W środę, na cmentarzu Agrykola pożegnaliśmy pedagoga, który jak nikt inny potrafił zaszczepić w młodzieży wartości patriotyczne - Pana mjr Józefa Tarando. Chcemy uczcić Jego pamięć i podzielić się wspomnieniem o życzliwym koledze i nauczycielu.
„Wspomnienie jest formą spotkania”
Kilka dni temu odszedł od nas Pan Major.
Pan Major … Tak nazywali go uczniowie i nauczyciele Zespołu Szkół Techniczno- Informatycznych w Elblągu.
Major Józef Tarando.
Wieloletni, wspaniały pedagog ZSTI.
Współtwórca klas o profilu wojskowym.
Jest niezwykle trudno myśleć, pisać o dobrym i pełnym życzliwego ciepła człowieku w czasie przeszłym…
Był cudownym kolegą i wielkim przyjacielem młodzieży.
Cechowała go wysoka kultura, takt i poczucie humoru.
Praca z młodzieżą była dla niego pasją i powołaniem, dlatego potrafił rozbudzić w uczniach zainteresowanie służbą wojskową, która dla wielu stała się drogą życia zawodowego.
Pełen wewnętrznego spokoju, tworzył atmosferę wzajemnego szacunku i zaufania.
Nie zapomnimy wspaniałych musztr oraz obozów wojskowych, których był filarem.
Pan Major to człowiek wielkiego serca… odszedł, ale pozostawił po sobie „ślad”, który przetrwa w pamięci wszystkich, którzy mieli zaszczyt Go poznać, cenili i kochali.
„Można odejść na zawsze, by stale być blisko”
Pracownicy i uczniowie ZSTI
Dlaczego Major ???!!!
A jak myślisz?
Pan Józef...siła spokoju, uśmiech na twarzy,wielka inteligencja,mądrość i życzliwość...Każdy,kto Go znał,wie,że taki był. Wielka strata i pustka w sercach przyjaciół,sąsiadów,znajomych, Rodziny...żal...
Do zobaczenia Józku!
Bardzo wspaniały człowiek, to przykra wiadomość.
Przykro:-( znalem Pana Majora od 1 klasy ZSTI!, ZAWSZE USMIECHNIETY CZLOWIEK, ZLOSCI NIE OKAZYWAL. ZAWSZE MIAL SPOSOB. NAJLEPSZY OD NAUKI MUSZTRY JAK I CALEJ PODSTAWY I NIE TYLKO WOJSKA!! PAMIETAMY!