W minionym tygodniu na terenie Nadleśnictwa Elbląg odbyło się wielkie liczenie zwierząt. Leśnicy z miejscowego nadleśnictwa mieli do wykonania dwa zadania. Pierwsze to określenie liczebności łosi, drugie to oszacowanie liczebności pozostałej zwierzyny znajdującej się w miejscowych lasach. Liczenie odbyło się na 10% powierzchni leśnej nadleśnictwa.
Liczenie łosi to przedsięwzięcie realizowane we wszystkich nadleśnictwach na wschód od Wisły. Celem inwentaryzacji jest poznanie faktycznego stanu bytujących na danym obszarze przedstawicieli tego gatunku.
Liczenie pozostałych zwierząt związane jest z testowanymi w zasięgu Leśnych Kompleksów Promocyjnych (25 takich obszarów na terenie Polski w tym jeden w Nadleśnictwie Elbląg), nowych metod szacowania szkód wyrządzanych przez zwierzynę w gospodarce leśnej i rolnej.
Według tej metody na podstawie inwentaryzacji zwierzyny oraz wielkości oszacowanych szkód, a więc na przykład zniszczonych młodników czyli ogryzionych z kory młodych drzewek, zjedzonych pąków itp. szacowana będzie wielkość planów łowieckich (odstrzałów) w kolejnych latach. Nowa metoda pozwoli udoskonalić zarządzanie populacjami zwierząt i ocenę ich wpływu na otaczające środowisko.
Inwentaryzacja została przeprowadzona na Mierzei Wiślanej oraz na Wysoczyźnie Elbląskiej. Łącznie w przedsięwzięciu uczestniczyło ok 200 osób. W inwentaryzacji uczestniczyli myśliwi z Polskiego Związku Łowieckiego oraz Leśnicy z Nadleśnictwa Elbląg i z nadleśnictw sąsiadujących, zaobserwowali wiele zwierząt w tym liczne sarny, jelenie szlachetne, jelenie sika, daniele, łosie, dziki a także lisy, zające i wilki.
Wyniki inwentaryzacji zostaną poddane analizie i na ich podstawie zostanie oszacowana ilość zwierzyny przeznaczonej do odstrzału. To pierwsza, na tak dużą skalę, akcja liczenia zwierząt na terenie Nadleśnictwa Elbląg.
Jan Piotrowski
Specjalista Służby Leśnej
Ciekawe czy uda się policzyć również w mieście wszystkie barany, łosie i hieny?