Poniedziałek, 29.04.2024, Imieniny: Piotr, Robert, Boguslaw
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Piesek biegał w okolicy ul. Ogrodowej, Polnej i Stefczyka w Elblągu. Teraz czeka na swojego właściciela w OTOZ Animals... »
Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.
tubylcu :) ale oczywiscie ze powinni, i chyba nawet zamierzaja, odbudowac slynna elblaska fontanne ze starego miasta. wracajac jednak do pomnika Balka. popelniasz PODSTAWOWY blad. wiekszosc populacji niestety go popelnia. jaki zapytasz? ano taki, ze odnosi wspolczesne realia, definicje i zaleznosci do czasow przeszlych. swiadomosc narodowa, czyli poczucie, ze ktos jest niemcem, polakiem, szwedem, w naszym dzisiejszym pojmowaniu, to dopiero XVIII-XIX wiek. dlatego tez BZDURA jest nadawanie balkowi cech krzewiciela germanskosci i zagorzalego niemca... gwaarntuje ci, ze, mimo iz mowil po niemiecku (jak zdecydowana wiekszosc elblazan TAKZE w okresie gdy miasto bylo polskie) nigdy o sobie nie myslal - jestem niemcem. wtedy [po prostu takie pojecia nie istnialy. dajmy wiec spokoj, ok? to byl koles ktory zalozyl elblag i tyle. pomnik mu sie nalezy jak psu miska i juz :)
Kris:) No dziękuję, tym sposobem znalazłem się w parnasie paranoików:) Nie przeszkadza mi to. Twoja wypowiedź utwierdza mnie jeszcze mocniej w przekonaniu, że zyjemy w świecie totalnej amnezji. Dobrze wiesz, że pomnik to nie tylko reprezentacja postaci, a przede wszystkim, uosabiane przez upamiętnionego w pomniku oraz stawiajacych pomnik, idee. Postawieniu Balka na Placu Wilhelma towarzyszyły manifestacje nacjonalistyczne, silny nacisk na postbismarckowską ideologię Drang Nach Osten. Nie mozesz nie brać tego kontekstu pod uwagę. Pomnik znaczy. Balk znaczył wtedy i znaczy teraz. W imię czego mamy stawiać pomnik wyrazowi nacjonalizmu i militaryzmu II Rzeszy?
Super !! W końcu powoli Plac Słowiański odzyskuje swój dawny blask:) Jeszcze przedwojenny ratusz odbudować, budynek Sparrkassy, resursę mieszczańską i będzie bajka.
Kris. Stosujesz argumentację z początków powstawania zjednoczonej europy. W tej optyce wszytskie ruchy narodowe sa podejrzane i sa wynikiem jakichś slepych, nacjonalistycznych, starych, bo 19 wiecznych idei. Jest to argumentacja silnie zideologizowana i kłamliwa. Przypomnij sobie "koło, miele, młyn" przypomnij sobie przywoływane przez czeskich kronikarzy Suche Kruty. To jest 13 wiek i ten "passe" nacjonalizm ancient regime'u.
jarek :) NIE - nacjonalizmowi i militaryzmowi II Rzeszy, a ZALOZYCIELOWI ELBLAGA :) stary, ilu ludzi, widzac ten pomnik, bedzie go kojarzylo z tym o czym piszesz? trzech? za 50 lat nikt. daj spokoj. nie dramatyzuj :) to naprawde zaczepia juz o paranoje ;) kto jak kto, ale Ty wiesz doskonale, ze ja, jako, powiedzmy, historyk, wiem w jakich okolicznosciach i dlaczego powstal pierwotnie pomnik balka. i wiesz, mimo tej wiedzy, ani przez sekunde nie pomyslalem ze ponowne stawianie tutaj balka ma COKOLWIEK wspolnego z tym pierwszym. a teraz pytanie - jak myslisz, ilu elblazan wie kto to byl Silber i dlaczego wybudowal fontanne z balkiem? daj spokoj, to TYLKO pomnik ZALOZYCIELA, po co dopisujesz do tego jakas absurdalna teorie?
MirCrow - poczytaj sobie artykuł w Magazynie Elbląskim historyka Lecha Słodownika [Kim był Hermann Balk] i nie pleć głupot. Pomnik Hermanna Balka był podobny do tego, który stał w Kwidzynie (Balk założył bowiem też Kwidzyn) - elbląski pomnik Hermanna Balka stał jeszcze jakiś czas po wojnie, a później wyznawcy "jedynej, słusznej linii - naśladowcy straszliwych Hunów XX wieku - balszewików - zniszczyli go. Balk nie miał "von" przed nazwiskiem - on był po prostu BALK, czyli ....belka!
STAWIAĆ HERMANA NA JEGO STARE MIEJSCE - MAM NADZIEJĘ ŻE ON ŁADNIEJSZY OD PIEKARCZYKA ...
I właśnie pomnik Hunów XX wieku stoi, a człowieka, który stworzył podwaliny pod to miasto nie. Ja rozumiem, że sowiecka propaganda do 1989 r. nie pozwalała na tego typu obeliski. ale dlaczego mamy być tak zaściankowi aby nie dać wyrazu uznania, że to miasto nie było od zawsze polskie, nie było grodem piastowskim? Jak dobrze ktoś napisał niżej - nawet w czasach Rzeczpospolitej elblążanie mówili tu po niemiecku. Elblążanie zawsze uważali się za elblążan - nie Niemców czy Polaków. W czasach hitleryzmu dopiero wpojono niemieckość tych ziem. Więc skończmy te dyskusje, przyznajmy, że Elbląg założyli Krzyżacy. Wszak nawet w inscenizacji bitwy pod Grunwaldem nasi "rycerze" stają do walki po stronie Zakonu.
To dlaczego czcimy rocznice zwycięskiej bitwy pod Grunwaldem nad wojskami Zakonu Rycerzy Najświętszej Marii Panny, skoro tyle oni dobrego dla nas uczynili, m.in. założyli nam Elbląg o który teraz tak zajadle mozemy się spierac w internecie? Dlaczego uczymy nasze dzieci Bogurodzicy a nie TamTaraDej? Czemu ulica Grunwaldzka zawdzięcza swoją nazwę zamiast pozostac Tannenberską? I po co wreszcie bylo nazywac plac z fontanna Słowiańskim, zamiast pozostac przy jego pierwotnej nazwie? Po cholerę nam place i ulice Jagiellończyka czy innego Władysława IV? Po co w ogóle językołamliwa dla Europejczyków nazwa Elbląg (znajomym Niemcom kojarzy się to z ping-pongiem), skoro Elbing dla Elbinżan był zawsze małą ojczyzną, nie niemiecka, nie polską tylko elbinską? Fajna dyskusja, a na ulicach dziury takie, ze można tam zmieścic dwóch Balków z fontannami. Jestem za rewitalizacją i rozsądną odbudową placu, który winien błyszczec jako wizytówka i łącznik Starego i Nowego Miasta. Jestem za postawieniem figury na fontannie. Nie będę jednak za tym aby centrum miasta symbolizował Krzyżak, bo w świadomości mojego narodu państwo Zakonu było nie tylko pruso- ale i polakożercze. I pamiętajmy, ONI tam ciągle kombinują, jak przechwycic od Rosjan i Polaków ten "Verlorene Heimat". Ułatwmy im, spakujmy się i wracajmy do Księstwa Warszawskiego.
Komentarz zablokowany z powodu naruszenia regulaminu!