Piątek, 22.11.2024, Imieniny: Cecylia, Jonatan, Stefan
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama










Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii WYBORY 2010

Traks: Mam kilka pomysłów, które chciałbym zrealizować - posłuchaj

27.10.2010, 13:10:00 Rozmiar tekstu: A A A
Traks: Mam kilka pomysłów, które chciałbym zrealizować - posłuchaj
Fot. Rafał Kadłubowski

Na Facebook' u wstawia zdjęcia z niedzielnego spaceru po Zawadzie, stara się być obecny w elbląskich media, o swoich pomysłach pisze w Internecie. Mówi, że chce zaktywizować młodzież i sprawić, by miała większe możliwości rozwoju. Z Rafałem Traksem, kandydatem PiS-u do Rady Miejskiej rozmawiały Monika Borzdyńska i Karolina Śluz, dziennikarki Info.elblag.pl.

Kolejna odsłona wywiadów z kandydatami na radnych. Tym  razem na naszej redakcyjnej kanapie posadziliśmy młodych: Rafała Traksa z PiS-u i Marka Kucharczyka z PO, czyli kandydatów, którzy w Radzie Miejskiej będę reprezentować głównie sprawy młodych elblążan. Jakie pomysły ma Rafał Traks, przeczytajcie państwo sami.

Czym się Pan zajmuje na co dzień?

Pracuję w Poczcie Polskiej jako doradca do spraw reklamy.

Jak Pana pracodawcy odnoszą się do faktu, że Pan startuje do Rady Miejskiej?

Nie mają żadnych przeciwwskazań. Mój bezpośredni przełożony, odkąd tam pracuję, wie doskonale, że jestem utożsamiany z Prawem i Sprawiedliwością. I nie robi mi z tego tytułu problemów.

Dlaczego Pan startuje do Rady Miejskiej?  Co Pan chciałby  robić?

Przede wszystkim chciałbym się skupić nad pracą dla młodzieży. To już robiłem wcześniej jako lider Forum Młodych przy Prawie i Sprawiedliwości.

Co to znaczy?

Przygotowuję program „Inwestycja w młodzież, inwestycją w przyszłość”. Chciałbym skupić się na zadaniach miasta, które doprowadziłyby do większej aktywizacji młodzieży na rzecz miasta i przez to do rozwoju miasta.

W jaki sposób tę młodzież chce Pan aktywizować?

Przede wszystkim chciałbym, aby młodzi elblążanie mieli takie same warunki do nauki, edukacji i aktywnego wypoczynku, jak ich rówieśnicy z innych krajów europejskich, a także z takich miast w Polsce jak Gdańsk, Warszawa czy Wrocław. Chciałbym, aby tym motorem przemian stały się władze miejskie. Jak wiemy, coraz więcej młodych ludzi z naszego miasta ucieka, dlatego, że nie ma tu żadnych możliwości rozwoju. Ludzie szukają pracy, w Warszawie, w Gdańsku, w Olsztynie, a nie w Elblągu. Rynek pracy w Elblągu jest słaby.

Jak jednak zaktywizować młodzież?

Mam kilka pomysłów, jak np. bezpłatny dostęp do pomocy naukowych. To jest pomysł Pana Marka Pruszaka, ja go popieram. Kolejnym pomysłem jest bezpłatny Internet w każdej szkole, z dostępem dla uczniów. Internet w szkołach wprawdzie jest, ale nie każdy ma do niego dostęp.

Zatrzymajmy się przy pomocach naukowych. Ich zakup miałoby finansować miasto?


Pan Marek Pruszak wskazywał, żeby podręczniki były dostępne w bibliotekach szkolnych. Na jedną ławkę jeden podręcznik. Wtedy uczniom z biedniejszych rodzin byłoby dużo łatwiej się uczyć.

Moim kolejnym pomysłem jest bezpłatna nauka języka obcego w godzinach pozalekcyjnych. Chciałbym, aby miasto sfinansowało dodatkowo co najmniej jedną godzinę języka obcego.

Zważywszy na to, z jakimi problemami finansowymi boryka się obecnie miasto, czy będą na to środki? Brał Pan tę kwestię pod uwagę?

Z tego co się orientuję, to miasto wypuściło teraz obligacje na kwotę 45 mln złotych. Myślę więc, że na chwilę obecną ta sytuacja zostaje powoli zażegnana. Zobaczymy jaka będzie propozycja przyszłych władz miasta. To są moje propozycje, nie mówię, że muszą być one realizowane, ale chciałbym niektóre z nich wprowadzić.

Chciałbym przede wszystkich reprezentować ludzi młodych. Dla nich też trzeba coś zrobić, bo dla nich w naszym mieście nic się nie dzieje. Proponuję różne sposoby na aktywizację młodych. Czy będą pieniądze na to? Ciężko mi jest określić. Prezydentem nie będę, a wiadomo, że to prezydent kreuje budżet, a nie radny.

Konsultował Pan swój pomysł z kandydatem PiS-u na prezydenta czy mówi Pan to w ciemno?

Pan Jerzy Wilk powiedział, że ten pomysł rozważy. Ten pomysł nie jest kiełbasą wyborczą. Zrobię wszystko, żeby moje pomysły były realizowane. Mam poparcie kilku obecnych radnych, niektórzy z nich prawdopodobnie będą w przyszłej kadencji.

