Jeżdżę sporadycznie, doładowaną kartę - na okaziciela- mam w portfelu, czasem ją pożyczam rodzinie, a jak potrzebuję dotrzeć gdzieś komunikacją - kasuję i płacę mniej za bilet :). Duży plus że można nią zapłacić za płatne miejskie parkingi (z drobnymi zawsze był problem). Suma sumarum całkiem fajne rozwiązanie i nie bardzo rozumiem o co niektórzy się pieklą. Nikt mnie nie zmusza do posiadania karty - ona ma po prostu wiele plusów ;)
Tylko za komuny byliśmy zmuszani do tego co PZPR powiedziało teraz wraca to co było?????Kartę to niech sobie wyrobi prezes tej firmy.Prezesie przestań wypuszczac za bramę te ruiny tramwajowe budynki się trzęsa.
ZKM sam wie lepiej co jest lepsze dla pasazerow! jak za komuny! wkoncu w elblagu komuch u wladzy to i komuna wraca! pasazer nie ma prawa glosu ,jego zdanie sie nie liczy. wladza wie lepiej czego potrzeba pasazerom. doszli do wniosku ze bilety sa niepotrzebne. a jak ktos przyjezdza do mnie na 4 dni to tez ma wyrabiac karte EKM czy moze przeplacac za bilety u motorniczego?
Gnom Leśny- jeśli jeździsz sporadycznie to nikt Cię do wyrobienia EKM nie zmusza, sporadycznie zakupisz bilet w kiosku, sklepie lub u kierowcy, jaki w tym problem, bo nie rozumiem? Kosz 10zł kaucji zwraca się w ciągu miesiąca, gdy ktoś używa na codzień EKM. Poza tym jest to kaucja zwrotna.
Ludzie, pieklicie się nie wiadomo o co, skąd w Was tyle negatywnych emocji?! Nikt nikogo do niczego nie zmusza, karty ekm to krok w przód, postęp i tańsze przejazdy, a także wygoda, nawet jest możliwość jechania na kredyt. Ale oczywiście większość widzi same minusy. Nawet specjalnie zdjęcia robić nie trzeba, bo zeskanują z innego dokumentu. A poza tym artykuł jest o pięcioprzejazdówkach i tak jak ktoś niżej napisał- odgrzewane kotlety, wszyscy dawno zapomnieli, jednej się przypomniało i wielki raban.
Jak zwykle najwięcej krzyczą ci co mało jeżdżą....ale zamieszanie zrobić trzeba. Jestem emerytka , jeżdżę też kilka razy w m-cu i mam EKM i ją sobie chwalę. Nie muszę myśleć czy mam bilet ? Tak żądacie biletów papierowych, przepraszam a gdzie je kupicie ? z tego co obserwuję kioski w naszym mieście zginęły z horyzontu...te co zostały policzyć można na palcach. Znowu będzie krzyk....nawet na przystankach kioski nie czynne...bo się nie opłaca. Nikt nie będzie w nim siedział dla biletów, bo na chleb i sól nie zarobi. Kupowanie u kierowcy...owszem...tylko autobusy będą miały opóźnienia...znowu krzyk , jak to ? jest rozkład , spóźniam się itd. Tak wiec i tak źle i tak nie dobrze, bo zawsze ktoś stratny. Obecnie jest łatwiej doładować kartę niż kupić bilet...bo tych nikt nie chce rozprowadzać.
Mam 50+ ,jezdze komunikacja miejska czesto ale nie kazdego dnia.Dopiero niedawno sie poddalam i kupilam karte na okaziciela.
Alez to wygoda.sama sie dziwie,ze nie kupilam tej karty wczesniej.
a chwal sobie - elbląg to miasto emerytów a "zmuszanie" ludzi do ekm zniechęca do korzystania z komunikacji. ja bym tam 5 przejazdówki chciał - akurat na miesiąc starczy a nie ***uty karty bankomatowe, kredytowe, stałego klienta, biblioteczne i do tego k*** ekm - w plecaku to wszystko zacznę nosić...
Tylko w Elblągu tak postąpiono z pasażerami .W Olsztynie są nawet 10 -cio przejazdówki.
