Co z budową centrum handlowego "Siódemka"?

O tym, że na obrzeżach Elbląga ma powstać centrum handlowe „Siódemka” mówi się od kilku lat. W piątek, 16 marca, odbyło się spotkania zagranicznego inwestora z mieszkańcami Zatorza, których ciekawiło, kiedy dokładnie powstanie centrum, ile działek zostanie usuniętych i… dlaczego na taką inwestycję wybrano akurat Elbląg?

- Nikt nic nam nie mówi. Wiemy tylko, że mają zabrać około 30 działek. Informacje tą mamy z Urzędu Miejskiego – mówi Henryka Dymarska, długoletni działkowiec. – Od 10 lat mówi się, że działki będą zabierane, a dokładnie dwa lata temu na tablicy powieszono informację, że jesienią będą już na pewno zabierane. Do tej pory nic się nie dzieje i nikt nic nie wie. Nie możemy spokojnie uprawiać tych działek, za które cały czas płacimy.

Zbigniew Szczepaniak, działkowiec od 20 lat i przewodniczący Komisji Rozjemczej przy ogródkach Żwirki i Wigury,  przy ul. Skrzydlatej wyjaśnia - Te osoby, które będą miały zabraną działkę, będą mogły nabyć działkę po drugiej stronie, gdzie mają prawo pierwokupu. Jest tam kilka działek.

Ta optymistyczna, zdawałoby się, informacja wywołała dyskusję, z której wynikało, że nie wszystko wygląda tak różowo.

- Jest kilka działek, ale obecni właściciele tych działek żądają zbyt wygórowane kwoty, bo wiedzą, że mają okazję – zaznacza Weronika Świątkowska, działkowiec od 23 lat.

- Na spotkaniu chcemy usłyszeć konkrety – dodaje Zbigniew Szczepaniak. – Kiedy ruszy budowa, jeśli w ogóle ruszy, i co mamy zrobić z naszymi działkami, zostawić, uprawiać? To są podstawowe pytania.

- Przy autostradzie jest straszny hałas, tiry jeżdżą praktycznie na okrągło – zauważa Henryka Dymarska. – Nie ma mowy o jakimś spokoju, żeby to była jakaś rekreacja. Także, jeśli chcą zabrać, to niech zabierają, ale ludzie muszą wiedzieć na jakich zasadach się im zabiera i jaka kwota jest za to przewidziana.
Plany są ambitne

„Siódemkę”, jeszcze przed rozpoczęciem jej budowy, okrzyknięto największym centrum handlowym w tej części Polski (nie licząc tego typu inwestycji znajdujących się w Trójmieście). - Inwestycja przyniesie wiele korzyści, przysporzy nowe miejsca pracy, wpłynie na rozwój dzielnicy i umożliwi spędzanie czasu wolnego, czy dokonanie fajnych zakupów - zapewnia Lech Jeziorny, koordynator projektu budowy „Siódemki”. - Ale też cała infrastruktura drogowa, która towarzyszy tej inwestycji, czyli budowa drogi łączącej ulicę Skrzydlatą z ulicą Akacjową i węzła „Lotnisko”, które z kolei umożliwi połączenie dzielnicy Zatorze z drogą S7 spowoduje, że jakość życia Zatorzan się polepszy, poprawi się możliwość komunikacyjna. Wiadomo, że za takimi procesami inwestycyjnymi idą inne, wzrasta wartość gruntu, mieszkań itd. Wierzymy, że większość mieszkańców będzie zadowolona. Chcemy, żeby tak było.
   
Na spotkaniu obecny był Matthew Cartisser, przedstawiciel inwestora z Londynu, który poprzez tłumacza odpowiadał na pytania zgromadzonych mieszkańców Zatorza. Cartisser zapewnił, że Bridgehouse Developments (inwestor całego przedsięwzięcia), oprócz „Siódemki” zamierza także wybudować węzeł „Lotnisko” łączący „Siódemkę” z drogą ekspresową nr 7 i dzielnicą Zatorze.  - Oryginalnie połączenie drogowe do centrum handlowego miało prowadzić od drogi E77, ale w momencie kiedy status tej drogi został podniesiony do drogi szybkiego ruchu, niemożliwym było uzyskanie w tym miejscu bezpośredniego wjazdu i wyjazdu. Powstał więc pomysł budowy węzła „Lotnisko” – tłumaczył zebranym. - Stanęło w końcu na tym, że węzeł będzie się rozwijał wzdłuż istniejącej kładki pomiędzy drogą S7 i będzie umożliwiał wjazd do centrum handlowego zarówno z północy, jak i z południa.
    
