Przy Grobli Św. Jerzego rozpoczęła się rozbiórka, znajdującego się w złym stanie technicznym czterorodzinnego budynku mieszkalnego. To pierwszy w tym roku obiekt, który zniknie z krajobrazu miasta, ale nie jedyny. W związku z planowanymi inwestycjami drogowymi, do rozbiórki szykowane są budynki przy ul. Traugutta 57 oraz budynki przy ul. Browarnej z numerami od 46 do 52.
W ubiegłym roku w ten sposób magistrat wyburzył m.in. obiekty mieszkalne przy Al. Grunwaldzkiej 3A oraz ul. Traugutta 35. Sprzyjająca w tej chwili aura, a więc dodatnie temperatury i roztopy, pozwoliły na rozpoczęcie rozbiórki budynku przy ul. Grobla Św. Jerzego 16. Stary, piętrowy budynek z poddaszem znajdował się już w złym stanie technicznym. Aby przystąpić do jego rozbiórki, konieczne było znalezienie lokali zamiennych dla 4 rodzin. Wyburzanie należącego do wspólnoty mieszkaniowej budynku, rozpoczęto w miniony poniedziałek. Prace potrwają ok. 2 tygodni.
Urząd Miejski ma w planach kolejne rozbiórki budynków mieszkalnych, które ze względu na swoje lata, znajdują się w złym stanie technicznym. W pierwszej kolejności burzone będą obiekty, które kolidują z planami inwestycyjnymi Miasta.
- Obecnie priorytetem są rozbiórki budynków związanych z planowanymi inwestycjami drogowymi – podkreśla Zbigniew Musiejuk, kierownik Referatu Spraw Mieszkaniowych Wydziału Mienia Komunalnego i Spraw Mieszkaniowych Urzędu Miejskiego w Elblągu. - Mowa tu m.in. o budynku przy ul. Traugutta 57, który koliduje z II etapem przebudowy tej ulicy. Sześć z jedenastu rodzin mieszkających w nim ma już wskazane lokalne zamienne. Ponadto rozpoczęliśmy wykwaterowanie z 58 mieszkań przy ul. Browarnej 46-52. Budynki te w związku z przebudową drogi nr 503 muszą być rozebrane.
Aktualnie Miasto opracowuje nowy Plan rozbiórek na lata 2011 – 2013. Poprzedni plan, obejmujący lata 2008-2010 został zrealizowany tylko w ponad 30 procentach. Na 35 znajdujących się na liście budynków, udało się rozebrać zaledwie 12.
- Powodem jest skromny odzysk lokali w stosunku do zapotrzebowania. Lista rozszerzyła się również o nowe budynki, które muszą być rozebrane ze względu na inwestycje drogowe – tłumaczy Zbigniew Musiejuk.
No to jeszcze koszmarne budynki-architektoniczne potworki znajdujące się po lewej stronie al. Grunwaldzkiej, od strony torów. Mniej więcej od wysokości ul. Sadowej w kierunku Placu Dworcowego. Zaś hurtownie i magazyny leżące nieco w głębi zasłonić estetycznymi ekranami. Poza tym tam jest dziwne, niespotykane rozwiązanie trakcji tramwajowej - jedna nitka. Dziwne. Po wyburzeniu tych budynków można spokojnie zrobić standardowe 2 nitki.
nareszcie :) a co z czesto patologicznymi rodzinami ktore tam mieszkaly? mam nadzieje ze daleko za miasto ich wymelduja
Szkoda było marnować takie miejsce na 4 rodziny skoro można wstawić plombę i znajdzie się miejsce na 16 rodzin.
stare burzyć a nowe stawiać ale jak już stawiać to z głową patrzeć przyszłościowo czy kiedyś może ulica będie poszerzana albo torowisko czy ścieżka rowerowa.Co do rodzin patologicznych to nie można ich wyprowadzać dalej za miasto to nie rozwiąże problemu trzeba ich mieszać idać czasu na zmianę.
A co z tzn PEKINEM?
Na grobli po wyburzeniu budynku aż się prosi o stworzenie na zapleczu parkingu a miejsca jest sporo
Patologia pewnie dostanie od miasta nowe mieszkanka...
panie Musiejuk a kiedy zacznie pan realizować postanowienia sądu o eksmisjach bo nie którzy czekają już parę lat .jak pan wypierdzieli element będą mieszkania dla normalnych ludzi .
Do ~ Twój podpis[]]]] Normalni ludzie to niech sie wezma do roboty, pojda do banku po kredyt i kupia mieszkanie na wolnym rynku, a nie czekaja na dar od miasta, na ktory placa pozostali. Wogole powinno sie ograniczyc gospodarke komunalna, a za te pieniadzeb dofinansowywac budowe mieszkan "rynkowych"
Do Taki jakiś tam:Chyba nie znasz naszych realiów dotyczących kredytów na mieszkania.Idż do byle jakiego banku i dowiedz się jakie warunki trzeba spełnić,a potem zabieraj głos w tej sprawie.