Jerzy Wcisła jest radnym Rady Miejskiej w Elblągu. Był jej przewodniczącym, jest wiceprzewodniczącym. Tyle o nim wiedzą wszyscy, ale jego aktywność ma dużo więcej twarzy.
Jego żywiołem jest woda…
Prywatnie, od prawie dwudziestu lat jest Morsem. - Najniższa temperatura w jakiej się kąpałem to – 19 st. C. Nim dobiegłem do plaży, to na skórze zrobił się lód – wspomina.
Ale woda, to obszar jego aktywności zawodowej. – Należy do ścisłej czołówki specjalistów od dróg wodnych w Polsce – mówi prof. Zygmunt Babiński, z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, który kształci studentów na kierunku rewitalizacja dróg wodnych.
Jerzy Wcisła jest członkiem Rady Promocji Żeglugi Śródlądowej przy ministerstwie infrastruktury i rozwoju. Przy tymże ministerstwie uczestniczy w pracach nad przyjęciem przez Polskę Konwencji AGN (dot. sieci międzynarodowych dróg wodnych - MDW).
Jest współzałożycielem i przewodniczącym Zespołu ds. Rewitalizacji MDW E70 – szlaku łączącego Elbląg z Kaliningradem i Kłajpedą z jeden strony, a z drugiej z Berlinem i Rotterdamem. To pierwszy taki zespół i jedyny, który opracował studium przywrócenia transportu wodnego dla całego szlaku, wraz z analizami i kosztami. Był też uczestnikiem pierwszej ekipy, która przepłynęła cały odcinek od Berlina do Kłajpedy łodziami motorowymi. – Z Berlina do Elbląga płynęliśmy w 2009 roku. Na polskim szlaku była wówczas jedna nowoczesna marina. Dziś jest ich ok. 20 – wiele z nich powstało pod naszym wpływem – mówi J. Wcisła.
Jest też członkiem drugiego Zespołu, który zajmuje się MDW E40, łączącej nasz port z Warszawą i dalej z Białorusią oraz Ukrainą.
Pełni funkcję wiceprzewodniczącego Rady Gospodarki Wodnej Regionu Dolnej Wisły, organu doradczego przy Krajowym Zarządzie Gospodarki Wodnej. Uczestniczył m.in. w pracach nad I etapem największego po wojnie programu przeciwpowodziowego dla Żuław, w ramach którego skutecznie zabiegał o ponad 40 mln zł dla Elbląga. – Na II etap potrzeba ok. 1 mld zł . I o te pieniądze trzeba usilnie zabiegać, póki powodzie nas omijają – informuje J. Wcisła.
Kanał przez Mierzeję
W 2005 roku wydał książkę o budowie kanału przez Mierzeję. To jedyne książkowe wydanie koncepcji prof. T. Jednorała. Jest członkiem-założycielem Konsorcjum powołanego do budowy Kanału. Pracował nad każdym dokumentem – a liczą one już ponad 3 tys. stron, uczestniczył we wszystkich konsultacjach. Nie unika ostrych dyskusji z „ekologami” i mieszkańcami Krynicy Morskiej. W 2014 roku, wędrował od ministerstwa do ministerstwa, do prezydenta do premiera Polski przekonując, że program trzeba kontynuować. Skutecznie. W połowie roku, minister dr Dorota Pyć w Elblągu ogłosiła, że w 2022 roku kanał zostanie zbudowany. – 15 lat to tylko dla laików długi okres realizacji takiego projektu – mówi Wcisła. Obecnie dokumentacja jest analizowana w Komisji Europejskiej.
- Budowa kanału to ważna dla Elbląga inwestycja. Umożliwi przeładunki w porcie na pułapie 1,5 mln ton rocznie. To wygeneruje co najmniej 700 stanowisk pracy. Ale w połączeniu z rewitalizacją rzek, szybko możemy dojść do poziomu 3,5 mln ton. Dlatego się nimi zajmuje – wylicza J. Wcisła.
Elbląski Region Turystyki Wodnej
Projekt „Pętla Żuławska” wyrósł dla wielu niespodziewanie. Zadanie modernizacji lub budowy od nowa 14 inwestycji, w tym: marin, przystani, portów, mostów zwodzonych, śluz wykonano w dwa lata. Tylko niewielu wie, że poprzedziło je 11 lat tworzenia dokumentacji i zdobywania środków. Ten przykład podaje w dyskusjach o kanale przez Mierzeję. – Duże projekty realizowane w obszarach chronionych są skomplikowane. Nie wystarczy ubrać garnitur, lakierki, oprzeć się o łopatę i krzyknąć: ja bym to przekopał w pięć lat! Nie przekopią, najwyżej zrobią aferę, podobną do Rospudy – ocenie J. Wcisła.
