Wszystko na to wskazuje, że w najbliższym czasie kierowcy zapłacą więcej za tankowane na stacjach paliwo. Rząd Prawa i Sprawiedliwości zamierza podnieść opłatę paliwową o 20 groszy, a pozyskane w ten sposób środki chce przeznaczyć na remonty dróg lokalnych. Zapytani przez nas elbląscy kierowcy z krytyką odnoszą się do rządowych planów. - Skoro cena paliwa pójdzie w górę, to i żywność pójdzie w górę. Nastąpi reakcja łańcuchowa - przewiduje pan Ludwik z Elbląga.
Przygotowany przez PiS projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych trafił już do Sejmu w zeszłym tygodniu. Przewiduje on zwiększenie cen paliw o 20 groszy na litrze, a dodając do tego podatek VAT o 25 groszy. Według wyliczeń pozyskane w ten sposób 6 miliardów złotych przekazane zostaną w połowie do Krajowego Funduszu Drogowego. Rząd chce dzięki temu wybudować polski odcinek drogi Via Carpatia, biegnącej od granicy z Litwą przez Białystok, Lublin, Rzeszów do granicy ze Słowacją, a dalej przez Węgry, Rumunię, Bułgarię do Grecji. Druga część zasilić ma nowo powstający Fundusz Dróg Samorządowych. To właśnie z niego finansowane mają być remonty dróg gminnych i powiatowych oraz mostów na drogach wojewódzkich.
Obok podatku VAT i akcyzy, opłata paliwowa stanowi jedną z danin stanowiących o cenie paliwa. Dla przykładu jeżeli chodzi o olej napędowy opłata paliwowa stanowi około 6% ceny, podatek VAT to kolejne 19%, a akcyza 26%. Z kolei cena netto paliwa w rafinerii to 45% ceny, jaką płacimy na stacjach. Co ciekawe marża stacji wynosi przy tym zaledwie 4%. Nie trudno więc policzyć, że ponad połowę ceny oleju napędowego jak i benzyny stanowią podatki.
Zdaniem ekspertów zwiększenie opłaty paliwowej nie tylko uderzy w kierowców, ale także w zwykłych obywateli. Wszystko za sprawą prognozowanych wzrostów cen towarów uzależnionych od transportu. Tego też obawiają się elbląscy kierowcy, których spotkaliśmy na jednej ze stacji paliw przy ul. Teatralnej.
Kolejny wzrost cen paliw to nie jest dobry pomysł. Przyniesie on za sobą inne podwyżki. Skoro cena paliwa pójdzie w górę, to i żywność pójdzie w górę. Nastąpi reakcja łańcuchowa. Na drogach i paliwie opiera się przecież cały transport
- mówi pan Ludwik, który na co dzień rozwozi paczki kurierskie.
Na podwyżkach paliwa się nie skończy, bo pewnie do tego zdrożeje jeszcze chleb, masło i inne produkty spożywcze. A jeżeli chodzi o remonty. to ja na te drogi płaciłam już nie raz i efektu tego nie widać
- mówi pani Halina, która tankowała na stacji swojego fiata.
To bardzo niedobrze, że będą podwyżki. Jak chcą remontować drogi, to niech remontują, ale z innych pieniędzy. Jeśli już nawet ceny paliw pójdą w górę, to i tak pewnie się nie utrzymają zbyt długo na tym poziomie. Zazwyczaj jest tak, że po jakimś czasie znów spadają, więc ja aż tak bardzo się tego nie obawiam
- mówi pan Adam, który podróżuje zawodowo samochodem dostawczym po całym kraju.
pisuar = nałogowy kłamca; a kto nie tak dawno gwarantował niepodnoszenie podatków? niestety, mobilizacja oddziałów policji chroniących Kłamczyńskiego przez gniewem suwerena kosztuje, a kto za to płaci? pan płaci, pani płaci, płacimy wszyscy...
Czyli droga w okolicach Jegłownika,Wiktorowa, Wikrowa, Karczowisk kiedy będzie zrobiona? Czy kasa pójdzie na inny "szcztny cel".?
Nie dość, że samochodami zanieczyszczają środowisko naturalne człowieka, to jeszcze nie chcą płacić na utrzymanie dróg. A na rynku kupują paczkę papierosów po 8 zł bez banderoli i nie mają skrupułów. To samo można powiedzieć o nie wystawianiu paragonów fiskalnych na rynku, u fryzjera i jeszcze w innych dziesiątkach miejscach. o usługach tz budowlanych już nie wspomnę. A wszystko chcą mieć za darmo od PiS. Obłudnicy
Skomentuję to tak....złodzieje...złodzieje...złodzieje!!!
Tym PiS strzela sobie w kolano Poparcie stracić i władze.
Najlepiej podatków nie płacic.Abonamentu RTV nie płacic.Paliwo 1 litr po 1zł.Wtedy by było gicio.Jeszcze zapomniałem zeby nie płacic za mieszkania i ogrzewanie.
Jaś Fasola - bredzisz i tyle... Po pierwsze - podatek drogowy już dawno został wliczony w cenę paliwa, i jeśli rzeczywiście byłby przeznaczony na naprawę dróg a nie na finansowanie kordonów ZOMO chroniących towarzysza Jarkacza; po drugie to minister tego rządu twierdził, że niepotrzebna jest infrastruktura rowerowa, bo prawdziwy Wolak albo nie potrafi jeździć rowerem jak Kłamczyński, albo korzysta z niego maksymalnie dwa miesiące w roku; po trzecie - czy naprawdę wierzysz, że rzetelne płacenie podatków pokrywa się z przynależnością partyjną? wobec tego dlaczego zięć Kaczyńskiego czeka na proces w związku z wyłudzaniem podatku VAT i dotacji z PFRON...
A jansram na pis po nowoczesna i reszte skurwieli ktorzy zra, sraja w zlote kible, jezdza sluzbowymi limuzynami etc etc w szystko to z naszych podatkow!! I bez zadnej odpowiedzialnosci.
Dobry pomysł. Będą nowe drogi. Idąc tym tropem można dużo zrobić. Jest podatek drogowy może być i mieszkaniowy. Ustawą nałożyć obowiązek na zarządców podniesienia czynszu o symboliczne 50zł przeznaczone do realizacji programu mieszkanie + dla mało zarabiających. Ludzie nie zbiednieją a mieszkania będą. Pieniędzy do wyjęcia z portfeli ludzi na realizację wszystkiego co się zamarzy jest ogrom. PiS jest kreatywny i potrafi to zrobić. Sypie pomysłami. Wybory wygra w cuglach. Solidarność społeczna jest najważniejsza i nikomu takie działania nie będą przeszkadzać.
Jaś Fasola za dużo nasłuchałeś się swojego mesjasza Jarka .