To tylko w Elblągu tak traktują pasażerów.W Olsztynie są nawet 10-cio przejazdowe bilety .Ja jeżdżę bardzo rzadko i nie mam zamiaru kupować karty miejskiej .
ja jeżdż
Jeżdżę sporadycznie, doładowaną kartę - na okaziciela- mam w portfelu, czasem ją pożyczam rodzinie, a jak potrzebuję dotrzeć gdzieś komunikacją - kasuję i płacę mniej za bilet :). Duży plus że można nią zapłacić za płatne miejskie parkingi (z drobnymi zawsze był problem). Suma sumarum całkiem fajne rozwiązanie i nie bardzo rozumiem o co niektórzy się pieklą. Nikt mnie nie zmusza do posiadania karty - ona ma po prostu wiele plusów ;)
jak jeździsz sporadycznie to wydatek jaki poniosłaś na kartę za ile lat ci się zwróci?
Tylko za komuny byliśmy zmuszani do tego co PZPR powiedziało teraz wraca to co było?????Kartę to niech sobie wyrobi prezes tej firmy.Prezesie przestań wypuszczac za bramę te ruiny tramwajowe budynki się trzęsa.
ZKM sam wie lepiej co jest lepsze dla pasazerow! jak za komuny! wkoncu w elblagu komuch u wladzy to i komuna wraca! pasazer nie ma prawa glosu ,jego zdanie sie nie liczy. wladza wie lepiej czego potrzeba pasazerom. doszli do wniosku ze bilety sa niepotrzebne. a jak ktos przyjezdza do mnie na 4 dni to tez ma wyrabiac karte EKM czy moze przeplacac za bilety u motorniczego?
Gnom Leśny- jeśli jeździsz sporadycznie to nikt Cię do wyrobienia EKM nie zmusza, sporadycznie zakupisz bilet w kiosku, sklepie lub u kierowcy, jaki w tym problem, bo nie rozumiem? Kosz 10zł kaucji zwraca się w ciągu miesiąca, gdy ktoś używa na codzień EKM. Poza tym jest to kaucja zwrotna. Ludzie, pieklicie się nie wiadomo o co, skąd w Was tyle negatywnych emocji?! Nikt nikogo do niczego nie zmusza, karty ekm to krok w przód, postęp i tańsze przejazdy, a także wygoda, nawet jest możliwość jechania na kredyt. Ale oczywiście większość widzi same minusy. Nawet specjalnie zdjęcia robić nie trzeba, bo zeskanują z innego dokumentu. A poza tym artykuł jest o pięcioprzejazdówkach i tak jak ktoś niżej napisał- odgrzewane kotlety, wszyscy dawno zapomnieli, jednej się przypomniało i wielki raban.
EKM to świetne rozwiązanie. Nigdy nie martwię się, że nie mam biletu i gdzie go kupić. A ponadto mogę zapłacić również za tego co ze mną jedzie.
Jak zwykle najwięcej krzyczą ci co mało jeżdżą....ale zamieszanie zrobić trzeba. Jestem emerytka , jeżdżę też kilka razy w m-cu i mam EKM i ją sobie chwalę. Nie muszę myśleć czy mam bilet ? Tak żądacie biletów papierowych, przepraszam a gdzie je kupicie ? z tego co obserwuję kioski w naszym mieście zginęły z horyzontu...te co zostały policzyć można na palcach. Znowu będzie krzyk....nawet na przystankach kioski nie czynne...bo się nie opłaca. Nikt nie będzie w nim siedział dla biletów, bo na chleb i sól nie zarobi. Kupowanie u kierowcy...owszem...tylko autobusy będą miały opóźnienia...znowu krzyk , jak to ? jest rozkład , spóźniam się itd. Tak wiec i tak źle i tak nie dobrze, bo zawsze ktoś stratny. Obecnie jest łatwiej doładować kartę niż kupić bilet...bo tych nikt nie chce rozprowadzać.
Mam 50+ ,jezdze komunikacja miejska czesto ale nie kazdego dnia.Dopiero niedawno sie poddalam i kupilam karte na okaziciela. Alez to wygoda.sama sie dziwie,ze nie kupilam tej karty wczesniej.
a chwal sobie - elbląg to miasto emerytów a "zmuszanie" ludzi do ekm zniechęca do korzystania z komunikacji. ja bym tam 5 przejazdówki chciał - akurat na miesiąc starczy a nie ***uty karty bankomatowe, kredytowe, stałego klienta, biblioteczne i do tego k*** ekm - w plecaku to wszystko zacznę nosić...
Tylko w Elblągu tak postąpiono z pasażerami .W Olsztynie są nawet 10 -cio przejazdówki. To tylko w Elblągu tak traktują pasażerów.W Olsztynie są nawet 10-cio przejazdowe bilety .Ja jeżdżę bardzo rzadko i nie mam zamiaru kupować karty miejskiej . ja jeżdż