Tymczasem Pętla Żuławska już w 2015 roku przyjęła ponad 100 tysięcy turystów i uzyskała Grand Prix Nagrody Przyjaznego Brzegu – czyli tytuł najlepszego przedsięwzięcia na rzecz turystyki wodnej w Polsce.
W Pętlę Żuławską wraz odbudowanym Kanałem Elbląskiego i Zalewem Wiślanym zainwestowano już 600 mln zł, a projekty na najbliższe lata przewidują inwestycje za… miliard złotych. – Takich pieniędzy nigdy w wody w regionie elbląskim nie zainwestowano – tu musi powstać Elbląski Region Turystyki Wodnej, który może dać pracę co najmniej 1.200 osobom – dodaje J. Wcisła.
Dąży od kilku lat do zbudowania Pętli, która połączy Zalew Wiślany, Wisła do Warszawy, kanałem Augustowskim z Niemenem i Zalewem Kurońskim przez Dejmę i Pregołę ponownie na Zalew Wiślany. Rozmowy już prowadzone są z Litwą i Rosją. – To będzie jeden z najpiękniejszych szlaków wodnych w Europie.
Pro Mari Nostro
W 2015 roku Jerzy Wcisła otrzymał Krzyż Pro Mari Nostro, po Pierścieniu Hallera najważniejsze odznaczenie dla zasłużonych dla morza i rzek… Nie wiemy, czy w naszym województwie ktoś już taki krzyż posiada.
Krajobraz dla konesera
Z przyjaciółmi ukuli dla Żuław nazwę „krajobraz dla konesera”, bo tu nic nie jest oczywiste. – Tu nie jest łatwo znaleźć piękno, ono trochę się kryje. Trzeba poszukać ciekawych miejsc, wsi, w których niegdyś trakt drogowy zastępowała rzeka, nekropolii, domów podcieniowych, akweduktów, śladów obwałowań i poznać wiele opowieści, by się zachwycić – opowiada o Żuławami. Z tego zachwycenia powstało Muzeum Żuławskie, jego pomysł i dzieło z czasów, gdy na Żuławach zakładał i redagował pierwszą po wojnie lokalną „Gazetę Żuławską”.
A prywatnie…
Pasjonat siatkówki, w którą gra już od… 40 lat! Uwielbia łazić po górach, także po Bieszczadach z rodziną. Kąpie się w morzu… zimą. Dużo czyta – od literatury społecznej i politycznej, przez historyczną, po poezję. Kocha czytać i... słuchać Norwida. Najlepiej w wykonaniu Niemena. Najczęściej „czyta” za kierownicą, książki w postaci audiobooków.
Lubi się uczyć. Ukończył studia w trzech uczelniach. W stanie wojennym studiował katolickie nauczanie społeczne (GIT f. KUL), za co płacił rewizjami i przesłuchaniami przez SB. Później globalistykę i europeistykę na Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi i Uniwersytecie Gdańskim. Przygotowuje się do doktoratu.
W domu najmniej interesuje do kuchnia. Omija ją szerokim łukiem, przez co uzależniony jest od trzech kobiet. Żona Dorota prowadzi własne wydawnictwo i jest zaangażowana w pomoc potrzebującym, za co zdobyła tytuł Filantropa Roku Fundacji Elbląg. Córka Kinga studiuje biotechnologię, a Marta uczy się w szkole podstawowej.
— Gdy byłem uczniem, pisałem różne myśli na okładkach zeszytów. Gdy je teraz czytam na tych brulionach, które się ostały, najczęściej widzę słowa Terencjusza: homo sum, humani nihil a me alienum puto – chyba zawsze ciągnęło mnie, by zrozumieć co się wokół mnie dzieje. Dziś już wiem, że jest to droga bez końca, stąd drugą pasją staje się pisanie o „Prawdach Oczywistych...”, które coraz częściej nie są… dostrzegane – z nutką refleksji mówi o swoim „jestestwie” Jerzy Wcisła.
. . . . . . . . . Materiał sfinansowany ze środków KW Platforma Obywatelska RP. . . . . . . . . .