Mówi Pan, że chciałby się skupić na młodzieży. Jak zatrzymać tę młodzież, która jest już wykształcona, ma dyplomy, kwalifikacje i nie chce pracować za pensję minimalną?

Chciałbym doprowadzić do tego, że miasto będzie stwarzało warunki do założenia działalności gospodarczej, będzie informowało młodych elblążan, jak tę działalność otworzyć, gdzie się trzeba zgłosić, co trzeba zrobić. Będzie tworzyło różne programy do rozpoczęcia różnych rodzajów działalności gospodarczej.

Wydaje mi się, że ułatwienie otworzenia działalności gospodarczej to częściowe rozwiązanie problemu, bo nie każdy ma predyspozycje do tego, żeby być przedsiębiorcą. A wdrażanie kogoś w to na siłę, też chyba nie ma większego sensu.

To prawda. Trzeba skupić się na rozwoju Modrzewiny, która jest nieudanym pomysłem Pana Prezydenta. Nasz kandydat na Prezydenta, Pan Jerzy Wilk proponuje różne sposoby rozwoju Modrzewiny...

Z Panem Jerzym Wilkiem już rozmawialiśmy. Porozmawiajmy o tym, co Pan ma do zaproponowania.

Nie twierdzę, że na wszystko mam rozwiązanie. Przedstawiam swoje pomysły, na których chciałbym się skupić. Między innymi, chciałbym, aby został zmieniony system zatrudniania w Urzędzie Miejskim. Tak, aby zatrudniani byli ludzie młodzi, wykształceni, kreatywni, którzy mają wizję, jak powinna wyglądać praca w Urzędzie. Jestem absolwentem administracji. Mnie uczono inaczej, niż to co się teraz dzieje w ratuszu i, co się działo przez ostatnich dwanaście lat.

Czy radny ma wpływ na rekrutację urzędników?

W żadnym wypadku, ale zawsze może podpowiedzieć, służyć Panu prezydentowi tzw. dobrą radą. Miejmy nadzieję, że to będzie prezydent z Prawa i Sprawiedliwości.

A jeżeli nie będzie? Jak wówczas wyobraża Pan sobie tę współpracę?

Zapraszam do współpracy wszystkich młodych kandydatów na radnych.

Doświadczonych nie, tylko młodych?

Doświadczonych również, ale przede wszystkim młodych. Dlaczego młodych? Tak jak mówię, chcę się skupić na pracy na rzecz młodzieży. Już nie raz taką propozycję wysuwałem. Była to m.in. współpraca na rzecz reaktywacji Młodzieżowej Rady Miasta.  Myślę, że ta współpraca będzie  układać się dalej. Ukazał się nowy Pan, Pan Robert Turlej, który mówi o naprawie Zawady. Skupia się na drobnych, ale ważnych dla elblążan rzeczach. Nie chcę odbierać Panu Robertowi chleba, nie będę powtarzał pomysłów, a każdy wie, że trzeba naprawiać chodniki i na pewno trzeba się skupić na rozwoju miasta, a przede wszystkim na rozwoju młodych elblążan.

Na listach wyborczych jest trochę młodych ludzi. Jest Pan Robert Turlej, Pan Marek Kucharczyk. Dlaczego elblążanie mają głosować właśnie na Pana?

Młodość niesie za sobą ciekawy eksperyment przez niektórych zwany kreatywnością.

Uważa Pan, że jest Pan bardziej kreatywny niż pozostali młodzi kandydaci?

To ocenią wyborcy.

Startuje Pan z drugiego miejsca na liście. To dość wysokie miejsce, jak na osobę, która nie była w Radzie Miejskiej. Zapytam więc, jakie ma Pan doświadczenie samorządowe?

Osiem lat jestem w partii Prawo i Sprawiedliwość. Tam uczę się samorządności. Współpracuję z Panem prezesem, posłem na Sejm Leonardem Krasulskim, współpracuję z kandydatem na prezydenta, z Jerzym Wilkiem, współpracuję z Pawłem Kowszyńskim, który jest koordynatorem finansowym obecnych wyborów w naszym okręgu, współpracuję z radnymi. Na pewno jestem mniej doświadczony niż obecni radni, ale miejmy nadzieję, że młodość będzie niosła za sobą kreatywność.

W Prawie i Sprawiedliwości jest trochę młodych ludzi. Dlaczego Wasza kampania jest tak mało widoczna i tak mało kreatywna?

Nie kreuję kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości w Elblągu. Robi to sztab, ściśle związany z Panem Jerzym Wilkiem, a ja będę zajmował się swoją kampanią. Tak naprawdę kampanię rozpocząłem w sierpniu kilkoma wpisami na elbląskim portalu, później miałem przerwę ze względu na mój ślub. Są sprawy ważne i ważniejsze. Zająłem się tymi ważniejszymi dla mnie osobiście. Teraz wróciłem i chcę przedstawić swoją wizję na rozwój Elbląga. Na pewno nie będzie to tak szczegółowa wizja, jaką mają kandydaci na prezydenta. Oni będą rządzili całym miastem, a ja mam kilka pomysłów, które chciałbym zrealizować. 


 


Pliki dołączone do informacji:


Oceń tekst:

Ocen: 0

%0 %0
GALERIA ARTYKUŁU ( zdjęć 1 )


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


0.17035603523254