- Walające się butelki, opakowania, ogólnie syf. Tak wygląda w tej chwili teren przy al. Tysiąclecia. Wszystko wskazuje na to, że przynajmniej w najbliższym czasie nic tu nie będzie budowane. Właściciel jednak powinien zainteresować się tym tematem i posprzątać - mówi Czytelniczka info.elblag, mieszkanka ul. 3 Maja.
Teren przy al. Tysiąclecia, znajdujący się obok stacji benzynowej, na zabudowę czeka od dawna. Kolejne, planowane tu inwestycje na razie nie doszły do skutku. Mieszkańcy okolicznych bloków proszą jednak o uprzątnięcie terenu.
W tej chwili to chyba jeden z ostatnich w okolicy terenów zielonych. Wygląda jednak fatalnie. Wszędzie walają się śmieci. Od dawna nikt tu nie sprzątał. Dodatkowo na części terenu, w błocie parkują samochody. Czy ktoś wreszcie się tym zainteresuje? Przecież to centrum miasta, czy tak ma wyglądać wizytówka Elbląga
- pyta pani Ewa.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z właścicielem terenu, który jednak nie chce sytuacji komentować. Sprawdzenie terenu zadeklarowała jednak straż miejska.
W styczniu mięliśmy ostatnią interwencję w tym miejscu, wtedy jednak nie stwierdzono nieczystości. Wyślę tam strażników po raz kolejny. W takich sytuacjach, jeśli teren rzeczywiście jest zaśmiecony, zobowiązujemy jego właściciela do uprzątniecia
- mówi Iwona Łojewska, Straż Miejska w Elblągu.
Przypomnijmy. Teren przy al. Tysiąclecia kilkanaście lat temu miasto sprzedało spółce, która planowała wybudować tam hotel. Do realizacji tej inwestycji nie doszło, a teren przeszedł w kolejne ręce. Nowy właściciel - developer z Mławy w ubiegłym roku wystąpił do Miasta o zgodę na zbudowanie w tym miejscu budynku mieszkalnego. Na to Ratusz się jednak nie zgodził, a projekt uchwały w tej sprawie, który pod głosowanie miał zostać poddany w listopadzie, został wycofany z porządku sesji. Co dalej z inwestycją, czy właściciel będzie się odwoływał od decyzji Miasta, tego deweloper nie chce zdradzać. Urzędnicy stoją na stanowisku, że zgodnie z planem zagospodarowania, to miejsce pod hotel.
Centrum miasta 3 świat
Ciekawe kto wyrzuca ten syf? Najprawdopodobniej mieszkańcy pobliskich pięknych mieszkań! Absurdem jest ze ktoś z zawady czy z osiedla za politechnika przywiezie śmieci akurat w to miejsce. Kontrola sasiedzka
Ciekawe kto wyrzuca ten syf? Najprawdopodobniej mieszkańcy pobliskich pięknych mieszkań! Absurdem jest ze ktoś z zawady czy z osiedla za politechnika przywiezie śmieci akurat w to miejsce. Kontrola sasiedzka
To prawda, że to jedyny wolny teren zielony i straszy bałaganem, ale to nie znaczy, że trzeba kolejny skrawek ziemi zabudować 9 piętrowym budynkiem !
No tak... Straż Wiejska żeby mandaty w tym miejscu powypisywać to codziennie podjeżdża ale żeby ruszyć tyłek z samochodu w innym temacie to już za ciężko
Dla czego właściciel powinien się zainteresować i posprzątać?? Bo tak najłatwiej straży miejskiej znaleźć jelenia by wypisać mandat?? A może by tak zacząć karać, tych co śmiecą?? Wysiada z tramwaju bilet jep na chodnik, pali papierocha kiepa jep pod nogi, zje batonik papierek jep na chodnik, naprawia auto zderzak jep do lasu. Dla czego?? Po 1 zero kontroli i reakcji na takie zachowanie, po 2 gdy już ktoś wyrzuci i wtedy dopiero zaczynają szukać często 'igły w stogu siana". I wtedy karają boguducha winnego właściciela terenu, a jak jakimś cudem znają sprawcę (podejrzewam, że jednego na 100) to wtedy dostaje karę 500 pln. i musi zabrać zderzak, i wyrzuci go w inne miejsce. Sam miałem zdarzenie, gdy doprowadziłem śmieciarza pod sam radiowóz, to najpierw nie widzieli nas, a później próbowali ukarać mnie za inne rzekome wykroczenie, gdzie w sąd uznał moją rację.
Aż mi się nie chce wierzyć , że Iwona Łojewska, Straż Miejska w Elblągu od stycznia nie widziała tego miejsca w srodku miasta. Polecam tej pani szybką zmianę pracy ,bo przynosi wstyd elblaskiej straży miejskiej . Artykuł i uwagi należy skierować do viceprezydenta Nowaka , ktory zablokował budowe w tym miejscu 8 - piętrowego apartamentowca przez sprawdzonego developera twierdząc ,że może tam być tylko hotel . Licze ,że Rada miejska jak najszybciej wróci do tematu i zaakceptuje rozpoczęcie zabudowy tego terenu .
Mieszkańcy nie wyrzucają tu śmieci.Robią ta przechodnie i Ci,którzy podjeżdżają samochodami .Niestety,ale widz ę to często z okna. Tu powinien pozostać czysty,zadbany teren zielony , a nie hotel lub blok mieszkalny.
Przecież mamy towarzysza - kolegę "prezydenta, standaryzatora, koalicyjnego statystę, dyrektorów departamentów, urzędników, właściciela lub zarządcę terenu. Alleluja! Panienka z SM niech nie opowiada dyrdymałów, tylko z kumplami zacznie pracę w SM po kilkunastu latach "stażu" - systematyczne sprawdzanie obecności psich łajen na trawniku to wasz obowiązek. Psi. Kiedy w tym mieście ktokolwiek zatrudniony przez mieszkańców zacznie pracować a nie tylko czekać na przelew za "pracę". Bezwstydni jak ich szef ( szef- pojęcie wieloznaczne).
Tysiące hektarów takiej "zieleni" w Elblągu należy zaorać, zbronować, zasiać trawę, zwalcować, trawę kosić. Na taki trawnik nie wjedzie nawet harley , o śmieciach nie wspominając. Te miejsca pamiętają czyny społeczne z lat 60-70 -tych minionego stulecia i są wizerunkiem w paszporcie samorządowym Wróblewskiego. To jest umowne "centrum", wizytówka miasta i opinia o jego mieszkańcach. Trzeba być leniem. Dumnym, bezwstydnym leniem.