To tytuł monodramu, który będzie można zobaczyć już jutro w ramach ostatniego spotkania cyklu "Po prostu kobieta" - Scena przy stoliku u Sewruka. Dramat ma formę rozmowy z nieobecnym ojcem. Tej rozmowy bohaterka nie umiała, a może nie zdążyła kiedyś przeprowadzić. Asumpt wspomnieniom z dzieciństwa i młodości (kiedy Mołdawia była jeszcze częścią ZSRR) daje stary gramofon i "pocztówki dźwiękowe" (w Polsce dostępne jeszcze w latach ’70.) z radzieckimi standardami, ale muzyka jest raczej we wspomnieniach, "w głowie”.
Podobnie jak ubiegłoroczny cykl, tak i w tym roku Spotkania przy stoliku zakończą się dramatem napisanym dla jednego wykonawcy. Wędrówkę po tekstach przeznaczonych do odgrywania wyłącznie przez aktorki, zakończy monodram pt. "Fuck yoy EU.RO.PA!" mołdawskiej autorki Nicolety Esinencu (rocznik 1978) w przekładzie Agnieszki Lubomiry Piotrowskiej
Autopsja komunistycznej codzienności, potem rozpad ZSRR i wyjazd do wymarzonej Europy stanowią treść nie odbytej rozmowy bohaterki z ojcem. Jednak powtarzany ciągle zwrot: "Tato, koniecznie muszę ci coś powiedzieć…" sugeruje, że sedno i pointa nie zostają w tej imaginowanej konwersacji osiągnięte. Czy chodzi tylko o rozczarowanie Europą?
Zapraszamy serdecznie na ostatnie spotkanie cyklu "Po prostu kobieta" - Scena przy stoliku u Sewruka, w wykonaniu Marty Masłowskiej.
Scena przy stoliku i Dyskusyjny Klub Teatralny - Fuck yoy Eu.Ro.Pa - 12 czerwca - godz. 18:00
czekać tylko jak wystyawia sztuke "Zycie Lenina", czy oni pogłupieli do reszty w tym teatrze? ciagle jakies ruskie sztuki, niedawno jakis Rusek widzący Polskę jako kraj idiotów, teraz Mołdawia i zawiedziona normalnościa dziewczyna krzyczy Facku you europa ? może Fuck You Ro.ss.ia kiedys wystawicie? płace podatki na ten teatr i dośc ruskiej szmiry,
@:z europy widz odpuść sobie teatr, nie czaisz opcji
nasz teatr miejski to jakaś filia ruskiego teatru, normalnie jakbym nie mieszkal w UE tylko w ZSRR, wciąż jakies ruskie wynalazki, jakieś cudaki, jakieś eksperymenty a wszystko smierdzi putinem na 100 km, jakies mazepy, ruskie sztukli o Polsce, a teraz znowu jakieś fuk you europa, co to jest!!! na wymioty zbiera, dobrze,że Gdańsk jest blisko i tam cos zobaczyc normalnego, tu w Elblagu mamy ruskie teatrzyki, kto to lansuje i dla kogo?
czy ten tytul juz nikogo nie razi? a moze potrzebne tlumaczenie, PIERDOL SIE Eu.Ro.Pa, no a jak to teraz wyglada lepiej, mniej swiatowo czy bardziej chamsko ,a moze awangardowo czy post komunistycznie , czy poprostu moldawsko-sowiecko?