W wielu miejscach Elbląga powstają nowe place zabaw. Tylko w tym roku dwa przybyły na osiedlu Zawada. Całkiem niedawno do użytku oddano zmodernizowany plac przy ul. Malborskiej. Są jednak miejsca, gdzie dzieje się odwrotnie. - Po placu zabaw przy Alei Grunwaldzkiej, obok wieżowców, został tylko piasek. Jeszcze do niedawna bawiły się tutaj dzieci, teraz sikają psy. Co się stało, że wszystkie przyrządy wraz z ogrodzeniem zostały zlikwidowane - pyta Czytelniczka info.elblag.pl.
Plac zabaw, który znajdował się w pobliżu wieżowców przy Al. Grunwaldzkiej (obok rzeki Kumieli), gdy powstawał, był jednym z najnowocześniejszych w Elblągu. Znajdowały się tam drabinki, zjeżdżalnie, huśtawki dla małych i trochę większych dzieci, ławki dla rodziców i śmietniki. Całość była ogrodzona. Jego wykonanie kosztowało 65 tysięcy. To jednak było blisko siedem lat temu. Co prawda dzieci z okolicznych budynków nadal chętnie korzystały z miejsca zabaw, ale w tym roku plac zniknął.
Dzieciarnia przesiadywała tam całymi dniami. Mamy z maluchami, starszaki. Sama chodziłam tam z wnuczką, gdy przyjeżdżała do mnie w odwiedziny. To było jedyne takie miejsce w okolicy. Wiele lat wcześniej plac zabaw był na trawniku przed wieżowcami. Potem został rozebrany, bo też i sprzęt miał swoje lata. Co się stało, że ten w miarę nowy plac zabaw zniknął z dnia na dzień? Chciałabym się dowiedzieć, bo teraz dzieci nie mają gdzie się bawić
- pyta mieszkanka bloku przy Al. Grunwaldzkiej 3.
Jak udało nam się dowiedzieć, plac został rozebrany ze względów bezpieczeństwa.
Ten plac zabaw stał na terenie, który wspólnota Grunwaldzka 1-3-5 dzierżawi od miasta. W tej chwili nie spełniał już niezbędnych w przypadku takich miejsc wymogów. W związku z tym został rozebrany
- wyjaśnia przedstawiciel Firmy MK, zarządcy.
Czy w miejscu zlikwidowanego placu zabaw powstanie nowy i dzieci znów będą miały gdzie się bawić? To jak się okazuje, zależy już tylko od mieszkańców wieżowców przy ul. Grunwaldzkiej.
Otrzymaliśmy uchwały o wykonaniu dokumentacji technicznej dla nowego placu zabaw. Po wykonaniu tej dokumentacji zwrócimy się do urzędu miejskiego o dofinansowanie jego budowy. To jest wstępny etap. Teraz tak naprawdę wszystko zależy od mieszkańców. Jeśli wspólnoty podejmą taką decyzję odnośnie do zakupu urządzeń, budowę placu to on powstanie
- wyjaśnia zarządca.
" Jak należy pisać w zdaniu nazwę AL. Niepodległości, Al. Stanów Zjednoczonych itp. Dużą czy małą literą? Piszemy Al. (wielką literą), jeśli jest to skrót słowa Aleje, oraz al. (małą literą), jeśli jest to skrót słowa aleja. Tak więc Al. Niepodległości to Aleje Niepodległości, natomiast al. Niepodległości to aleja Niepodległości. Mirosław Bańko"
a dlaczego miasto ma się dokładać do placu zabaw na "prywatnym terenie" Nie mam nic przeciwko dzieciom, ale mi na działce miasto nie wybudowało placu :)
W naszej spółdzielni to na utrzymanie i remonty placów zabaw, składają się wszyscy członkowie w czynszu. Więc nie rozumiem problemu. Na fotkach widać, że w około jest pełno dużych budynków z lokatorami. Chcą placów dla swych ukochanych pociech więc niech się złożą. Pewnie nie jeden z nich bez skrupułów i zahamowań wydaje pieniążki na papierosy by zaspokoić głód nikotynowy. Nikt ich do tego nałogu nie zmuszał. Mnie jest nawet żal palaczy ze muszą co dnia płacić podatek ponad 10 zł i jeszcze to świństwo wdychać i w około smrodzić. O ich małych dzieciach już nie wspomnę. Ale jak widzę młodą mamę z dzieckiem w wózku i papierosem w ustach, to normalnie niedobrze mi się robi. Mąż jej pewnie jak się z nią całuje to tak jak gdyby całował się ze śmierdzącą popielniczką. Gdzie tu jakakolwiek przyje