Nowe możliwości

- Węzeł będzie spełniał dwie funkcje – zaznaczył Cartisser. - Nowa droga będzie prowadziła do naszego centrum handlowego, ale stanowić będzie również bezpośrednie połączenie dla mieszkańców Zatorza. Ponadto połączy z miastem południową stronę drogi S7, która jest administrowana przez gminę Elbląg, co oznacza, że węzeł będzie służyć także mieszkańcom gminy. Jest również taki pomysł, aby z węzłem połączyć ulicę Akacjową i Skrzydlatą.

- To, co jest z tego wszystkiego najlepsze, to fakt, że to my za wszystko zapłacimy – śmieje się przedstawiciel inwestora. Rzeczywiście, pod względem finansowym będzie to niesamowicie korzystna inwestycja dla Elbląga, gdyż budowa centrum „Siódemka” oraz węzła i dróg łączących go z wymienianymi ulicami będzie kosztować bagatela 100 mln euro. Po stronie władz miasta będzie jedynie dobudowanie fragmentu istniejącej drogi łączącej dwie wspomniane ulice. – Jesteśmy świeżo po rozmowie z władzami Elbląga – mówił Cartisser. – Staramy się na bieżąco konsultować i wyjaśniać wszelkie kwestie.

Dlaczego Elbląg?

Podczas spotkania jedno z pytań zadanych przez mieszkańców Zatorza dotyczyło lokalizacji „Siódemki”. – Co sprawiło, że zdecydowaliście się na inwestycję akurat tutaj, w Elblągu? – pytał jeden z uczestników. - Chcemy zachęcić ludzi spoza Elbląga, ludzi mieszkających nawet 45 km od miasta, do tego, by korzystali z naszego centrum – odpowiadał Cartisser. –. Skalkulowaliśmy już, że swoim zasięgiem obejmiemy pół miliona potencjalnych klientów. Planujemy, że budowa drogi E22 do Kaliningradu, jak również dalsza rozbudowa drogi S7 spowoduje, że na skrzyżowaniu tych dróg powstanie coś w rodzaju epicentrum i transport, który będzie szedł z kierunków północ-południe będzie się kumulował właśnie w Elblągu. Liczymy także na to, że do tego centrum będą przyjeżdżali również i Rosjanie. Ułatwieniem może być rozluźnienie warunków wizowych, które ma nastąpić pod koniec roku Poza tym sprawdziliśmy, że Elbląg, który jest 29. bądź 30. miastem co do wielkości w Polsce, ma najmniejszy współczynnik centrów handlowych. Myślimy, że Elbląg stanie się alternatywą dla ludzi jeżdżących po zakupy do Trójmiasta czy Olsztyna.

Kiedy rozpocznie się budowa?

Jedną z kluczowych kwestii, która frapowała zebranych był termin powstania inwestycji. - Czekamy na pozwolenie budowy węzła „Lotnisko”, który jest integralną częścią całej inwestycji. Bez tego węzła nie jesteśmy w stanie zacząć pracy. Wydanie tego pozwolenia nie leży w naszych rękach - zapewnia Cartisser.

Jak podkreślał przedstawiciel inwestora to właśnie pozwolenie wstrzymuje rozpoczęcie budowy. Gdy tylko zostanie wydane, roboty ruszą pełną parą, a budowa potrwa ok. 20 miesięcy.

Dla mieszkańców

- Chciałbym zaznaczyć, że wszystkie dokumenty, projekty i prospekty, które dostarczy nam inwestor będą do wglądu mieszkańców w naszej siedzibie przy ul. Skrzydlatej 1a – informuje Roman Kochanowski, przewodniczący stowarzyszenia „Elbląskie Zatorze”, które było organizatorem piątkowego spotkania.

Na zakończenie spotkania padła deklaracja ze strony przedstawicieli inwestora, którzy zapewnili, że z chęcią będą spotykać się z mieszkańcami Elbląga, by rozwiać wszelkie ich wątpliwości i ewentualne obawy. Od razu zostali oni zaproszenie na najbliższe walne zgromadzenie Zarządu ROD im. Żwirki i Wigury, podczas którego mają być obecni wszyscy właściciele ogródków działkowych na tym terenie. – Proszę przyjechać na to spotkanie, które odbędzie się 21 kwietnia. To będzie jedyna taka okazja, by móc spotkać się we wszystkimi – podkreślał mieszkaniec Zatorza.