Przez cztery minione lata, parafii rzymskokatolickiej Św. Mikołaja udało się odnowić i przywrócić dawny blask wszystkim ścianom elbląskiej katedry. Do renowacji pozostała licząca blisko 100 metrów wieża kościoła. Tylko w ubiegłym roku wykonano prace o wartości 1,2 mln zł. Kolejne prace konserwacyjne planowane są jesienią tego roku lub w rok 2013.
Przypomnijmy, że proces renowacji i konserwacji katedralnych murów rozpoczęto w 2007 r. Do tej pory udało się odnowić w kolejności: ścianę wschodnią, południową, północną i w zeszłym roku ścianę zachodnią (od strony rzeki Elbląg). Zakres robót obejmował renowację szczytu północnego i południowego elewacji oraz remont wnętrza kruchy zachodniej (główne wejście do katedry). Prace pochłonęły ponad 800 tys. zł.
To jednak nie wszystko. Parafia katedralna pw. Św. Mikołaja w 2011 r. zakończyła również prace w zakrystii pod chórem, wykonała konserwację i odnowienie barokowego ołtarza, gdzie umieszczony jest obraz Matki Boskiej Nieustającej Pomocy (koszt robót to 92 tys. zł) oraz przeprowadziła generalny remont organów (236 tys. zł).
- W ubiegłym roku wykonaliśmy prace za 1,2 mln zł. Otrzymaliśmy dotację na ten cel z województwa warmińsko-mazurskiego w kwocie 30 tys. zł. Reszta funduszy pochodzi z parafii, z ofiary wiernych – informuje ks. Stanisław Błaszkowski, proboszcz parafii katedralnej pw. Św. Mikołaja. - Koszty tych prac obciążają nasz budżet w tym roku. Ich spłatę mamy rozłożoną do września 2012 r., stąd kolejne prace renowacyjne planujemy dopiero na przyszły rok.
Do wykonania pozostał ostatni etap, na który składa się katedralna wieża. W tym celu przygotowywana jest dokumentacja projektowa dalszej renowacji. Roboty mają ruszyć w 2013 r.
- Oddanej na początku XX wieku wieży, prawdopodobnie nie będzie trzeba robić w całości. Wykonamy ją etapami i podzielimy na poszczególne ściany – planuje proboszcz parafii katedralnej. - Chodzi o zabezpieczenie murów z zewnątrz, wymianę zniszczonych cegieł, impregnację i oczyszczenie ściany, wypełnienie spoin i naprawę pęknięć murów, tak aby to wyglądało jak pozostała część katedry.
Czy po przeprowadzeniu tych prac, elblążanie i turyści będą mogli wejść na wieżę i obejrzeć Elbląg z góry? Proboszcz Błaszkowski nie wyklucza takiej możliwości.
- Nie mówię nie, aby w przyszłości wieża mogła być otwarta do zwiedzania np. raz czy dwa razy w tygodniu. Jest to jednak poważny nakład finansowy, bo należy dostosować wysokość poręczy przy schodach, które obecnie są za niskie – mówi ks. Stanisław Błaszkowski.
Jeżeli pozwolą na to finanse, być może jesienią tego roku parafia rozpocznie wzmocnienie i renowację dwóch filarów i wewnętrznej ściany głównej w prezbiterium
- Tam gdzie jest tabernakulum są trzy łuki gotyckie. Chcemy je oczyścić, uzupełnić i wzmocnić. Może podejmiemy się tego jesienią tego roku albo dopiero w przyszłym roku – planuje proboszcz parafii katedralnej Św. Mikołaja.
W dalszych planach jest także dokończenie renowacji ścieżki kościelnej, znajdującej się pomiędzy ulicami Świętego Ducha i Mostową.
- Ścieżka ma niesamowite wzięcie nie tylko wśród krajowych turystów, ale i zagranicznych – przyznaje ksiądz proboszcz. - Sama ścieżka należy do miasta, natomiast ściany do parafii i diecezji. Mamy dokumentację i pozwolenia, tylko potrzebujemy środków na prace. Zakres prac przewiduje renowację starych, gotyckich ścian. Trzeba powymieniać niektóre cegły i je uzupełnić.
Proboszcz jedynej w naszym mieście katedry, zastanawia się także, jak rozwiązać problem parkujących pod samym kościołem samochodów. Od dłuższego czasu, kierowcy ustawiają swoje samochody tuż przy katedralnych murach, unikając w ten sposób płacenia za postój w Strefie Płatnego Parkowania, która obowiązuje na starówce.
- Najgorsze jest to, że niektórzy kierowcy nie patrzą i stawiają samochód na iluminacji. Zamiast katedry podświetlany jest samochód. Wczoraj na przykład postawiono dwa samochody prawie przy krzyżu misyjnym – denerwuje się ks. Stanisław Błaszkowski. - Najlepiej byłoby postawić szlaban, ale nie chcę tego robić. Poradzimy sobie z tym problemem. W tym roku postawimy kwietniki, które grodzić będą wjazd pod katedrę. Donice są już zamówione.
Wieża Katedry powinna być już dawno udostępniona mieszkańcom Elbląga i turystom, Tak jak jest to od wielu lat w innych miastach Polski.
Na miejscu księży zrobiłbym wszystko, aby wieża widokowa na siebie zarabiała. Zwiedzający mieliby atrakcję, a gospadarze kasę na remonty i inne ich wydatki.
Czy po renowacji wieża odzyska wygląd przedwojenny? ( W tym zegar ).
Tylko żeby nie było w tym stylu "Przetarg na statki ogłosił Burmistrz Ostródy….Okazało się, że statki, które miały wozić turystów, nie mieszczą się w śluzach Kanału Elbląskiego, a do tego podczas próby obciążeniowej zaczęły tonąć……Jeśli jednostki nie wypłyną na Kanał Elbląski do czerwca, to miasto będzie musiało oddać pieniądze Brukseli" a taki był piękny wzorzec dla Elbląga !
Proszę pamiętać o osobie, która przede wszystkim przyczyniła się do dzisiejszego wyglądu katedry. Oczywiście mówię o ks. Stanisławie Błaszkowskim. Jego zasługą jest również wygląd dzisiejszej parafi św. Wojciecha. Bardzo gospodarczy i dobry człowiek i porządny (prawdziwy) duchowny.
Popieram, kosciół Świętej Rodziny też zawdzięczamy księdzu Stanisławowi,ale takich księży mamy mało.
Jako że Elbląska władza likwiduje wszystkie atrakcje turystyczne, należy także zlikwidować katedrę. Nie będzie niczego jak to mawia Kononowicz
Szkoda, że nie myśli się o przyróceniu dawnego barokowego wystroju wieży z zegarem.
wam komunę obrzydzili a sami z dotacji żyją - ot moralność katolicka. Widzę w tym kraju wiele pilniejszych potrzeb niż odnawianie kościołów i budowanie stadionów. kościół powinien się wstydzić że przeżera pieniądze które mogły być przeznaczone dla rzeczywiście potrzebujących i ich potrzeby
Otrzymali zwrot majątków niech remontują i utrzymują swój majątek za swoje pieniądze