"Ptasie Radio", "Rzepka, "Lokomotywa". Kto z nas nie zna tych i wieli innych utworów Juliana Tuwima. Teraz wiersze poety możemy teraz usłyszeć w wykonaniu... paczki kaczuszek. "Kaczuszkowa karuzela" to nowa propozycja elbląskie teatru. Za nami premiera spektaklu.
Zależało mi na tym, żeby dzieci miały radość z bycia w teatrze. To bajka, spektakl lekki, kolorowy, rozśpiewany i roztańczony. Same wiersze Juliana Tuwima są ponadczasowe, napisane przepiękną polszczyzną, zabawne. W spektaklu "Kaczuszkowa karuzela" znalazło się piętnaście utworów Tuwima. Wśród nich "Ptasie radio", "Lokomotywa", "Idzie Grześ przez wieś", "Zosia Samosia" i "Okulary". Chyba wszyscy je znamy z dzieciństwa. Babcie do dziś czytają je swoim wnukom, rodzice swoim dzieciom. Wspaniale jest też do nich wrócić po latach. Sam, gdy odkrywałem je na nowo, miałem poczucie, że jestem małym chłopcem, ale w dorosłym ciele i dobrze się bawiłem. To spektakl dla dzieci, ale jestem przekonany, że osoby dorosłe również będą się świetnie na nim bawiły
- mówi Jakub Lewandowski, reżyser i choreograf "Kaczuszkowej karuzeli".
W sobotę, 28 maja, w Teatrze im. Aleksandra Sewruka odbyła się premiera spektaklu "Kaczuszkowa karuzela". Przedstawienie z wierszami Juliana Tuwima wyreżyserował Jakub Lewandowski. Utwory poety wybrała i połączyła w jedną opowieść scenarzystka Justyna Tomska. W efekcie na godzinę możemy się przenieść do kolorowego, radosnego i zabawnego świata paczki kaczuszek. W ich role wcielają się elbląscy aktorzy. Na deskach teatru zobaczyliśmy: Teresę Suchodolską (Egzaltowana Kaczuszka), Magdalenę Fenning (Przemądrzała Kaczuszka), Ewelinę Bemnarek (Punkowa Kaczuszka), Dominika Blocha (Kaczuszka Łasuch), Krzysztofa Żabkę (Kaczuszka Osiłek), Filipa Warota (Kaczuszka Ciamajda) i Mikołaja Ostrowskiego (Kaczuszka Leniwiec).
To jest już moja trzecia realizacja w teatrze w Elblągu. Tym razem pracowałem z większą liczbą aktorów. Było wspaniale, zabawnie, praca szła nam bardzo szybko, każdy z nas podskórnie zna wiersze Tuwima, więc i aktorzy nie mieli problemów z zapamiętaniem tekstu. Nie chcieliśmy udawać dzieci, robić coś tylko pod nie, ale dobrze się w tym poczuć, uwierzyć w to, że jesteśmy kaczkami, które chcą spędzać czas z przyjaciółmi i się bawić. Wszyscy weszliśmy w świat zabawy
- dodaje Jakub Lewandowski.
Muzykę do spektaklu stworzyła Patrycja Hefczyńska. - W spektaklu przez cały czas towarzyszy nam dźwięk. Muzyka jest przepiękna. Zależało nam na jakości, chcieliśmy, aby dźwięk i muzyka były tak samo szlachetne, jak tekst - wyjaśnia reżyser. Kolorowa i zabawna scenografia, a także kostiumy aktorów to dzieło Lidii Kanclerz.
"Kaczuszkowa karuzela" to najnowsza propozycja elbląskiego teatru. Premiera już za nami, jednak okazji, aby zobaczyć spektakl będzie jeszcze wiele. Najbliższe już w niedzielę (29 maja) i poniedziałek (30 maja).
Źle mi się kojarzy wszystko, co jest związane z KACZKĄ !!!