Kobiety nie chcą być paprotkami na listach wyborczych

-Rozwinąć skrzydła można wszędzie, czy się mieksza w Pcimiu Dolnym, Warszawie czy w Elblągu. A nasze miasto ma ogromny potencjał. Kobieta będzie zadowolona wtedy, kiedy uda jej się doprowadzić do utworzenia 5 miejsc pracy, czy 20 miejsc w przedszkolach. - mówiła wczoraj Marlena Derlukiewicz na spotkaniu z cyklu Forum Debaty Publicznej.

Wczoraj w sali kameralnej kina "Światowid" odbyła się debata zatytułowana "Elblążanki w polityce", której inicjatokrą była Marlena Derlukieiwcz, a do udziału w niej zaproszono kobiety startujące w wyborach samorządowych: Jadwigę Król (SLD), Marlenę Derlukiewicz (PO), Halinę Sałatę (PiS), Alicję Tomczyk (Dobry Samorząd), Elżbietę Gelert (PO) oraz Elżbietę Banasiewicz (Elbląski Komitet Obywatelski). Panie odpowiadały na pytania Anny Kleiny, rzecznika Centrum Spotkań Europejskich "Światowid" w Elblągu. Głos zabierała także publiczność i to nie tylko płci żeńskiej.

Jadwiga Król wskazywała, że kobiet na listach wyborczych jest nadal niewiele, dlatego, że proponuje im się nie pierwsze czy drugie miejsca lecz te bardziej odległe.

- Kobiet na listach jest wciąż za mało, a już kobiet na pierwszych miejscach czy drugich jest bardzo niewiele. Kobiety wolą nie startować niż być paprotkami na listach -mówiła Jadwiga Król, działaczka Kongresu Kobiet, startująca z 3 pozycji listy SLD.

W Elblągu najwięcej kobiet na listach wyborczych wystawiła Platforma Obywatelska (23 na 50) to aż 46%. Na drugim miejscu plasuje się Sojusz Lewicy Demokratycznej – 20 na 50. Najmniej kobiet wystawiło Prawo i Sprawiedliwość – 14 na 49 kandydatów oraz Dobry Samorząd 13 kobiet z 42 kandydatów. W sumie do Rady Miejskiej kandyduje 316 osób, w tym 111 kobiet.

Warto wskazać, że każdą z kobiet startujących w wyborach samorządowych cechuje wola walki i działania. Ich atutem jest przede wszystkich kompetencja, a płeć nie ma znaczenia. Jak podkreślały Panie na dobrą pozycję na liście trzeba sobie zapracować. 

Liczy się kompetencja i chęć działania

- Mnie nikt nie musiał namawiać do startu  w wyborach samorządowych, ja od dawna jestem w polityce. Mnie udało się osiągnąć wysoki pułap, jeżeli chodzi o stanowisko zawodowe i to dzięki moim współpracownikom, zarówno kobietom jak i mężczyznom. Tą świadomość predyspozycji u kobiet trzeba rozbudzać. W szeregach PO kobiety mają dobre miejsca, ale i Panowie sobie zapracowali na wysokie lokaty. Kobiety nie chcą być "kwiatkiem do kożucha", ale na miejsce też trzeba sobie zapracować i to w życiu zawodowym i politycznym. Nie ma to znaczenia czy jest się kobietą czy mężczyzną - mówiła Elżbieta Gelert Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu, niegdyś senator RP, startująca do Rady Miasta z pierwszej pozycji na liście PO.

- Jako radna sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego zajmowałam się osobami, które potrzebują wsparcia. I teraz słuchająć Pań, która wskazują, że kobiety inaczej myślą, inaczej funkcjonują, inaczej pracują, inne mają spojrzenie na życie, ono jest takie bardziej przyziemne. Kobiety myślą o miejscach w przedszkolach, o zdrowiu, pracy społecznej. Ja z kolei współpracowałam z Amazonkami, z KARANEM. Ostatnio ksiądz mnie poprosił o pomoc w zdobywaniu środków, ale najważniejsze było dla mnie to, że młodzież dziękowała mi za to, że dzisiaj żyje normalnie, a część z nich studiuje. Dlatego chcę nadal działać. Jeżeli wygram, a taki jest mój cel to nadal będę działać na rzecz osób potrzebujących. - mówiła Jadwiga Król.

- Ja ostatnio żyję pod hasłem warto...Warto rozmawiać z ludźmi różnych opcji stąd właśnie pomysł na tą debatę, warto przede wszystkim słuchać innych ludzi, którzy mają świetne pomysły i tu w Elblągu takich osób jest bardzo dużo. Błąd wielu polityków polega na tym, że zasklepiają się w jakimś bardzo ograniczonym kręgu osób i zapominają o tym, że poza partiami jest wiele kompetentnych osób, których zapał należy wykorzystać. Jeżeli ja bym dostała się do sejmiku to chciałabym tych ludzi aktywizować. - mówiła Marlena Derlukieiwcz konsultant W-MODN, autorka podręczników do języka polskiego, startująca do sejmiu z pozycji 6 listy PO.

Samochód oddajemy co roku do przeglądu, a co ze zdrowiem?

- Każdy z kandydatów ma ważne cele, a to wybudowanie tego czy tamtego, tworzenie miejsc pracy. Ja uważam, że najważniejsze jest zdrowie, a jeszcze ważniejsza profilaktyka. Samochód oddajemy co roku do przeglądu i otrzymujemy karteczkę o jego sprawności, a co ze zdrowiem? Co roku przecież się nie badamy, trzeba jednak uświadamiać, jak badania są ważne - mówiła Alicja Tomczyk Prezes Elbląskich Amazonek, startująca do Rady Miasta, z 4 miejca listy Dobrego Samorządu. 

- Wszystkiego czego się podemuję robię to z całego serca, do końca i konsekwentnie. Zanim fundusz i mnisterstwo zaczęło wysyłać do Pań zaproszenia na badania mammograficzne, ja już działałam wcześniej. Do Pań z powiatu elbląskiego były wysyłane zawiadomienia we współpracy z Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym i Szpitalem Miejskim o możliwości wykonywania badań. Za mojej pracy zawodowej około 5 tys. kobiet zostało przebadanych. Zawsze stawiałam na profilaktykę, bo są wtedy mniejsze koszty leczenia. Ale nie tylko na zdrowie stawiam - mówiła Halina Sałata (była dyrektor Wydziału Zdrowia Urzędu Wojewódzkiego w Elblągu) startująca do Rady Miasta z pozycji nr 1 listy PiS.

Kobiety mogą zajmować polityką, gospodarką i finansami

- Kobiety na pewno mogą zajmować się polityką, gospodarką, finansami. Ważne są też problemy oświaty, rekreacji, budowy boisk, placów zabaw. Ja nie będę udawała, że zajmę się tym, czym mężczyźni. Ja zadbam o szczegóły – głównie o młode rodziny, stawiam na młodzież. - podkreślała Elżbieta Banasiewicz (mgr teologii, wizytator religii, pracuje w Zespole Szkól Ekonomicznych w Elblągu), startująca z pozycji nr 1 listy Elbląskiego Komitetu Obywatelskiego.