Do tej pory w Elblągu otwarto ich szesnaście. Ostatnią w marcu ubiegłego roku przy skrzyżowaniu ul. Rawskiej i Łęczyckiej. O uruchomieniu kolejnych na razie nie słychać. Sieć Biedronka stawia obecnie na modernizacje swoich najstarszych sklepów, także w naszym mieście. Od niedawna trwa remont sklepu na Zatorzu. W ostatnich dniach rozpoczęto z kolei prace modernizacyjne w markecie przy ul. Królewieckiej.
W ostatnich kilku latach, w Elblągu każdego roku otwierano po dwa-trzy nowe sklepy sieci dyskontowej Biedronka. Ostatni market uruchomiono prawie rok temu przy ul. Rawskiej. I na tym sklepie póki co kończy się ekspansja sieci w naszym mieście. Właściciel sieci - spółka Jeronimo Martins Polska, nie skupia się już na otwieraniu tylu sklepów co wcześniej. Obecnie priorytetem firmy jest poprawa efektywności już istniejących sklepów. W związku z tym od jakiegoś czasu spółka stawia na poprawę standardu wyposażenia i wyglądu zwłaszcza w swoich najstarszych marketach.
Widać to także w Elblągu. Kilka najdłużej funkcjonujących w naszym mieście Biedronek przeszło już całkowitą metamorfozę. Tak było np. w mieszczącym się w budynku Feniksu na rogu ulic 12 Lutego i Armii Krajowej markecie, który po modernizacji został ponownie otwarty pod koniec listopada 2016 r. Obecnie w trakcie prac remontowych jest Biedronka przy ul. Malborskiej na Zatorzu, a w ostatnich dniach zamknięto sklep tej sieci przy ul. Królewieckiej (w budynku dawnego Plastyka).
Jak informuje Biuro Prasowe Jeronimo Martins Polska SA. celem prowadzonych prac remontowych jest podniesienie komfortu klientów. W ramach prac, w sklepach powiększane są sale sprzedaży i alejki, montowane jest nowe wyposażenie sklepu i elementy oświetlenia LED. Odnawiana jest elewacja budynków. Zmienia się także wystrój i układ działów, na których wprowadzane są nowe produkty delikatesowe. Jak pokazują statystyki, ich sprzedaż w sklepach odnowionych jest znacznie lepsza, niż w obiektach, które jeszcze nie przeszły remontu.
Remonty sklepów trwają zazwyczaj od jednego do trzech miesięcy. W tym czasie markety są zamykane, a ich pracownicy wysyłani są na urlop wypoczynkowy lub pracują w innym sklepie tej sieci.
Jak dla mnie mogą sobie jeszcze wybudować z 10 tych sklepów . Skoro mają idiotow którzy robią w nich zakupy kupując te śmieciowe żarcie to normalne że budują następne .
Wolę kupować w biedronce gdzie jest taniej niż u jakiegoś Kowalskiego co za stary chleb życzy sobie 2x tyle.
W Ratuszu UM -przekształcić w Biedronkę.Innych marek to miasto nie doczeka sie.JAKIM PRAWEM czy to komuna że tylko same biedronki.
boją sie wpuścić inne marki handlowe do Elbląga bo by te biedronki świeciły pustkami.Dlaczego brak jest towarów z gazetek w tych biedronkach-obiecują i wała nie ma.Tak samo jak w carfur jest gazetka a miały być bojówki i g***o do Elbląga nie dotarły.
Jeszcze będziecie wszyscy płakać na te Biedronki. Ludzie zacznijcie czytać etykiety i skład produktów. Człowiek jest tym co je!!! Niby naród inteligentny to skąd te tabuny tumanów wypchanych syfem, który nadaje się do smieci?
Wolę sklep u Kowalskiego i jego oferte niz robienie ze mnie idiote w smieciowym dyskoncie . Wolę sobie tam kupić np. 5 plasterków wędliny i następnego dnia przyjść po następną niż brać odrazu np 30dkg z czego połowę wyrzuce bo następnego dnia sama wychodzi z lodówki.
Lepiej 100 biedronek niż 2 lidle Mniej cebuli na jeden sklep.
Klient biedronki to stan umysłu.
Przy królewieckiej to niech Jeronimo wymusi na właścicielu obiektu remont parkingu i drogi wewnętrznej od strony ul. Legionów . Dramat
Prawdziwa epidemia. To jest jak dzuma! Nasze miasto zostalo na kilkanascie lat skazone tym dziadostwem.