Już w sobotę, 11 grudnia na deskach małej sceny Teatru im. A. Sewruka pojawi się niebagatelna sztuka - „Testosteron” Andrzeja Saramonowicza w reżyserii Bogusława Semotiuka. Już w pierwszym sezonie (w 2003 roku), obejrzało ją, na ponad 100 przedstawieniach, 30 tysięcy widzów. To chyba największy sukces frekwencyjny nowego polskiego dramatu i superpropozycja dla tych, którzy są gotowi na „odchamienie się” poprzez niecodzienną dawkę humoru, dosadny język i refleksję w jednym. Jak zapowiada sam reżyser Bogusław Semotiuk, również kobiety, dzięki tej sztuce, mogą dowiedzieć się czegoś więcej o sobie. Premiera „Testosteronu” 11 grudnia o 19.00.
- Testosteron - to wszak hormon "męskości", ale to spektakl przede wszystkim dla kobiet – podkreślał reżyser Bogusław Semotiuk. Dlaczego? Z bardzo prostej przyczyny. By lepiej zrozumieć mężczyzn i ich wojowniczą naturę, ale i siebie. Elbląski spektakl to druga odsłona tej sztuki w wydaniu Semotiuka.
- Pierwszy raz wystawiałem ją w Słupsku, jeszcze przed filmem – mówił reżyser podczas spotkania z dziennikarzami.
O czym więc jest ta sztuka?
Przede wszystkim błyskotliwą komedią o współczesnych mężczyznach.
- Scena to zamknięta przestrzeń – konfesjonał siedmiu samców – zdradza Bogusław Semotiuk. - Ślub jednego z nich, a właściwie sakramentalne... "nie" jakie słyszy od swojej wybranki, jest pretekstem do analizy "samczej" natury. Związki z kobietami relacjonowane przez bohaterów, pokazują niezwykle barwny obraz męskiego świata, używając jędrnych, odartych z obłudy słów. Jeden z weselników tłumaczy: ...”Męski sposób postrzegania kobiet jest może i niewyszukany, ale w swym nie wyszukaniu – uczciwy...” Ciekawym zabiegiem, nadającym rytm temu spektaklowi, są zamierzone przez reżysera, minisytuacyjki, zatrzymania akcji, półgesty, półgierki i muzyka w wydaniu instrumentalnym.
Na czym polega więc fenomen „Testosteronu”? Będąc komedią (choć jak reżyser zastrzega, niekoniecznie nią jest), sztuka nie rezygnuje z poważnej refleksji. Semotiuk przemyca tu poważne tematy i dylematy. Odziera z obłudy i sztampy zakorzenione w nas postawy. „Testosteron” wychodzi z definicji, jaką współczesny ewolucjonizm określa męską naturę („mężczyźni to jednostki naturalnie uformowane do przemocy i morderstw”) i pyta widza WPROST: - Jak zatem być wrażliwym i uduchowionym człowiekiem będąc biologicznym samcem napędzanym hormonami? - Jak kochać „po męsku” i nie krzywdząc? - Czy rzeczywiście mężczyźni częściej wykorzystują kobiety? A może jest zupełnie na odwrót? Ocenę pozostawiam Wam i zachęcam do obejrzenia tego niecodziennego widowiska, z zaznaczeniem, iż jest to spektakl tylko dla dorosłych.
W obsadzie: Tomasz Czajka jako Sebastian Tretyn, który zajmuje wysokie stanowisko w agencji reklamowej. Na wesele trafia przez przypadek i jak sam mówi w swoim krótkim monologu „zakochany w swojej żonie, ale jest szczęśliwy w małżeństwie do momentu, kiedy zdaje sobie sprawę, z tego, że jego żona miewała romanse”, Jacek Gudejko – perkusista – niepoprawny romantyk ale i trochę macho. Bardzo przeżywa utratę swojej miłości i podświadomie pragnie zemsty. Krzysztof Grabowski wystąpi w roli Janisa, który próbuje ułożyć sobie w miarę normalne życie. Pragnie spokojnego domu, żony i dzieci. Niepoukładany uczuciowo facet, który ma problemy z żoną. Nie oczekuje fajerwerków, chce tylko „żeby było dobrze”. Marcin Kiszluk wcieli się w rolę Kornela, którego to wesele miało być wielkim miłosnym triumfem, a okazało się wielkim rozczarowaniem i porażką. W roli Stavrosa wystąpi Mariusz Michalski. Stavros to człowiek, który jak każdy z nas poszukuje miłości. Spotkał w swoim życiu mnóstwo kobiet, ale tak naprawdę, tę prawdziwą miłość miał tylko jedną, którą stracił, dlatego robi wszystko, by ją ponownie odzyskać. Paweł Skowron zagra Tytusa, który jest prostym chłopakiem, kierującym się w życiu intuicją i uczuciami. To osoba nie mająca odwagi podejmować ważnych decyzji. Z kolei w rolę Robala wcieli się Leszek Andrzej Czerwiński. Jest on bardzo skryty, trochę zakompleksiony, ma niskie mniemanie o sobie, chociaż później okazuje się, że zupełnie niepotrzebnie.
Polecamy!
„Testosteron” PREMIERA – 11 grudnia 2010 - godz. 19.00
Kolejne spektakle:
12 grudnia godz. 19.00
14 grudnia godz. 19.00
15 grudnia godz. 19.00
18 grudnia godz. 19.00
19 grudnia godz. 19.00
AŚ