Elbląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, po blisko trzech latach prac, może pochwalić się zakończeniem inwestycji, dzięki której wyremontowano 3 kilometry kanałów deszczowych na terenie miasta i zbudowano kanalizację deszczową dla pięciu elbląskich ulic: Okrężnej, Druskiennickiej, Nowógrodzkiej, Tarnopolskiej i Grodzieńskiej.
Całe przedsięwzięcie kosztowało ponad 8,5 mln zł, z tego 4 mln zł to dofinansowanie unijne, a reszta wkład własny przedsiębiorstwa.
Prace zakończono już w maju. Do końca sierpnia powinna potrwać kontrola końcowa, prowadzona przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dzięki tej inwestycji powstał nowy system kanalizacji deszczowej obejmujący osiedle przy ul. Nowogródzkiej. Ten system jest nowoczesny, wyposażony w pierwszy w Elblągu podziemny zbiornik wód opadowych. Wody opadowe podczyszczane i przechowywane w tym zbiorniku, będą wykorzystywane do czyszczenia kanalizacji. Ta inwestycja wpisuje się w wymuszony suszą trend, zatrzymywania i wykorzystywania wód opadowych. Dodatkowo metodą bezdotykową, wykonaliśmy modernizację ponad trzech kilometrów kanałów deszczowych na terenie miasta
- mówi Andrzej Kurkiewicz, dyrektor EPWiK.
Budowa nowej kanalizacji deszczowej m.in. przy ul. Nowogródzkiej powinna pomóc rozwiązać tamtejszym mieszkańcom problem, z którym się borykają - po ulewnych opadach deszczu ulica ta jest zalewana, co związane jest również z tym że część znajdujących się tam domków nie ma połączenia z kanalizacją deszczową. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
Ta inwestycja stwarza możliwość kompleksowego rozwiązania problemów w tym miejscu. Osiedla deweloperskie, chyba wszystkie są podłączone do kanalizacji przez nas wybudowanej. Problem jest na terenie zabudowanym domkami jednorodzinnymi. Uruchamiając tę kanalizację, stwarzamy możliwość przyłączenia do niej tych posesji. W tej chwili wody opadowe są tam odprowadzane powierzchniowo. Stworzyliśmy podstawę, zamknęliśmy tą inwestycją komplet infrastruktury na tym osiedlu. Zgodnie z przepisami za przyłączenie do kanalizacji muszą zapłacić mieszkańcy
- dodaje dyrektor EPWiK.
To inwestycja potrzebna miastu, która będzie procentować przez następne lata, przekonuje dyrektor EPWiK. Przyznaje jednocześnie, że takich realizacji, przydałoby się w Elblągu więcej. Wyremontowane 3 km kanałów deszczowych to kropla w morzu potrzeb. Cała kanalizacja deszczowa w naszym mieście ma blisko 300 km długości, a jej stan w wielu miejscach pozostawia sporo do życzenia.
Nie można powiedzieć, że jest ona w dobrym stanie. To stare kanały, poniemieckie. Niektóre z nich pokryły cieki, płynące kiedyś przez miasto, te mogą mieć 200,300 lat. Potrzeby w zakresie kanalizacji deszczowej na terenie miasta są bardzo duże, nie, tylko jeśli chodzi o sieć, ale również w kwestii podczyszczania wód opadowych wprowadzanych do wód powierzchniowych. Tylko niektóre wyloty mamy uzbrojone w takie urządzenia oczyszczające
- dodaje Kurkiewicz.
Fot. EPWiK
Widzialem przebieg całej tej inwestycji. Jak mniemam za wybranie firmy elbląskiej ktos wziął w łapę, bo firma ta zasypała rury piachem i ziemią bez zagęszczania. Używała do tego sprzętu nie spelniajacego żadnych standardów technicznych np. Z koparki wyciekały litry oleju na ziemie. Firmę pogoniono i zastąpiono firma z Grudziądza, która wykonywała ta sama robotę raz jeszcze, odkopywali zasypane rury i jeszcze tez zasypywali piachem tym razem zagęszczając. Podwójna robota, extra płatna. Po zakończeniu tych pseudo odwadniających prac po większych opadach woda z pozostawionego bajorka wylewała się na ulice tworząc mega kałuże. Później to trochę poprawiono. Przy ulicach brak studzienek ściekowych. Nie za bardzo wiem jak właściciele domków maja się wpiąć do tej instalacji? Wcale się nie zdziwię jak trzeba będzie ta kasę zwracać UE bo cała inwestycja została wykonana fatalnie i nie będzie spełniać swojego przeznaczenia - np. Woda po opadach dalej ścieka ulicą zamiast instalacja deszczowa, wody podziemne nadal wyciekają na ulice niszcząc drogę zamiast nowa instalacja deszczowa.
Widziałem jak utopili koparkę w tym bajorku co było zanim położyli tam te rury. Później ja wyciągali z tego bagna. Widok komiczny, totalny brak profesjonalizmu!
A co to za bandyci w tych maskach? To kumple Jimmy Pif-Pafa?
Xyzz