Radny Paweł Kowszyński zwrócił uwagę na stan placu zabaw, który mieści się nieopodal wieżowców przy ul. Malborskiej. - Czy przewiduje się przeprowadzenie konserwacji i remontu urządzeń na tym placu zabaw w okresie wiosennym tak, aby dzieci w okresie letnim mogły bezpiecznie korzystać z tej infrastruktury? - pytał.
Prace zabaw urozmaicają i uatrakcyjniają otoczenie najmłodszych mieszkańców miasta oraz wspomagają rozwój fizyczny i psychiczny dzieci jak również sprzyjają kształtowaniu zachowań międzyludzkich. Plac zabaw to ważne miejsce dla rozwoju dziecka i jest szczególnie istotny w jego rozwoju. Badania wskazują, że dzieci w wieku przedszkolnym, aż 80 proc. aktywnego czasu przeznaczają na interakcje ze środowiskiem fizycznym
– zaznaczył Paweł Kowszyński.
Jak podkreślił radny to właśnie na placu zabaw kształtują się podstawowe kompetencje społeczne począwszy od komunikacji, a skończywszy na nauce kreatywności. - Plac zabaw często jest pierwszym miejscem, w którym zachodzi proces komunikacji z „obcym” innym bawiącym się dzieckiem – stwierdził. - Dlatego w przestrzeni miejskiej tak ważną rolę odgrywają place zabaw dla dzieci.
Plac zabaw przy ul. Malborskiej jest miejscem bardzo pożądanym i obleganym przez najmłodszych mieszkańców, jednakże jego stan wymaga interwencji – naprawy i uzupełnień elementów, które uległy normalnemu zużyciu podczas eksploatacji
– opowiada Paweł Kowszyński.
W czym tkwi problem? - Część drewnianej infrastruktury placu zabaw ulega zwykłemu spróchnieniu i odpada, a niektóre metalowe korozji. Również nawierzchnia mini boiska do kosza wymaga interwencji. Ogólny stan urządzeń na placu zabaw wymaga naprawy, częściowej wymiany, odświeżenia i uzupełnienia niektórych elementów – wymieniał radny.
Paweł Kowszyński zwrócił się do Prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego z pytaniami, czy przewiduje się przeprowadzenie konserwacji i remontu urządzeń na tym placu zabaw w okresie wiosennym tak, aby dzieci w okresie letnim mogły bezpiecznie korzystać z tej infrastruktury, a także czy władze miasta przeprowadziły coroczny przegląd infrastruktury placów zabaw znajdujących się na terenie i w gestii miasta. - Czy zaplanowane zostały w okresie wiosennym ich konserwacje i naprawy przygotowujące do bezpiecznego użytkowania przez dzieci w sezonie letnim? - dopytywał.
Władza samorządowa o takie obiekty nie dba ,ONI TYLKO MARZĄ CO TU SPRZEDAĆ ILE JESZCZE JEST DZIAŁEK DO SPRZEDANIA ITD. NIECH PAN RADNY ZOBACZY ZAPLECZE ULICY ŁÓDZKIEJ ZOSTAŁY ZABRANE LUDZIOM OGRÓDKI PRZY DOMOWE I STOJĄ ZANIEDBANE PONAD 30 LAT Ta władza musi jak najszybciej odejść ,
A kto się tym ... "środowiskiem fizycznym"... jak to nazwał radny, opiekuje? pan radny powinien wiedzieć kto zacz za ten "bałagan" odpowiada? Jesteś pan z tego okręgu to dbaj pan aby "opiekun" tej infrastruktury był ... odpowiedzialny?
Jak ludzie którzy tam mieszkają i urzytkują sami nie dbają to kto inny ma o to zadbać? Po co robić takie obiekty jak zaraz ktoś to rozwali "bo to nie moje, to można to rozwalać" a później piszą że samorząd nic nie robi. Czy to jakiś Pan radny porozbijał butelki, wywalil śmieci? Nie, to byli mieszkańcy.
Uprzedzę słowa miłościwie panującego Witolda,, nie ma pieniędzy "
Nie naprawiać. Nie sprzątać. Nie potrafili uszanować ładnego placu to na nowym też będą zaraz zaniedbania. Wstyd mieszkańcy.
Przecież to niedawno oddane do użytkowania. Kto doprowadził do takiego stanu- krasnoludki???? Jak sami mieszkańcy nie dbają i urządzają tam libacje alkoholowe to kto ma to naprawiać?????
Troglodyci, śmieciarze, ludzki odpad. Nie naprawiać. Barachło niech ryjami ociera się o szkło. Reszta normalnych ludzi niech wywozi dzieci na inne place zabaw.
Ten kto to pisał widział obleganie? Kiedy niby był oblegany, przez kogo i jakim celu? Obleganie widać na fotografiach. Jako mieszkaniec w życiu nie widziałem tam dziecka bawiącego się,, no może dzień po otwarciu....
Ależ panie "radny" - tam jest administrator, gospodarz, monitoring tego obiektu. Zatorze ma to na co głosowało - trzymali głęboko palec w ... kww i Witolda, to niech patrzą jak ich dzieci siedzą w wybojach na boiskach podobnie jak samochody w dziurach na jezdniach. Witold zapewne jest zdziwiony że istnieją w mieście takie doskonałe boiska które, za radą czerepaka, można zamienić w parkingi dla elektoratu. Po co dzieciom boisko? Był największy basen odkryty w Europie i trzeba było udawać że się o niego dba, więc psl hoduje tam szuwary i kłopot z głowy jaśnie panującego.