Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej, radny Wojciech Paczkowski zwrócił uwagę na XIX-wieczną, zabytkową willę przy ul. Pułaskiego, która, jak stwierdził, znajduje się w strasznym stanie. Patrząc na budynek, rzeczywiście można odnieść takie wrażenie. Pałacyk od lat niszczeje w oczach. Niestety w najbliższym czasie nie doczeka się remontu. Jego właściciel – ZBK, nie ma na to środków.
Budynek to tzw. willa Ignatza Grunau'a, żyjącego w XIX wieku prekursora elbląskiego przemysłu. Neogotycki obiekt przy ul. Pułaskiego 10 pochodzi z z czwartego ćwierćwiecza XIX wieku i ma duże wartości historyczne i architektoniczne. Obiekt, w którym znajduje się 5 lokali mieszkalnych, objęty jest ochroną konserwatorską poprzez wpis do rejestru zabytków. Od kilkudziesięciu lat popada jednak w ruinę.
- Remont tego budynku jest niezbędny. Najgorszy jest stan tynków zewnętrznych – uważa Mirosław Jonakowski, Miejski Konserwator Zabytków. – Obecnie nie ma zagrożenia konstrukcyjnego willi. Kilka lat temu prowadzono tam prace remontowe instalacji wewnętrznych.
O remont zabytkowego pałacyku stojącego na rogu ul. Piechoty i Pułaskiego, upomniał się na listopadowej sesji Rady Miejskiej Wojciech Paczkowski. Radny PO zapytał, czy jakiekolwiek służby interesują się nim. Jeszcze w trakcie trwania sesji odpowiedzi radnemu udzielił wiceprezydent Tomasz Lewandowski.
- Takich nieruchomości mamy kilka. Tam mieszkają ludzie, których nie mamy w tej chwili, gdzie przemieścić. Jeśliby znalazł się ktoś, kto zrobi z tych budynków perełki, to my jesteśmy zainteresowani – przekazał radnemu wiceprezydent Elbląga.
Chcąc dowiedzieć się o dalsze losy budynku, zapytaliśmy w Urzędzie Miejskim, czy doczeka się on remontu?
- Budynek w całości należy do miasta, nie ma zatem możliwości ubiegania się o środki konserwatorskie na jego remont z puli, jaką dysponuje Miejski Konserwator Zabytków. Zarządcą obiektu jest ZBK, który tym samym odpowiada za jego stan oraz jest właściwą stroną do ubiegania się o środki, np. z puli Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – informuje Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego.
Jak informuje Zarząd Budynków Komunalnych, w najbliższym czasie nie ma co liczyć na remont kapitalny budynku.
- Ze względu na zadłużenie najemców zamieszkujących budynek oraz brak środków finansowych na realizację tego przedsięwzięcia w chwili obecnej nie przewiduje się kompleksowego remontu tego obiektu – przekazano nam w ZBK.
PANIE RADNY, CO PAN SOBIE RODZINNĄ WYCIECZKĘ OBJAZDOWĄ W NIEDZIELĘ PO ELBLĄGU ZROBIŁ I ŻAL SIĘ PANU ZROBIŁO STAREGO BUDYNKU..PODA PAN E-MAILA DO SIEBIE TO PRZEŚLĘ PANU WYKAZ WAŻNIEJSZYCH INTERWENCYJNYCH POTRZEB W NASZYM MIEŚCIE
Doprowadzenie do stanu świetności ten obiekt będzie nas wszystkich kosztowało więcej niż zbudowanie nowego budynku w tym miejscu dla kilkunastu rodzin
Takich budynków jak ten zabytkowych,czy nie jest w Elblągu mnóstwo,ale są to budynki w większości ZBK-u.!!!Mieszkam na Zawadzie,po środku osiedla przy Kasprzaka stoi potwór,który straszy!!!Okropny blok,straszne komórki i sami menele !!! Budynek też w zasobach ZBK-a.Pewnie też nie płacą czynszów,ale co to obchodzi mieszkańców Zawady,którzy boją się tamtędy przechodzić.
Proponuje wzorem Henia przenieść i ten budynek na Wyspę Spichrzów za jakieś 5 milionów i oki! Tak poważnie Panie Paczkowski niski ukłon za podjęte działania!!! Jestem dumny, że taki facet jak Pan uczył historii mojego syna!!! Pozdrawiam serdecznie całą grono pedagogiczne ze Szkoły Podstawowej Nr 1~!!!!!
Zalegają -eksmitować na bruk
CA co robi leniwy elblaski konserwator zabytków ?Na rewitalizację zabytku są pieniądze unijne ,wystarczy napisać wniosek i zlozyć w Parlamencie Europejskim w Brukseli .Nie umia tego .......... zrobić ?A zadłużonych lokatorów zatrudnić do remontu zabytku w ramach odpracoiwania dlugów .No ale ilez można pisać ,podsowac pomysłów na rozwiązanie problemów ,sami bez-radni nie umieją myśleć ?
Poszedłbym jeszcze dalej, a ludzie z muzeum i archeolodzy to już nie widza co się dzieje w mieście po za salami i i nad ziemia???? Pogonić ich po chodnikach niech pochodzą i interweniują, piszą projekty etc! A nie felietony o opowieści dziwnej treści pissć na portalach!
To samo dzieje sie z byłym biurowcem po zakladach mięsnych w Elblagu .Odkąd postawiono ten blaszak E'Leclerc ,zarząd marketu i konserwator zabytków mają sprawe głęboko w d...pie (sam wykroplowalems słowo bo redakcja zaraz ocenuruje ).Na co oni czekaja ,az zabytkowy biurowiec ,pusty w środku obecnie jest to graciarnia marketu ,ulegnie "biodegradacji " ?Przecież ten budynek ma ponad 100 lat .Rusz swą d..pę konserwatorze zabytków ,zamiast pierdzieć w stołek w urzędzie.
My nie potrzebujemy takiego prezydenta i jego ludzi , którzy na każdy problem do zalatwienia odpowiadają , nie da się zrobić i oczekują ,by to mysmy załatwiali za nich bogatych inwestorów .Ludzi energicznych , zdolnych i po studiach w Elblągu jest wielu , dajmy im szansę , na tych staanowiskach powinni pracować najlepsi , a nie znajomi byłego , lub obecnego prezydenta.Co roku wiele budynkow miejskich jest burzonych lub remontowanych i ich lokatorzy otrzymują inne mieszkania . Tylko sprawa remontu lub sprzedaży tego Pałacyku jest nie do ruszenia . Warto by Nowaczyk poradził sie w tej kwestii prezydenta Sopotu.Tam się dba o zabytki.
A mnie jest żal,że taki piękny zabytek niszczeje...