W godzinach rannych opublikowaliśmy materiał o niebezpiecznej przeszkodzie na środku chodnika przy ul. Piłsudskiego obok szkoły i parku Kajki.
Czytelnik, który nas poinformował twierdził, że ta sytuacja miała miejsce od kilku tygodni i stwarzała poważne niebezpieczeństwo dla użytkowników.
Informujemy, że niebezpieczna przeszkoda została usunięta, a miejsce nie stwarza już zagrożenia. O sytuacji poinformowało nas Biuro Prezydenta Miasta UM.
Szybka reakcja służb napawa optymizmem i świadczy o właściwym reagowaniu na publikowane informacje.
Miejmy nadzieję, że takich sytuacji będzie jak najmniej.
No tak szybka reakcja po wskazaniu palcem. Ewidentnie widac ze tam byl znak drogowy, w ktory najpewniej uderzyl samochod. Dlaczego sluzby, ktore sa odpowiedzialne za ustrzymanie tych rzeczy,nie reaguja same po incydencie. Ja rozumiem ze nie wszystko mozna zalatwic w godzine ale 3 dni wystarczy aby ktos przyjechal i wycial wystajacy element. Wszystko trzeba im pokazywac palcem
Tylko dlaczego po takim czasie czytelnik poinformował redakcję. Jeśli to zauważył powinien natychmiast zawiadomi służby miejskt, Zarząd Dróg albo najlepiej nawet na Straż Miejską czy Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego. Osobiście miałem podobne zdarzenie, a po powiadomieniu Miiejskiego Centrum po niespełna godzinie właściwe służby przystąpiły do usuwania zagrożenia. Wiec należy natychmiast powiadamiać właściwe służby, a nie promować się poprzez media.
brakuje w Urzędzie Miejskim takiej komórki - gdzie można albo mailowo albo telefonicznie zgłosić problem techniczny czy to w ulicy, czy to w budynku, czy to w zieleni - baa... nawet cokolwiek - aby takim zgłoszeniem zajęła się odpowiednia osoba lub komórka/firma. Zgłaszam problem (oczywiście nie anonimowo) - nie świecą lampy uliczne, nie działa sygnalizacja świetlna, dziura powstała w chodniku, ukradli dekiel na studzience kanal., wywalony słupek ze znakiem drogowym, nie podlane drzewa w donicach na Bulwarze, roztrzaskane butelki po pifsku na deptaku itp - odbiera zgłoszenie technik i przekazuje natychmiast do właściwej firmy, osoby. A obecnie trzeba mieć wszystkie telefony do wszystkich aby to zgłosić a i tak nikt nie zareaguje na nasze "głupie" zgłoszenie - bo po co?
Szkoda że tak szybko nie zlikwidowano smrodu i wycieku ze studzienki w Bażantarni