Jednym z punktów III edycji Festiwalu Literatury Wielorzecze była prezentacja Alternatywnego Elbląskiego Klubu Literackiego, która wczoraj (2.10.) miała miejsce w Klubie Muzycznym Mjazzga.
Alternatywny Elbląski Klub Literacki składa się z ok. 30 osób. - One też tworzą główny trzon Stowarzyszenia Alternatywni - wyjaśnia Kamila Łyłka-Kosińska, współorganizator Festiwalu. - Osoby, które chcą należeć, pisać, brać udział w warsztatach, zajęciach, spotkaniach literackich zapraszamy na comiesięczne spotkania, zapoznajemy ze sposobem funkcjonowania grupy. I co najważniejsze w grupie są osoby, które nie piszą, tylko się literaturą interesują. Przychodzą i w większości z nami zostają.
Klub powstał prawie 6 lat temu.
W grudniu obchodziliśmy jubileusz 10-lecia Elbląskiej Sceny Literackiej. W grupie założycielskiej byli: Katarzyna Mikołajczak, Marta Eisler-Wrzesz, Agnieszka Kopczyńska, Dominika Lewicka-Klucznik, Jacek Żukowski, Irek Pietroń, Tomasz Walczak
- z dumą mówi Kamila Łyłka-Kosińska.
Jak często członkowie AEKL się spotykają? - Raz w miesiącu. Oprócz tego mamy swoją grupę zamkniętą i tam wstawiamy teksty, pracujemy nad nimi oraz wybieramy najlepsze teksty, które publikujemy -opowiada Kamila Łyłka-Kosińska. - Oczywiście spotykamy się także na imprezach kulturalnych.
Aby przystąpić do Alternatywnego Elbląskiego Klubu nie trzeba spełniać szczególnych warunków. - Trzeba po prostu być aktywnym na warsztatach, na grupie zamkniętej. Po prostu trzeba chcieć, bo "martwych dusz" nie potrzebujemy - podkreśla Kamila Łyłka-Kosińska.
Członkowie Klubu mają na swoim koncie liczne osiągnięcia. - Nominacja do Orfeusza Mazurskiego dla tomiku "Samopas" Dominiki Lewickiej Klucznik - 2014, I i III miejsce w Turnieju Jednego Wiersza w Bibliotece Elbląskiej (Bogumiła Salmonowicz, Wojciech Jacek Pelc)- 2013, II miejsce w Głogowskich Konfrontacjach Literackich - Wojciech Jacek Pelc - 2014, wyróżnienie (Bogumiła Salmonowicz) II miejsce (Julia Jaz) - w turnieju jednego wiersza - Mławska Noc Poetów - 2015, I miejsce w Konkursie o Złote Pióro Lubańskie - Dominika Lewicka-Klucznik - 2015. Poza tym wyróżnienia i nominacje dla kilku autorów - wymienia Kamila Łyłka-Kosińska.
Dlaczego Klub zdecydował się wyjść do elblążan i się zaprezentować?
Myślę, że pisania dla samego pisania bez konfrontacji z innymi piszącymi oraz bez ćwiczenia warsztatu jest tylko połowiczną realizacją tego, dlaczego się tworzy. Każdy twórca potrzebuje przecież odbiorcy, a elblążanie są wrażliwi na kulturę i słowo, lubią spotkania literackie. W związku z tym należy szukać odbiorców i do nich docierać w różny, czasem niekonwencjonalny, sposób. Ta aktywność i ciekawość zmienia środowisko literackie w mieście. Stąd też pomysły na sceny literackie i sam Festiwal
- tłumaczy Kamila Łyłka-Kosińska.
troche inny Elbląg i to jest pozytywne.