Wiesława Lech, była dyrektor szpitala miejskiego przy ul. Żeromskiego wyrokiem Sądu Rejonowego w Elblągu może powrócić do pracy. Szpital, który był stroną postępowania w tej sprawie, wystąpił do sądu o pisemne uzasadnienie wyroku - Dopiero po przeanalizowaniu uzasadnienia wyroku przez prawników zostaną podjęte odpowiednie kroki – wskazywało nam biuro prasowe UM w Elblągu w połowie września br. - Ewentualne odwołanie się od wyroku będzie zależało od wyniku analizy pisemnego uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego i leży w gestii dyrektora placówki. Ponadto w placówce od czerwca trwał protest pracowników szpitala domagających się 100 złotowej podwyżki płacy. Dziś wiemy, że z obydwoma problemami szpital będzie sobie musiał poradzić sam.
Szpital Miejski mimo lepszej kondycji finansowej, niż w roku ubiegłym, nadal przechodzi kolejne problemy i zawirowania. W czerwcu br. Członkowie Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia, Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych oraz NSZZ Solidarność, rozpoczęli starania o podwyżki dla personelu, pielęgniarek, położnych i techników. Rozmowy w powyższej sprawie z dyrekcją nie przyniosły jednak oczekiwanego skutku, dlatego załoga weszła z dyrekcją w spór zbiorowy. Chodziło o dodatkowe 100 zł do pensji - przez 5 lat pracownicy placówki zdrowotnej mieli nie domagać się podwyżek, premii i "trzynastek" wiedząc, że placówka jest zadłużona. Prezydent miasta, Jerzy Wilk poprosił wtedy dyrekcję szpitala o przygotowanie analizy, odnośnie liczby zatrudnionych osób, kwestii zatrudniania i wynagrodzeń.
W tej sprawie nic się nie zmieniło, a sytuacja szpitala zobligowała elbląskich radnych do pytań o jej stan i rozwiązanie problemów, już na sierpniowej, jak również ostatniej - czwartkowej sesji RM. Pytano m.in o to, jakie skutki finansowe będzie miało dla szpitala miejskiego przywrócenie do pracy byłej dyrektor tej placówki oraz jednego z ordynatorów oraz o to, jak miasto ma zamiar poradzić sobie ze sporem załogi i dyrekcji szpitala ws. podwyżek. Jerzy Wilk wskazywał, ze szpital problemy powinien rozwiązać samodzielnie - To jest zadanie dyrektora szpitala, nie prezydenta miasta – mówił prezydent.
Jerzy Wilk przypominał też, że od 1 października br. dawny szpital wojskowy podjął decyzję o podwyżce dla swoich pracowników o 3 procent. Szpital ten drugie półrocze zamknął z niewielkim – ale jednak – zyskiem. Natomiast sytuacja szpitala miejskiego nadal jest trudna - na dzień 30 czerwca br. placówka wygenerowała stratę w wysokości 226 tys. zł.
Finał znalazła również sprawa powrotu do pracy byłej dyrektor szpitala miejskiego, Wiesławy Lech. Prezydent na sesji wskazywał, że otrzymał już pisemne uzasadnienie wyroku sądu, które dla placówki – i jednocześnie dla miasta - jest druzgocące – Sąd odrzucił wszystkie argumenty byłych władz miasta – tłumaczył Jerzy Wilk. - Oczyścił też z zarzutów Wiesławę Lech, nie dopatrując się żadnych przesłanek przemawiających za jej dyscyplinarnym zwolnieniem z pracy. Wyrok sądu trzeba będzie wykonać.
Tymczasem nad wejściem do szpitala nadal wisi transparent z żądaniami podwyżki płacy załogi placówki. Wygląda też na to, że ze swoimi problemami, szpital miejski będzie sobie musiał poradzić sam.
