Miniony tydzień był punktem kulminacyjnym dla 9. Elbląskiej Wiosny Teatralnej. Zobaczyliśmy głośny spektakl Krystyny Jandy oraz bardzo dobry monodram w wykonaniu Bronisława Wrocławskiego. Tegoroczna Wiosna jest bardzo muzyczna. Usłyszeliśmy znakomitych artystów, których – według prasy kolorowej – odkrył Kuba Wojewódzki, a także piosenki Marka Grechuty w wykonaniu elbląskich aktorów. Przed nami równie muzyczna „Stacyjka Zdrój” oraz spektakl „Szalone nożyczki”.
Tegoroczna Wiosna Teatralna nie da się sobą nasycić. Ledwie się zaczęła, a już się kończy. Cóż...pozostanie nam niedosyt oraz czekanie na 10. Wiosnę.
Za mało Woody'ego Allena w Woodym Allenie
Pierwszy dzień tegorocznej Wiosny Teatralnej przyniósł rozczarowanie. Głośny spektakl Krystyny Jandy pt. „Bóg” okazał się nudnawy. Owszem, nie zabrakło typowych dla Allena motywów: Boga, filozofii Nietzschego, kobiety i seksu. Lecz to przecież charakterystyczne dla Allena poczucie humoru, to puszczenie oka do widza i charyzma są tym czymś, co przyciąga nas do jego filmów i sztuk teatralnych. Humor, był, ale naciągany i sztuczny. Zapowiadane żarty teatralne i różnego rodzaju gagi były znane, a nawet oklepane. Cieszę się, że elbląski teatr ma w swoim repertuarze spektakle, które zawierają w sobie zdecydowanie lepsze zabawy teatralne (wystarczy przypomnieć „Szalone nożyczki”, „Dzieła wszystkie Szekspira...” czy „Ruski miesiąc”) i, że te zabawy podane są z umiarem, tak, że widz nie ma poczucia przesytu. Perełką „Boga” w reżyserii Krystyny Jandy była gra Marii Seweryn.
„Od Przybytek głowa nie boli”
Tak ponoć zwykł mawiać Jan Ptaszyn Wróblewski. Można dodać, że nawet jeżeli boli, to z pewnością przestanie. Znakomity głos młodej wokalistki jazzowej Beaty Przybytek sprawia, że zapomina się o wszystkich swoich bolączkach i bolączkach tego świata, a chce się tylko słuchać, słuchać, słuchać...a potem, przy jej Georgia on my mind – odpłynąć.
Kilka dni temu kolorowa prasa donosiła, że Kuba Wojewódzki w swoim programie telewizyjnym przypomniał pewną gwiazdę sprzed lat. Lecz to nie za sprawą znanego showmana owa gwiazda zgodziła się na powrót na scenę, a za namową Zbigniewa Dzięgiela, reżysera i scenarzysty spektaklu „Śpiewając jazz”. Ci którzy byli na spektaklu, wiedzą już, że chodzi o Mariannę Wróblewską, jedną z najciekawszych wokalistek polskiego jazzu.
Podczas koncertu usłyszeliśmy m.in.: kołysankę z filmu „Rosemary’s baby” (Krzysztof Komeda) oraz Stars fell on Alabama (Frank Perkins/Mitchell Parish), My funny Valentine (Richard Rodgers/Lorenz Hart), Right now (John Leslie McFarland/Aretha Franklin) czy Mercedes Benz (Janis Joplin). Całość, w formie audycji radiowej poprowadził Maciej Zakościelny, który udowodnił, że można być popularnym młodym aktorem, a jednocześnie być uzdolnionym.
...Wiosna, ach to Ty...”
„A-na-wa- s spłyną obłoki”, „Szalone nożyczki” oraz „Dzieła wszystkie Szekspira (w nieco skróconej wersji) to spektakle, które miały być elbląskimi akcentami podczas 9. Wiosny Teatralnej. Z programu festiwalu został jednak i, słusznie wycofany spektakl pt. „Dzieła wszystkie Szekspira...”. Wprawdzie żałoba narodowa się skończyła, ale wątpię, żeby elbląscy widzowie byli już w nastroju do obejrzenia takiego spektaklu. Usłyszeliśmy więc piosenki Marka Grechuty, a na zakończenie Wiosny zobaczymy „Szalone nożyczki”.
„Sex, prochy i rock and roll”
W ubiegłym roku Teatr im. S. Jaracza w Łodzi zaprezentował elblążanom niezapomniany monodram „Niżyński”. W tym roku Łódź znowu przyjechała do Elbląga z monodramem. Tym razem „Sex, prochy i rock and roll” oraz popis aktorski Bronisława Wrocławskiego. Nieczęsto można zobaczyć elbląską publiczność klaskającą w teatrze na stojąco. Tym razem było inaczej. Monodram w wykonaniu Wrocławskiego grany jest od trzynastu lat i doczekał się wielu recenzji. Podaję link, do tej, która najbliższa jest moim odczuciom. (http://www.teatry.art.pl/!Recenzje/sexpr_orl/ztki.htm).
To jeszcze nie koniec
Przed nami jeszcze moc festiwalowych wrażeń. Już od dawna nie ma biletów na „Stacyjkę Zdrój”. Można jeszcze dostać bilety na „Szalone nożyczki” , które zostaną wystawione 28 kwietnia o godzinie 19.00. Jednak jest to spektakl pozafestiwalowy.