Jak podsumowałby Pan kampanie prowadzoną przez Pana w regionie?
Ciężko w kilku zdaniach podsumować ostatnie lata pracy. Tak, lata, bo praca polityka, jego obecność w regionie, bycie wraz z mieszkańcami, nie powinno odbywać się tylko w czasie trwania kampanii wyborczej. My w Prawie i Sprawiedliwości wiemy to bardzo dobrze i właśnie tak działamy. Sam odbyłem setki spotkań, rozmawiałem z tysiącami osób, byłem w każdym powiecie i gminie w naszym regionie. Kontakt z ludźmi, dla których, jako politycy, pracujemy, jest dla mnie najważniejszy. Dzięki niemu znam potrzeby mieszkańców i problemy miejsc, z których pochodzą. To jednak nie koniec. Na bieżąco, tam gdzie to tylko możliwe, zawsze staram się pomóc, zwrócić uwagę na problem, zaproponować rozwiązanie.
A przez Pana kontrkandydatów?
Niestety to przykre, ale znacząca większość polityków opozycji działa „od wyborów do wyborów”. Przez cztery lata nie ma ich z mieszkańcami, pojawiają się sporadycznie, najczęściej na wydarzeniach w dużych miastach lub organizowanych przez partyjnych kolegów, aby następnie znowu zaszyć się gdzieś z dala od potrzeb mieszkańców. Potem wyrastają jak grzyby po deszczu ich banery i plakaty wyborcze w miejscach, gdzie nigdy ich nie widziano i o których zapewne i oni mogli nigdy nie słyszeć, bo nie interesują ich sprawy naszego regionu. Mieszkańcy to widzą i są takim zachowaniem bardzo zniesmaczeni. Niejednokrotnie słyszałem oraz byłem świadkiem sytuacji, że nasi polityczni oponenci pojawiają się w jakimś miejscu tylko po to, by nagrać sobie krótki filmik, zrobić zdjęcie i odjeżdżają po kilkunastu minutach, a w mediach społecznościowych prezentują te „spotkania”, jako „rozmowy z mieszkańcami”. To bardzo nieeleganckie, ale przede wszystkim nieuczciwe wobec wyborców.
Jak ocenia Pan kampanie prowadzoną w samym Elblągu?
Elbląg to największe miasto regionu. W takich miejscach zawsze dochodzi do najliczniejszych „starć” komitetów, co widać choćby po ilości materiałów poszczególnych kandydatów z różnych opcji politycznych. Wydaje mi się, że prowadzona przeze mnie kampania w Elblągu była otwarta – otwarta na sprawy mieszkańców i do nich samych. Spotkały nas bardzo miłe spotkania, wyrazy poparcia i wsparcia, ale odbyłem też rozmowy z ludźmi, którzy nie byli dotychczas wyborcami Prawa i Sprawiedliwości. I uczciwie przyznam, że wiele z nich kończyło się życzeniami powodzenia i deklaracją oddania głosu na mnie. Jestem za to bardzo wdzięczny mieszkańcom, bo to znak, jak dojrzałe demokratycznie jest w Polsce społeczeństwo, a dla mnie to kolejny powód, by nie zawieść osób, które mi zaufają.
Dlaczego te wybory są Pana zdaniem najważniejsi po 1989 roku?
