Już w zeszłym roku elblążanie alarmowali, że tuż obok ratusza, przy skrzyżowaniu ulic Traugutta i Grobla św. Jerzego dzieci i młodzież urządziły sobie zjeżdżalnię z górki, przy cerkwi. Problem polega na tym, że spad górki prowadzi wprost na jezdnię, pod koła przejeżdżających samochodów. Proponowano ustawienie barierek w tym miejscu, jednak skutecznym okazało się wysypanie w tym miejscu piachu, który uniemożliwił szaloną jazdę.
Niejednokrotnie elbląska straż miejska i policja odbierały zgłoszenia od elblążan przerażonych niebezpieczną zabawą dzieci w tym miejscu i podejmowały w tej kwestii interwencje. Na zjeżdżające na sankach dzieci skarżyli się także piesi – tor jazdy od ulicy przecinał bowiem w tym miejscu chodnik. Niejednokrotnie przechodnie w ostatniej chwili uskakiwali z drogi przed nadjeżdżającym, rozbawionym maluchem.
W zeszłym roku zaproponowano więc, by w tym miejscu ustawić zabezpieczenia – być może w formie płotków, które uniemożliwiłyby rozpędzonym sankom dalszy pęd wprost na jezdnię. Od tego pomysłu jednak odstąpiono i całą górkę wysypano piachem, który zupełnie uniemożliwił zabawę w tym miejscu.
W tym roku mroźna i śnieżna aura dotarła do nas później niż zwykle. Na mini stokach w parkach i zieleńcach szybko pojawili się więc amatorzy białego szaleństwa i radosnych zjazdów na sankach. Postanowiliśmy sprawdzić, czy i w tym roku górka obok Krzyża Papieskiego została wysypana piaskiem. Jak poinformował nas Leon Budzisiak, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej, prace na tym terenie rozpoczęły się wraz z pojawieniem się pierwszych opadów śniegu w mieście – Na górce wysypano ok. 0,5 tony piasku. Oczywiście podyktowane jest to bezpieczeństwem dzieci i młodzieży, ale również i krzewów, które zostały posadzone na skraju górki, a które miały uniemożliwić w jakiś sposób zjazdy na sankach – dodaje dyrektor. Budzisiak. - Od czasu do czasu sypniemy jeszcze piachem w tym miejscu; o ile z nieba spadnie jeszcze śnieg. Koszta całego przedsięwzięcia zamknęły się w kwocie 70 zł.
O tym, że z górki koło cerkwi zjeżdżać nie można, w tym roku informuje jeszcze tablica. Jej montażem zajął się również Zarząd Zieleni Miejskiej.
Zaś wszystkich amatorów zimowych zjazdów na sankach zapraszamy na drugą stronę górki, w stronę centrum Parku Traugutta, Zazwyczaj właśnie tam najmłodsi tworzą sobie tor saneczkowy. Zbliżające się ferie proponujemy spędzić także – oprócz szaleństw na świeżym powietrzu - w elbląskich instytucjach oświaty, kultury i sportu. W tym roku Miasto przygotowało bogatą ofertę bezpłatnych zajęć, z których każdy milusiński na pewno znajdzie coś dla siebie. Szczegóły do wglądu znajdują się na stronie internetowej Urzędu Miasta Elbląg. Do rąk uczniów elbląskich szkól powinien już także trafić specjalny informator - dostepny tutaj - który prezentuje ofertę tegorocznych zajęć feryjnych w mieście.
Dziady j...ne.
Ja pie...le co za h..e nie dadzą sobie pozjeżdżać na sankach. To moja ulubiona górka !
Wszystko tym krawaciarzom z urzędu przeszkadza, wszystko muszą regulować. Nie chcę już ich nawet wyzywać bo szkoda internetu.
tak, zamiast ustawić barierki, to zlikwidowali. To się nazywa konsultacje społeczne, mają w du....ie elblążan. Zlikwidowano parę miejsc do zjeżdzania w okolicy ( postawiono tam budynki) . Wiele lat można było tam zjeżdzać i było ok, nawet nikt nie reagował jak wyjeżdzali sankami na ulicę. Widocznie Góra Chrobrego musi zarobić. Do dupy z tym miastem
nie dajcie sie broncie sie to najlepsza gorka w e-g a z tej budki zrobimy toalete
nie zjeżdzzać, nie grać w piłke, nie bawić się. W tym mieście większe prawa mają psy niż DZIECI
DOKLADNIE CHROBREGO SPRZEDALI ZNACZY C=SIE WYNAJELI I PLACIC ZA WSZYSTKO OBSLUGA CHROBREGO MESKA BARDZO NIE MIAL ,,! ! ! SWIAT SPAD NA PSY A NAPEWNO POLKSA A ELBLAG JUZ DAWNO SPADL! urzednicy to jada w gory z dziecmi za nasze sianko.