Odsłonięte zaledwie wczoraj (29 sierpnia) cztery tablice z nazwą ronda NSZZ Solidarność posiadają błędy. Znajdujące się na nich logo "Solidarności" ma niewłaściwą kolorystykę polskiej flagi. Obecnie jej odwrócone, czerwono-białe barwy przypominają flagę ... Indonezji lub księstwa Monako. Kto jest winien tak kardynalnego błędu? Miasto uważa, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Z kolei Zarządu Regionu Elbląskiego NSZZ Solidarność, twierdzi, że wina leży po stronie wykonawcy.
Tablice zostały odsłonięte podczas wczorajszej uroczystości nadania nazwy NSZZ Solidarność rondu u zbiegu ulic Brzeskiej, Browarnej i Trasy Unii Europejskiej. Po dokładnemu ich przyjrzeniu się, można w nich dostrzec błędnie dopasowaną kolorystykę polskiej flagi w historycznym logo "Solidarności". O swoich spostrzeżeniach już wczoraj informował na Facebooku radny Robert Turlej.
Na posiedzeniach Komisji ds. nazewnictwa wielokrotnie podkreślałem, że ronda, które mają swoje nazwy muszą zostać oznakowane. Niestety to, co zobaczyłem na rondzie "NSZZ Solidarność" jest bardzo delikatnie mówiąc słabe. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na logo "Solidarność", które zostało wyeksponowane na czerwonym, a nie białym tle! Efekt jest taki, że flaga Polski występująca w logo nie jest już flagą Polski
- napisał w internecie radny Robert Turlej, zastępca przewodniczącego Komisji ds. nadawania nazw w Elblągu.
O opinię na ten temat poprosiliśmy obecnego na wczorajszej uroczystości na rondzie, przewodniczącego Rady Miejskiej Marka Pruszaka.
Na czerwcowej sesji mówiłem o tym, by projekt tablic był uzgodniony z przewodniczącym elbląskiej "Solidarności". Trzeba ten błąd poprawić, bo tak to wyglądać nie może. Logo "Solidarności" musi być zgodne z pierwowzorem. Dopilnuję, aby zmieniono te tablice
- mówi Marek Pruszak, przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu.
Kto wobec tego jest odpowiedzialny za powstały błąd? Z prośbą o wyjaśnienie sytuacji zwróciliśmy się do elbląskiego ratusza.
Gotowy, zaakceptowany projekt pamiątkowej tablicy ronda NSZZ Solidarność otrzymaliśmy z biura elbląskiego Regionu NSZZ Solidarność. Projekt wykonany został przez Pracownię Projektowo-Dekoratorską Zygmunta Stanisława Tadrowskiego z Elbląga. Tej samej firmie Urząd zlecił jedynie wykonanie tablic. Koszt wykonania 4 szt. tablic wyniósł 1600 zł
- informuje Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy Prezydenta Elbląga.
Urzędnicy odesłali nas do biura elbląskiej "Solidarności", która zleciła wybranej przez siebie firmie zaprojektowanie tablic.
Jest to kardynalny błąd, do którego nie powinno w ogóle dojść. Zauważyliśmy go będąc na miejscu, ale nie chcieliśmy podnosić larum na uroczystości. Interweniowaliśmy już w tej sprawie u wykonawcy tablic, z którym jeszcze dziś będziemy wyjaśniać przyczynę tej sytuacji. Trzeba to natychmiast poprawić. Myślę, że błąd mógł nastąpić na etapie wykonywania tablic, bo wcześniej otrzymałem do akceptacji poprawną wersję projektu
- przekazał nam Jan Fiodorowicz, przewodniczący Zarządu Regionu Elbląskiego NSZZ Solidarność.
Jakoś mnie to mnie nie dziwi .
A co z herbami? To nie są herby Elbląga!
W Elblągu to normalność.Wezmy przykładowo inwestycje i terminy-mają w d***e wykonawcy wszystko.
Turlej jak zwykle dostał napadu aktywności w mega poważnych sprawach. A podobno mężczyźni wyróżniają tylko 3 kolory.
Ale za to Pan Turlej byl w Krakowie na Dniach Mlodziezy z samym Papiezem celebrowal.Troche szacunku dla Pana Roberta!!!
Po co to wszystko teraz moje dzieci szukają pracy.
Dokładnie z takim samym błędnym wydrukiem dostałem smycz do kluczy z logiem Solidarności od związku. Żal, ale ten błąd to wina organizacji znacznie wyżej trzeba spojrzeć . Prawidłowe logo było na białym tle i stąd odwrócenie kolorów wprost spowodowało taki oto błąd. Ktoś nie pomyślał.
to przez Dude i radną Marię musieli urwać się z Kołobrzegu a tam balował już Arkadiusz!
Wina wykonawcy albo zleceniodawcy.Kiepsko świadczy to o tych którzy byli na nadaniu imienia temu rondu.Nie zorientowac sie że to babol. To zle swiadczy o tych wszystkich politykach i bezradnych.Elbląg znowu w Polsce bedzie wysmiany.Szybko to naprawcie żeby telewizje sie nie zdązyły zjechac i puscic w eter.
I za błędy zapłacą podatnicy zamiast urzędników