Piątek, 26.04.2024, Imieniny: Maria, Marcelina, Marzena
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Czemu jeszcze nie pociagnieto do odpowidzialnosci byłych władz miasta za wywołanie tego zamieszania? Nie można bezkarnie bezpodstawnie zwalniać dyscyplinarnie i oczerniac publicznie ludzi. Nadużywanie władzy w celu osiągnięcia własnych korzysci jest przecież karalne.
pocałujcie w d-ę tą była dyrektor w ramach przeprosin .Dziadostwo w Elblągu nigdy się nie skończy
Po co p.Prezydent zabiera głos w sprawie procesu byłej p.Dyrektor skoro szpital jest samodzielną i niezalezną jednostkoą .Dlaczego on ma decydować o mozliwej apelacji lub nie ? sam podkresla że obecna dyrekcja ma podjąc samodzielnie decyzję .Obłuda
100 zloty podwyzki. potem przez 5 lat nic. to juz na to nas nie stac.
Sam, pełnię funkcje społeczną, dość odpowiedzialną. Też, mógłbym wielokrotnie powiedzieć, całkiem, podobnie w zakresie swej działalności . " problemy powinien rozwiązać samodzielnie - To jest zadanie ..... .. , to oczywiście PRAWDA . Ale czy to o to chodzi ?? Jak tak dalej pójdzie, to przy następnych wyborach to nawet Pan radnym nie będzie . Ale każdy jest kowalem swojego losu.Stare polskie przysłowie mówi " sposób myślenia , zmienia się wraz z miejscem siedzenia " A co do byłego szpitala wojskowego, to co niektórzy w nim , mają wliczaną wysługę lat w najniższą krajową , kiedy inni nie . Wiem , wiem jest to zgodne z prawem ale .... ( apolityczny p-pi )
Strata Żeromskiego to wynik "reorganizacji" Pana Lewandowskiego, zabrano oddziały do których chorzy czekali w kolejce, a przeniesiono deficytowe. To czysta manipulacja. Połączyć i zobaczymy zuchów - kozaków - mądrali, co z pediatrią ( kicha, Gelert zrobiła remonty a więc nie było planów przenoszenia ) itd. itd. Nieudolna władza UM dała się wmanipulować, albo co gorsza robiła upadłość celowo
Nic nowego k.... i złodzieje rozkradają co się da, a co się nie da, niszczą. Sami wybieracie tych sk..synów, kary nie nie unikniecie dopadną was zachodni lichwiarze, nie dzisiaj to jutro. Żeby własną ojczyznę dobrowolnie w chlew zamienić.
To po co wybieraliśmy nowego prezydenta który od wszystkiego umywa ręce . To znaczy że w PIS-ie są cykory które boja sie coś zmienić w naszym mieście , a ja tak liczyłem na p.Wilka ale widać nazwisko ma tylko "straszne" bo ogólnie to cykor
Brawo Wiesiu, burakom zdawoło się , że można ot tak zwolnić Panią dyrektor z pracy , teraz podatnicy będą ponośić konsekwencje , głupoty i arogancji władzy wykonawczej , czyli prezydenta. Do tego pewnie dojdą koszty odszkodowania dla zwolnionego przez Nowaczyka ordynatora ortopedii dr.n.m Józefa H. To wszystko do kupki , będzie ciekawa sumka , która to sumkę trzeba będzie wypłacić.Głupota PO przerasta chwasty na Stepach Akermanu . Tak naprawdę to wyrolowały szpital przy Żeromskiego , dwa szpitale- wojewódzki i ten z Komeńskiego. Konsekwencje poniosą wszyscy , a najbardziej biedota.
1/ zgodnie z dawnymi ustaleniami cały oddział dziecięcy ze Szpitala Wojewodzkiego miał być przeniesiony do Miejskiego , tak się jednak nie stało , a polepszyłoby to jego sytuację . 2/ do dziś prezydent Wilk tylko likwiduje , łączy i ogranicza ,ale nie tworzy , 3/ stanowisko prezydenta Wilka - , szpital miejski ma sobie sam radzić - to niegospodarskie zachowanie , gdy ma trudne tematy ,przerastajace poziom jego ekipy to radzcie sobie , a jak dziecinnie proste by polaczyć kulturę ze sportem to pierwszy , nie takiego pożal się boże prezydenta potrzebuje Elbląg.