Kryminalni z Elbląga zatrzymali 39-letniego mężczyznę podejrzanego o atak maczetą i uszkodzenie ciała. Do zdarzenia doszło 12 października br. na drodze pomiędzy Nowakowem a Elblągiem. Z ustaleń policjantów wynika, że sprawca poruszał się samochodem i w pewnym momencie zajechał drogę innemu pojazdowi, którym podróżowała kobieta z mężczyzną. 37-latek wysiadł, by sprawdzić, co się dzieje. Wtedy usłyszał groźby pozbawienia życia, a napastnik wyciągnął z bagażnika maczetę i ugodził nią mężczyznę w nogę.
Po ataku sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, pozostawiając poszkodowanego wymagającego pomocy medycznej. Na szczęście rana nie okazała się na tyle poważna, by zagrażała życiu 37-latka, jednak wymagała interwencji lekarskiej.
Od chwili zgłoszenia sprawy elbląscy kryminalni prowadzili intensywne czynności operacyjne. Po dwóch dniach od zdarzenia mężczyzna został zatrzymany. W środę, 15 października 2025 roku, na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Elblągu zastosował wobec 39-latka trzymiesięczny areszt tymczasowy. Nie był wcześniej karany.
Policjanci nie ujawniają motywów działania sprawcy z uwagi na rozwojowy charakter sprawy. Mężczyzna usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała oraz kierowania gróźb karalnych. Za te przestępstwa grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Dzięki skutecznej pracy elbląskich funkcjonariuszy sprawca niebezpiecznego ataku szybko trafił do aresztu.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP Elbląg
"bohater"pisowców niejaki smrodkiewicz nawoływał do łapania za kosy
A kiedy areszt dla babci w laczkach i jej zastępców z lecznicy? Przecież przez ich niechlujstwo opieszałość i karygodne zaniedbania ludzie stracili życie. Te standardy nadal tam obowiązują. Gdzie ta praworządność? Widać w PO członkowie mogą dokonywać przestępstw i są bezkarni. Motorówka,ćwierk i trampek też powinien już gnić w pudle za działanie na szkodę miasta i państwa Polskiego za blokadę budowy portu. Kiedy wreszcie wróci praworządność?
podjarany wet/polexit itp nadaje swój stary monotematyczny text
"Policjanci nie ujawniają motywów działania sprawcy" - a cóż to za wielka tajemnica? A może nie było tak jak w opisie, że nagle bez powodu zajechał droge, gościu z drugiego pojazdu "wysiadł by sprawdzić co się dzieje" i wtedy tamten zaatakował? Bo jesli zrobił tak bez powodu to już dawno powinni go powieźć do psychuszki, a skoro tak nie zrobili, to jednak jakiś powód był - wiec co to za tajemnica go z ujawnieniem? Czy powód/motyw zadawał by kłam twierdzeniom, że "wysiadł by sprawdzic co się dzieje", bo dokładnie wiedział czemu tamten zajechał i bynajmniej nie bez powodu??? Rzetelność policyjna - powiedzieć zeznanie jednej strony i zataić drugiej - a potem się okazuje (jak przy chłopaku co zabili gliniarze), że policja mówiła, że skakał po autach a dokładnie wiedzieli i są dowody, że nie.
Czy tzw. rozwojowy charakter sprawy oznacza tyle, że należy coś schować pod dywan, tylko trzeba się zastanowić jak? Bo to jakoś trudno uwierzyć, że randomowy koleś, zajeżdża innemu drogę i rąbie go maczetą, w takiej sytuacji służby odstawiłyby go od razu na psychiatrię.