Do wakacji pozostało zaledwie nieco ponad dwa tygodnie. Wtedy to w Gimnazjum nr 2 przy ul. Robotniczej 173, w Elblągu rozpoczną się prace remontowo - konserwatorskie. Zakres remontu jest ogromny. Został zaplanowany aż na cztery miesiące.
Do tej pory plany remontu istniały jedynie na etapie projektu. Ogłoszono przetarg, do którego zgłosiły się cztery firmy, przeznaczono fundusze w wysokości około 6,5 mln złotych. Teraz miasto zwróciło się już z wnioskiem o pozwolenie na wykonanie prac, które mają trwać od czerwca do listopada tego roku. Czy tak długi remont nie będzie kolidował z zajęciami roku szkolnego?
- To kwestia dobrej organizacji. Na pewno nie będzie to łatwy okres - mówi pani dyrektor, Jolanta Stańczak-Dziuda. - Jesteśmy bardzo zadowoleni, że doczekaliśmy się termomodernizacji. Myślę, że jesteśmy to w stanie pogodzić, żeby nie było tu utrudnień w prowadzeniu zajęć.
Najważniejsze prace remontowe, takie które powodują największy hałas zostaną wykonane podczas wakacji. Pozostałe, jak na przykład remont sali gimnastycznej, mogą zostać odłożone na później. Zwłaszcza, że na początku roku szkolnego, dzieci podczas zajęć wf-u mogą korzystać z Orlika. Pani dyrektor ma również nadzieję, że remont będzie dobrym argumentem, przekonującym nowych uczniów by wybierali Gimnazjum nr 2.
Ponieważ mury budynku są stare, a okna nieszczelne, gdy wiał silny wiatr lub nadeszła mroźna zima, uczniowie marzli siedząc w klasach. Stary system grzejników nie dawał rady. Z powodu wpisu do rejestru zabytków trzeba było zrezygnować z ocieplenia frontowej części, która jest najbardziej dekorowana. Pozostała cześć budynku jednak doczeka się termomodernizacji i nie tylko. Budynek, nazywany przed wojną "zieloną szkołą", odzyska swoją dawną barwę.
Remontowi zostanie poddana także kondygnacja piwniczna, na której przeprowadzić trzeba będzie roboty impregnacyjne. Dobudowany będzie szyb windowy. Odnowione zostaną stołówka, sala gimnastyczna i instalacje elektryczne, wentylacji mechanicznej, a także instalacja gazowa.
Pani dyrektor ma nadzieję, że dzieci po wakacjach z przyjemnością wrócą do zupełnie odmienionej szkoły.
Przecież dopiero co skończyli jeden wielki remont a wejście główne pokazane na zdjęciu było non-stop zamknięte i kilkanaście miesięcy rusztowanie stało. To co, już poprawiają ?
szkoda kasy na upadającą szkołę
Remont nic nie pomoże, skoro szkoła chyli się ku upadkowi, a uczniów coraz mniej