W tym tygodniu Miasto unieważniło dwa przetargi na budowę nowej bazy sportowej. Inwestycje związane są z powstaniem lekkoatletycznego Orlika przy SP nr 15 na ul. Modlińskiej oraz z przebudową toru wrotkarskiego przy ul. Agrykola. W obu przypadkach, rozpoczęcie ich realizacji opóźni się. Powodem są znaczne rozbieżności między posiadanym przez urzędników kosztorysem a oferowanymi przez wykonawców stawkami. Dla przykładu różnica między najniższą ofertą na inwestycję przy Agrykola a miejskim kosztorysem, wynosiła prawie 3 mln zł.
Pod koniec sierpnia elbląski Magistrat ogłosił dwa przetargi, które związane były z powstaniem nowej infrastruktury sportowej. Pierwszy z nich dotyczył przebudowy asfaltowego toru wrotkarskiego przy ul. Agrykola, na sztucznie mrożony do uprawiania łyżwiarstwa szybkiego i wrotkarstwa. Zadanie obejmowało także przebudowę istniejącego wewnątrz toru trawiastego boiska, dzięki czemu powstać miał kompleks pięciu placów o nawierzchni syntetycznej do gry: w piłkę ręczną, tenisa, koszykówkę i siatkówkę.
W tym roku Miasto pozyskało na ten cel dwie dotacje z Ministerstwa Sportu i Turystyki na łączną kwotę 1,5 mln zł. Wkład własny do tej inwestycji stanowić miały środki z Budżetu Obywatelskiego (zadanie to zostało wybrane przez mieszkańców zdobywając w głosowaniu na inicjatywę ogólnomiejską 807 głosów). Cała inwestycja miała być gotowa w ciągu 6 miesięcy od momentu podpisania umowy z wykonawcą. Do zawarcia takiej umowy do tej pory jednak nie doszło. Przyczyną jest unieważnienie przetargu, który wyłonić miał firmę realizującą to zadanie.
Na postępowanie wpłynęły trzy oferty. 16 września, w dniu otwarcia ofert okazało się jednak, że wszystkie znacznie przekraczały środki, jakie ratusz zamierzał na nią przeznaczyć (4,5 mln zł brutto). Najniższa oferta - złożona przez konsorcjum firm z Olsztyna, Jastrzębia Zdrój i Kielc, opiewała na kwotę 7 mln 371 tys. zł brutto (najdroższa na 8 mln 368 tys. zł brutto). Wobec tak dużej rozbieżności, Miasto nie zdecydowało się dołożyć brakującej sumy i przetarg unieważniło.
Projekt toru wrotkarsko - lodowego i znajdujących się w jego wnętrzu boisk (autor arch. Piotr Pałdyna)
Podobna sytuacja zaistniała w przetargu na budowę pierwszego w Elblągu Orlika lekkoatletycznego. Nowoczesny kompleks powstać ma na terenie Szkoły Podstawowej nr 15 przy ul. Modlińskiej i składać się m.in. z dwóch nowych boisk (jednego o nawierzchni syntetycznej, drugiego trawiastego), okalającej boiska 200-metrowej bieżni z poliuretanu oraz skoczni do skoku w dal i rzutni do pchnięcia kulą.
Realizacja zadania podzielona została na dwa etapy. W pierwszym, którego realizacja zakończyć się miała do 20 listopada br., powstać miały boiska wraz z infrastrukturą towarzyszącą. W drugim natomiast przewidzianym do 15 czerwca 2016 roku, zaplanowano budowę bieżni wraz z pozostałymi elementami lekkoatletycznymi.
Podobnie jak w przypadku inwestycji przy Agrykola, fundusze na ten cel pochodzą z dofinansowania Ministerstwa Sportu i Turystyki (350 tys. zł) i Budżetu Obywatelskiego na ten rok (zadanie to uzyskało w okręgu drugim 396 głosów i wsparcie w wysokości 400 tys. zł).
Środki te okazały się być jednak niewystarczające. Spośród czterech złożonych ofert, najniższą cenę - 1 mln 41 tys. zł brutto, zaproponowała firma Kortbud z miejscowości Okuniew koło Warszawy. Tymczasem Miasto zamierzało przeznaczyć na ten cel 700 tys. zł brutto. Wobec tego przetarg unieważniono.
Oznacza to, że obie inwestycje - przy Agrykola i Modlińskiej, zostaną przesunięte w czasie. Na tę chwilę nie wiadomo, kiedy przetargi zostaną ogłoszone ponownie.
Prezydent nie zdecydował jeszcze, kiedy nastąpi ponowne ogłoszenie przetargów na te zadania. Nie wiadomo także, czy wobec unieważnienia pierwszych przetargów, zakres obu inwestycji będzie zmniejszony czy nie
- przekazał nam Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego.
Projekt rozmieszczenia planowanych boisk i bieżni przy SP nr 15 na ul. Modlińskiej (autor Usługi Budowlane Cor Cad)
Dlaczego Ministerstwo sportu nie daje kasy do np.toru lodowego.W Elblągu były i są sukcesy w łyżwiarstwie ale tory łyżwiarskie budują tam gdzie sukcesów nie ma.Czy wreszcie Prezydent uprze się i załatwi kasę z zewnątrz np.od ministra sportu.
Kosztorysanci Inwestora - ci co robili kosztorys inwestorski - szacun - pomylić się o 40% to trzeba umieć!
Czy i kiedy pokaże pan Wróblewski tego "speca" z Ełku od sportu i turystyki po Wszechnicy Mazurskiej w Olecku / specjalność ochrona środowiska/? Bo jak na razie to na temat sportu i turystyki wypowiada się pani Urbaniak bądź pan Mierzejewski. A od 7 miesięcy TEN PAN pensję pobiera, ino za co? Bo te dziedziny w Elblągu są już na linii pochyłej, a co się straci to odzyskać trudniej panie Wróblewski?
Sport i turystyka schodzi na psy. Czy to tak miało być panie Wróblewski? To jest pana wybór, ale strata mieszkańców. A za jakiś czas będzie odwrotnie.
Jestem starym elblążaninem. Przeżyłem już wiele prób budowy toru mrożonego do jazdy szybkiej na lodzie. Ostatnia próba miasta to tor na ul. Moniuszki przy basenie obecnie teren stadionu piłkarskiego, po zdemontowaniu robót pod projektowany tor. Miejsce było wspaniałe i wykonano część robót. Z opisów widać, że ci co piszą o torze nie wiedzą jakie to technicznie złożone przedsięwzięcie. To co pokazujecie to tylko obrazek. Reszta to poważne zagadnienia techniczne. Obawiam się, że nic z tego kolejny raz nie będzie.