Burzliwego życia Lejzorka Rojtszwańca nie sposób odłożyć w trakcie czytania. Dlaczego? Życie poczciwego krawca mężczyźnianego od początku ujmuje właśnie burzliwością; absurdalne sytuacje wydają się – w pewnym sensie – analogiczne do obecnych czasów, w których często przecieramy oczy ze zdumienia pytając: „jak to?” Co niektórzy mogą dodać: „znowu?”. Podobne pytania stawia prostoduszny Lejzorek: „Czym ja jestem winien?”. Jego spokojne życie staje na głowie, podsuwając coraz więcej filozoficznych refleksji.
Pechowiec? Z pewnością. „System”, który pochłania Lejzorka jest bezwzględny, chociaż na lewo i prawo słychać tylko dyrdymały. Dynamizm i niepewność akcji nie zatrzymują jego chęci do życia – „żyć – iść, iść – żyć”. Pomimo chwilowych bezradności, nasz bohater posługuje się ogromną bronią – sceptycyzmem i kpiną. Dystans Lejzorka to maska, która skrywa wrażliwca. Los Żyda – wiecznego tułacza – to symbol, który będzie przypominał o historii, nie zawsze wygodnej i miłej.
Dramat prostego człowieka, który zbyt często uchodzi za błazna, odsłania jednak tęsknotę (każdego z nas?) za tym, co tak pierwotne, a często nieuchwytne – za spokojem ducha, swobodą i (oczywiście!) miłością.
Historia lubi się powtarzać, a my często to lekceważymy. Czy tak będzie z historią Lejzorka Rojtszwańca, którego burzliwe życie zaczęło się od „nieopatrznego westchnienia”? Lejzorek mówi, że „śmierć będzie mniej straszna, jak się ją rozweseli”. Śmiało można powiedzieć, że w jej miejsce możemy wstawić każdy problem, z którym przychodzi nam się zmierzyć. I to właśnie próbuje przekazać nam ten „maleńki” zahukany człowiek, niosący swoje wielkie serce na dłoni.
Do grona realizatorów zaproszeni zostali:
Artur Hofman – aktor, reżyser i działacz społeczności żydowskiej, od 2006 roku przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce. Od 2009 r. redaktor naczelny miesięcznika Słowo Żydowskie. W 1982 r. zdał egzamin eksternistyczny dla aktorów dramatu w Warszawie. W 1992 r. ukończył studia na Wydziale Reżyserii Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. W latach 1977-1982 był adeptem, a w latach 1982-1991 aktorem Teatru Żydowskiego w Warszawie. W latach 1993-1998 był reżyserem Opery i Operetki w Szczecinie. Od 2003 r. jest reżyserem w Teatrze Żydowskim. Jest członkiem-założycielem B’nai B’rith Loża Polin – Polska, organizacji o charakterze filantropijno-oświatowym reaktywowanej w 2007 r. W Teatrze im. A. Sewruka w Elblągu wyreżyserował Mein Kampf (2009), Hermes przeszedł czyli mity greckie (2010) oraz Skrzypka na dachu (2011).
Mariusz Napierała – scenograf, inscenizator, grafik. Absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku na Wydziale Malarstwa i Grafiki wraz ze specjalizacją ze scenografii. W 2019 r. uzyskał stopień doktora sztuki na Wydziale Architektury Wnętrz i Scenografii Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. W latach 2016-17 zastępca dyrektora Opery Bałtyckiej w Gdańsku. Od 2019 r. jest dyrektorem naczelnym i artystycznym Teatru Kameralnego w Bydgoszczy. Autor kilkudziesięciu realizacji scenograficznych, w tym do przedstawień muzycznych; oper, baletów, musicali. W elbląskim teatrze współpracował przy spektaklu Skrzypek na dachu (2010).
Monika Ostrowska – studiowała architekturę wnętrz na Politechnice Białostockiej i Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. W 2013 roku prezentowała projekt na Festiwalu Scenografia 6D. Sześć wymiarów Scenografii. Jest współautorką scenografii do spektaklu Remus Miejskiego Teatru Miniatura, który w 2015r pojawił się na Festiwalu Scenografii Polskiej, na którym to festiwalu, zdobył wyróżnienie przyznane w konkursie o Nagrodę Scenograficzną im. Jerzego Moskala na III Festiwalu Nowej Scenografii w Katowicach.
Hadrian Filip Tabęcki – kompozytor, pianista i producent muzyczny. Autor m.in. opery „Dzień Świra” do libretta Marka Koterskiego czy rockopery Krzyżacy. Komponuje muzykę do filmów (m.in. Lejdis, Kameleon) oraz muzykę oratoryjną (Msza Polska wg x. Jana Twardowskiego, Quem Quaeritis – Misterium Drogi Krzyżowej). Współpracuje z wieloma festiwalami i teatrami w Polsce i na świecie. W elbląskim teatrze współpracował przy takich spektaklach jak Matnia – sprawa elbląska, Miłość ci wszystko wypaczy, Nie wszystko czerwone – Wysocki, Okudżaw;, Kaczmarski – 4 pory niepokoju.
Teatr im. Aleksandra Sewruka w Elblągu