15 października zdecydujemy, w którą stronę podąży dalej Polska. Widzimy, co dzieje się na świecie, że w otaczających nas regionach następuje destabilizacja. Nie możemy pozwolić na coś podobnego w Polsce. Dzisiaj do władzy próbuje dojść koalicja chaosu, w której skrajnie różne poglądy prezentowane są w zasadzie w każdym temacie. To zrzeszenie kilku, o ile nie kilkunastu ugrupowań, które nie ma pomysłu na Polskę – jej rozwój, dostatek obywateli ani umacnianie naszego kraju na arenie międzynarodowej. Dla opozycji jedynym spoiwem jest „antyPiS”. Gdyby do władzy w Polsce powrócił Tusk i Kosiniak-Kamysz to po raz kolejny stalibyśmy się łatwym celem dla zewnętrznych zagrożeń – zwłaszcza, że nasi polityczni przeciwnicy udowodnili w przeszłości, że są gotowi dokonać resetu z Rosją. Alternatywę do tego stanowi stabilny i silny rząd Zjednoczonej Prawicy. Bezpieczeństwo Polski, dbanie o własnych obywateli, szybkie doganianie najbardziej rozwiniętych gospodarek Europy – gwarantem tego jest właśnie Prawo i Sprawiedliwość.
Podczas kampanii zachęcał Pan nie tylko do oddania głosu na Pana, ale także do wzięcia udziału w referendum.
To bardzo ważne, aby podczas niedzielnego udziału w wyborach pobrać także kartę referendalną i powiedzieć 4 razy „NIE” w bardzo ważnych dla Polaków sprawach. Określająca sama siebie mianem „demokratycznej” opozycja, tak naprawdę jest antydemokratyczna. Namawiają do bojkotu najbardziej demokratycznego aktu, jaki funkcjonuje zarówno w Polsce, jak i na świecie. Ich nerwowy sprzeciw to wyraz obaw, że gdybym nie daj Boże, doszli do władzy to będą mieli związane ręce. Już teraz, wbrew kłamstwom Tuska, Kosiniaka i całej reszty, sąd przyznał, że unijne przepisy ws. tzw. paktu migracyjnego narzucają przymusową relokację nielegalnych migrantów. Referendum, w którym udział weźmie minimum 50% obywateli uprawnionych do głosowania raz na zawsze położy kres tym niebezpiecznym i antyobywatelskim pomysłom, które już raz chcieli wprowadzać politycy PO i PSL.
Przypomnijmy. Kampania wyborcza i kampania referendalna kończą się dziś, 13 października, o godz. 24.00. Od tej chwili, aż do zakończenia głosowania trwa tzw. cisza wyborcza, zabronione jest prowadzenie agitacji wyborczej w jakiejkolwiek formie, w szczególności zwoływanie zgromadzeń, organizowanie pochodów i manifestacji, wygłaszanie przemówień oraz rozpowszechnianie materiałów wyborczych. 15 października odbędą się wybory parlamentarne oraz referendum.
Z Andrzejem Śliwką rozmawiała
Głosujemy na PIS. Skreślamy zdrajcow Polski PO Tuska I Wcisly oraz PSL Wroblewskiego I Lewicy Falej z Olsztyna
Glosujemy tylko na pana Sliwke.
Pan Andrzej Śliwka : PRACOWITY. SKUTECZNY. NASZ.
w przeciwną niż sliwka
Fakt trochę wzruszyl pan Elbląg i wkrótce wieloletnia pajęczyna może zostać zerwana !!??
Dziś doznałam szoku, słuchając w TV taśm Banasia z NIK. Czy to prawda, że Konfederacja ma zamiar dogadać się z PO? Bo tak wynika z tych nagrań. Przecież konfederaci mieli być niezależni i punktować każdy rząd. Jestem w szoku.
W Elblągu warto głosować jedynie na Śliwkę i Kochana. Reszta kompletnie niczym się nie wykazała i zawiodła. A już broń boże głosować na peło bo oni nic dla miasta nie zrobili i tylko szkodzili razem ze slupnikiem.
Śliwka i Kochan. Tylko PIS może zapewnić bezpieczeństwo w sytuacji wojny światowej. Chcecie chaosu w Polsce.
Dziś doznałam szoku, słuchając w TV taśm Banasia z NIK. Czy to prawda, że Konfederacja ma zamiar dogadać się z PO? Bo tak wynika z tych nagrań. Przecież konfederaci mieli być niezależni i punktować każdy rząd. Jestem w szoku.