest Maszka i reszta od palikotów.............................Dalej współpracują z PIS?
trzcińsko-bagienne zadupie - jak widać o nieustających czerwonych korzeniach - bryluje recydywą i wszelkiej maści cwaniaczkami spod znaku tkm - to właśnie podatny grunt dla tego typu osobników wykwitłych na firmamencie ogólnopolskiej stolicy pegeerów i kuźni czerwonej jak i pitawalskiej braci
a ten Wcisła znów chce zabłysnąć, nigdy nic nie zrobił pożytecznego
Uważam ,że Jerzy jest porządnym ,uczciwym człowiekiem.Jest przede wszystkim pracowity i zaangażowany w sprawy naszego regionu.Opinie skrajnie negatywne na jego temat są krzywdzące
Miałem sen, miałem sen - jak jeden poseł powiedział "MACIE MOJE SŁOWO, ŻE W KOLEJNYCH WYBORACH NIE WYSTARTUJĘ" oby posłowie dotrzymywali słowa danego. Taki miałem sen.
zastanawiam się dlaczego pan Wcisła stał się elbląskim mentorem? Dlaczego prasa internetowa traktuje go jak autorytet w każdej dziedzinie? Dajcie nam od tego pana odetchnąć.