Przy ul. Nizinnej, tuż przy drodze krajowej nr 7, powstanie co najmniej trzygwiazdkowy hotel z salami weselnymi i odnową biologiczną. Inwestor w grudniu ubiegłego roku wystąpił do Miasta o pozwolenie na budowę obiektu hotelowego o powierzchni 4 tys. m kw., w którym znajdzie się około 130 pokoi gościnnych. Jeżeli spełnione zostaną wszelkie formalności, jest szansa, że inwestycja rozpocznie się już wiosną tego roku.
Inwestorem hotelu jest właściciel istniejącej od 15 lat, firmy agroturystycznej ze Sztutowa. W jego planach jest postawienie przy ul. Nizinnej, na działce o powierzchni jednego hektara, budynku hotelowego z trzema dużymi salami weselnymi oraz funkcją odnowy biologicznej.
- W hotelu znajdą się specjalne sauny tzw. banie ruskie z ofertą masażu miodowego. Pomysł zaczerpnąłem z litewskich i rosyjskich uzdrowisk – mówi Tomasz Szloser, inwestor hotelu prowadzący działalność gospodarczą na Mierzei Wiślanej. - Ofertę uzupełni restauracja ze swojskim jedzeniem.
Obiekt stanie w sąsiedztwie drogi S7. Nie będzie jednak połączony z tą drogą zjazdem.
- Dojazd do hotelu odbywać się będzie poprzez budowaną właśnie drogę wiodącą przy trasie S7, która połączy ul. Żuławską z Nizinną. Jest to dobra lokalizacja. W przyszłości obok hotelu, być może powstanie mała stadnina koni huculskich, które będą wykorzystywane do hipoterapii – mówi inwestor.
Budowa hotelowca mogłaby rozpocząć się już w 2011 r. Wszystko zależy jednak od zakończenia procedur formalnych i finansów.
- Załatwianie formalności i związana z tym robota papierkowa trwa już ponad rok – od listopada 2009 r.. Żeby nie ta urzędowa biurokracja prace budowlane mogłyby ruszyć już dawno – zaznacza Tomasz Szloser. - Dopiero w grudniu zeszłego roku udało mi się złożyć w Urzędzie Miejskim wniosek o pozwolenie na budowę. Chciałbym, aby budowa ruszyła już na wiosnę tego roku. Zwykle budowa takiego obiektu trwa rok, jednak termin związany jest z posiadanymi na ten cel środkami finansowymi. Nie ukrywam, że chciałbym ubiegać się o dofinansowanie z funduszy unijnych, choć dziś będzie o to trudno. Jeżeli to się nie uda, to inwestycję pokryję ze swoich własnych środków – mówi inwestor.
A nie lepiej na Starym Miescie lub w centrum? Oprocz tego na tej Nizinnej to stadnine mozna zrobic.
duzo sie hoteli buduje u nas;)
po co kolejny hotel i to na tyle pokoi w plebejewie ?
Dobrej Klasy Hotele są potrzebne w Elblągu w mieście i to natychmiast wyposażone w atrakcje potrzebne klientowi.Dobry pomysł z tym hotelem i atrakcjami.Najbardziej w Elblągu potrzeba NOWYCH SUPERMARKETÓW których nie ma jeszcze u nas a są np.w Gdańsku.Obiecano że ma powstać tyle nowych sklepów i co cisza .KIEDY WRESZCIE ZACZNĄ BUDOWAĆ!!!
A co z terenem po Kinie Syrena i obok ,nadal jeziorko i las .Co tam nie miało być wybudowane a jest g...o i to centrum miasta z Ratusza tego chyba nie widać.
to wszystko tak dlugo trwa bo kazdy urzedas chce lapowke
BRAWO , FAJNY POMYSL .
to bardzo dobra informacja, każda inwestycja w tym mieście jest na wagę złota bo generuje nowe miejsca pracy i przybliża mieszkańców do cywilizowanego świata. osobną kwestią jest sprawa zaufania, którego brakuje: do inwestora, do pracodawców, do pracowników, ludzi do ludzi w ogóle. w prowincjonalnym małym mieście Elblągu to praca u podstaw i trzeba dużej wiary i wewnętrznie uświadomionej chęci mieszkańców by cokolwiek w tym temacie zmienić... ale to tak jak z następnym zaćmieniem słońca - nie za naszych czasów. mimo wszystko informacja o planowanej inwestycji cieszy...
Elblag jest miastem sredniej wielkości,nie duzym i nie małym...
Zadnych supermarketow w Elblagu nie potrzeba. Supermarket obiekt typu biedronku. W Elblagu potrzebne sa centa handlowe z prawdziwego zdarzenia. Jezeli blisko 130 tysieczne miasto jest prowicja, to co z opolem, zielona gora, gorzowem, plockiem. Te miasta sa wielkosciowo identyczne. Co z tysiacem innch miast ktore sa mniejsze. Wydzodzi na to, ze wedlug twojej filozofii 38 milionowa Polska to prowincja z kilkoma wieszymi miastami. Co w takim razie powiesz na 5 mln Finladie, Czechy, 10 mln Szwecje. To chyba gleboka prowincja wg. ciebie?