Zespół Szkół Inżynierii Środowiska i Usług imienia Mikołaja Kopernika ma powód do dumy. Placówka w tym roku szkolnym ubiega się o certyfikat „Szkoły humanitarnej” i we współpracy z Polską Akcją Humanitarną realizuje projekt „Aktywne szkoły na rzecz globalnej odpowiedzialności”. Odbywająca się 18 czerwca w Ratuszu Staromiejskim konferencja pod hasłem „Dostęp do żywności” była jego podsumowaniem. Honorowym patronatem spotkanie objął Jerzy Wilk, Prezydent Elbląga.
Konferencja miała na celu uwrażliwienie młodzieży na problem głodu, który zdaniem organizatorów mieszkańcy Unii Europejskiej znają już przede wszystkim tylko z książek historycznych. Temat ten został podjęty gdyż kwestia bezpieczeństwa żywnościowego na świecie jest coraz częściej poruszanym tematem w europejskiej polityce rolnej. Zapewnienie wystarczających zasobów żywności powinno być celem wszystkich ludzi. Gdy podejdziemy do zagadnienia ogólnikowo, można się z tym stwierdzeniem zgodzić. Jednak fakty o tym, że istnieją, nawet w naszym sąsiedztwie, jednostki, które wciąż walczą z problemem głodu przedstawiła podczas konferencji pani Anna Romejko, przedstawicielka Caritas Diecezji Elbląskiej, która z takimi przypadkami spotyka się na co dzień.
Mimo że sama inicjatywa ma pozytywny wydźwięk, to przypomina i podkreśla smutne fakty. Dzieci chodzą głodne, ponieważ niektórych rodziców nie stać nawet na chleb. Takie sytuacje natomiast dzieją się w Elblągu i jego okolicach, a mieszkańcy, nawet jeżeli bardzo by chcieli, to nie wiedzą jak można im zapobiec. Do akcji charytatywnych Polacy nie mają zaufania, zwłaszcza teraz, po głośnej aferze w sprawie Jerzego Owsiaka. Nie przyjdą przecież również do domu głodnych dzieci, z propozycją podania im obiadu. Czy można więc cokolwiek z taką sytuacją zrobić?
- My pomagamy wszędzie tam, gdzie są parafie. To są ludzie, którzy mieszkają na terenie parafii i znają swoich sąsiadów. Im właśnie pomagają, tym najbliżej siebie. Tym, którzy często nie zgłaszają się do pomocy społecznej albo nie mają możliwości uzyskania pomocy stamtąd - mówi pani Anna.
Prowadzone są również działania takie jak klub młodzieżowy w Tolkmicku, czy świetlica w Malborku i w Morągu. Dzieci oprócz tego by pobawić się czy odrobić lekcje, przychodzą w takie miejsca po prostu dlatego, że tam mogą się do syta najeść. Otrzymują żywność, której brakuje w ich domach. Teraz w tego typu akcje, we współpracy z Caritas, Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej oraz Bankiem Żywności włączył się również Zespół Szkół Inżynierii Środowiska i Usług imienia Mikołaja Kopernika, a swoje działania zamierza w przyszłości kontynuować.
Konferencja zakończona została miłym akcentem - ogłoszeniem wyników miejskiego konkursu plastycznego "Dostęp do żywności", który był rozstrzygany w różnych kategoriach wiekowych. Młodzi laureaci, którym udało się przybyć do Ratusza Staromiejskiego, otrzymali atrakcyjne nagrody. Organizatorzy zapowiedzieli, że pozostałe również trafią do nieobecnych podczas spotkania dzieci.
Biedne głodne dzieci ich rodzicom ledwie starcza na papierosy i coddzienną dawkę alkoholu, a skąd tu jeszcze wziąć pieniądze na chleb? Jak życ?
O jakim chlebie mówimy , czy o tym, co jest wyrzucany przed wieżowcami na "Zawadzie" a prym w tym trzyma Kalenkiewicza i Nalazków ?? Hmm.... to jak to w końcu jest jest ten chleb czy go nie ma ?? Bo nie rozumiem.... już nie wspomnę o istocie symbolu chleba w religii . Ale to nie przeszkadza w uczęszczaniu na msze św. . Tylko po co skoro w życiu pogarda dla ....symboli . Chyba... to nie o taką postawę i wiarę chodzi ?? Chyba , że się mylę i czego innego mnie w szkołach i Kościele uczyli.
To teraz pan Wilk, nawet spotkaniom patronuje?
Niech na trawę i inne zioła im dają, jakie palą przed, w trakcie i po lekcjach. Mieszkam blisko, widzę... Telefony do dyrektorki kończyły się pytaniami, czy jestem ze straży miejskiej, czy komitetu rodzidzielskiego... Brawo pani DEREKTOR!!!
oby wam chleba k... zabrakło zaraz obmierzłe gęby by wam zatkało i moc z tych głupich łbów do łap by nie szła. Jako że problem ten wszyscy znają wyłącznie z książek, to po jaki ch..... zbieracie żarcie w bankach żywności pewnie dla siebie? Wcale bym się nie zdziwił. Komuna głód, bezrobocie i analfabetyzm w Polsce zlikwidowała przyszli dymokraci Geremki, Michniki, Mazowieckie, Milery, Kwaśniewskie, Bucki, Tuski i Kaczyńskie i znów jesteśmy w d..... - zupełnie jak w książkach, no ... tylko komórek wtedy nie było, a przecież wiadomo że komórka której koszt wyprodukowania w najbardziej zaawansowanej technologicznie wersji wynosi 5zł 20 gr to podstawa egzystencji. Serdecznie pozdrawiam
Jak zyć- zapytał ostatnio w TV górnik - za 3 tysiące emerytury ? On też mówił o biedzie ....jest bieda i ...bieda...
To że jakiś bogaty łajdak żebrze( co jest nagminne u pewnej specyficznej grupy ludzi) nie usprawiedliwia waszej chamowatej małoduszności. Serdecznie pozdrawiam.