W minionym tygodniu ostatecznie zażegnano konflikt toczący się pomiędzy Zespołem Szkół Handlowych, V Liceum Ogólnokształcącym i samorządem Elbląga. Wszystkim stronom udało się dojść do kompromisu i 27 marca podpisano stosowne porozumienie.
O całej sprawie pisaliśmy na naszych łamach 14 marca br. w artykule „Obawiają się marginalizacji ZSH”. Dyrekcja, nauczyciele i uczniowie Zespołu Szkół Handlowych, dowiedziawszy się, że pracownicy elbląskiego magistratu chcą przekazać część ich pomieszczeń, borykającemu się z problemami lokalowymi, V Liceum Ogólnokształcącemu, zaprotestowali przeciwko zamiarowi zmniejszenia ich placówki. Zdaniem grona pedagogicznego popularnej elbląskiej „handlówki”, umieszczenie trzeciej szkoły w ich budynku to powolna próba marginalizacji szkoły i zahamowanie jej rozwoju.
W konflikt zaangażowały się także istniejące w obu szkołach związki zawodowe. - Udało nam się doprowadzić do spotkania, na którym zawarto porozumienie pomiędzy miastem i związkowcami z ZSH i V LO.
W porozumieniu zostały zapisane trzy punkty. W pierwszym z nich Prezydent Elbląga, od nowego roku szkolnego, tj. 1 września 2007 r. zaproponował V LO oddanie w trwały zarząd część budynku Centrum Kształcenia Ustawicznego. Tym samym uczniowie ogólniaka będą mieli do dyspozycji 5 sal lekcyjnych, które zostaną utworzone z 4 mieszkań zajmowanych dotychczas na parterze przez rodziny pracowników PWSZ, a także pomieszczenia administracyjne. - Jest to ze strony władz miasta duże zobowiązanie, gdyż wiemy jak wielkie są teraz problemy związane z przenosinami lokatorów do nowych mieszkań. Jeśli jednak uda się to zrealizować do 1 września, to tylko się cieszyć – twierdzi Mirosław Kozłowski, przewodniczący elbląskiej „Solidarności”.
Dodatkowo, o czym mówi punkt drugi, piąte liceum pozyska dwie sale od Zespół Szkół Handlowych. Nie będzie to jednak przejęcie, a tylko użyczenie wspomnianych pomieszczeń.
Najistotniejszy jest jednak punkt ostatni, w którym podkreślono, że V LO przyjmuje powyższe warunki tylko na czas określony. Jednocześnie wnioskuje do władz miejskich o przedstawienie propozycji nowej siedziby dla szkoły, do której mogłaby się przenieść już od roku szkolnego 2008/2009. - Doszliśmy do kompromisu z władzami miasta, dzięki zapisowi mówiącemu, że miasto zobowiązuje się wskazać samodzielny obiekt dla V Liceum Ogólnokształcącego. Mamy nadzieję, że to pozwoli na zawsze zakończyć wszelkie konflikty związane z brakiem siedziby dla tej szkoły, o którą my jako Zarząd Regionu, będziemy się w imieniu V LO od miasta domagać – zapowiada Mirosław Kozłowski.
Ale mi sukces odniosło VLO .... rok trwania w nicości.. jak zwykle nic nie ugrali... zamiast pół ZSH będą mieli 7klas i do tego jeszcze na rok trzeba będzie mieszkania niszczyć, a za rok problem spowrotem... ta szkoła niema racji bytu
ta szkoloa to porazka!!!nie radze tam isc!VLO POWINNI ZLIKWIDOWAC I TO SZYBKO!!bo to co sie tam dzieje to jest paranoja!!
To nie nasza wina, że nie mamy pomieszczeń. A ta szkoła to nie porażka więc prosze mi nie pisać takich bzdur, bo możemy podyskutować nad naszymi osiągnieciami a osiągnięciami ZSH.
Qrde odwalcie sie w końcu od V LO to debeściacka szkoła a skoro rząd ma problem ze znalezieniem budynku to już jego problem;/ nam też nie jest na rękę gnieździć się w jednej szkole z CKU i Handlówką ale jeśli ktoś nie jest w stanie tego zrozumieć to powinein się leczyć a nie dodawać komenty na takich stronach