W nadchodzący czwartek, 25 listopada w Elblągu odbędą się konsultacje społeczne dotyczące przebiegu ponadregionalnej, liczącej 1750 km trasy rowerowej, na terenie powiatu elbląskiego (gmina Elbląg i Tolkmicko) oraz w mieście Elblągu. Spotkanie rozpocznie się o godz. 14 w siedzibie Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie przy ul. Komeńskiego 40 (sala nr 10).
Konsultacje Społeczne organizuje konsorcjum firm realizujących Studium Wykonalności projektu "Trasy Rowerowe w Polsce Wschodniej".
W ramach działania zostanie opracowany i zrealizowany kompleksowy projekt stworzenia ponadregionalnej, dążącej do spełnienia europejskich standardów trasy rowerowej, wraz z podstawową infrastrukturą związaną z obsługą ruchu rowerowego.
Projekt składa się z dwóch komponentów:
- budowy trasy rowerowej o nawierzchni, która umożliwi bezpieczne przemieszczanie się turystów rowerowych oraz połączy kluczowe miejsca z punktu widzenia ruchu rowerowego (dworce kolejowe, autobusowe, parkingi, atrakcje turystyczne, krajobrazowe, kulturowe)
- budowy i montażu podstawowej infrastruktury towarzyszącej (stojaków na rowery, wiat postojowych i widokowych, oznakowania pionowego i poziomego)
Trasa przebiegać będzie przez teren 5 województw (warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, lubelskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego), 40 powiatów i. 149 gmin.
Projekt o wartości ok. 10 mln euro będzie dofinansowany w ramach projektu Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej.
Na pewno rowerem nie pojadę w stronę mazur i dalej,ale trasy rowerowe w Elblągu i okolicy są potrzebne bo wiele osób tu najczęściej jeżdzi w dni wolne.Przyglądając się budowanym ścieżkom rowerowym na nowych chodnikach można się zdenerwować ,jest to robione bezmyślnie .Jest ścieżka i urywa się bez połączenia z inną ,bez zakończenia lub nie buduje się jej wcale a miejsce jest by powstała .Dlaczego nie mają połączenia ścieżki w Elblągu przez Most Unii ze ścieżką w stronę Jazowa .Czemu odgradzamy się od Pomorza kiedy rowerem z Elbląga można będzie swobodnie przejechać wkoło Zalewu .Tu mieszkamy i żyjemy i tu potrzeba zmian.W każdym dużym mieście powinno się myśleć o mieszkańcach tego miasta a nie robić coś co będzie tworem dla samego budowania chyba że kombajny będą jeżdziły jednym kołem po ścieżce jak pokazała TV .
"Projekt o wartości ok. 10 mln euro będzie dofinansowany w ramach projektu Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej" - dofinansowany rozumiem ktoś musi dołożyć. Nie wiadomo kto i ile ? Ponadto czy ktoś widział ludzi mierzących natężenie ruchu rowerowego ? Tak się robi na drogach. Efekt - tam gdzie one powinny być ich nie ma a tam gdzie pojedzie jeden cyklista na tydzień pakuje się setki tysięcy złotych. Sztuka dla sztuki, Odfajkowane i ok. Przy natępnych wyborach powie się zbudowaliśmy 50 km ścieżek
Wziąłbym w konsultacjach udział, ale czy po 16.00 nie jest za późno! Czuwaj!
Małe co nieco jest u mnie: http://marecky.bikestats.pl/index.php?did=412193