Na Wyspie Spichrzów, w sąsiedztwie harcerskiego dworku przy ul. Warszawskiej 51, trwają prace wykończeniowe zrekonstruowanego i przeniesionego z ulicy 12 Lutego zabytkowego budynku z czerwonej cegły. Obiekt zostanie oddany do użytku w październiku, a siedzibę w nim znajdzie Młodzieżowy Dom Kultury i Stowarzyszenia Elbląg-Europa.
Przypomnijmy, że prace związane z rozbiórką pięciokondygnacyjnego, ceglanego obiektu z przełomu XIX i XX w. rozpoczęto w lutym tego roku. Galerię zdjęć z rozbiórki znaleźć można w artykule "Wiosną z ul. 12 Lutego zniknie zabytek z czerwonej cegły". W przeciągu kilku tygodni, budynek - cegła po cegle - został rozebrany, a pozyskany w ten sposób materiał budowlany został przetransportowany na Wyspę Spichrzów. Zabytek jest odtwarzany w sąsiedztwie zabytkowego dworku przy ul. Warszawskiej 51, w którym urzędują harcerze. Inwestycja obejmuje także budowę wspólnego parkingu dla obu obiektów.
Wykonawcą robót jest konsorcjum budowlane - polski odział Dresdner Industrie und Wohnungsbaugesellschaft mbH Drezno (Niemcy) z siedzibą w Elblągu i Przedsiębiorstwo Budowlane ESBUD Sp. z o.o. w Elblągu.
- Nasza firma ma już doświadczenie w przenoszeniu i odwzorowywaniu zabytkowych budynków – przyznaje Mieczysław Domińczak, prezes firmy ESBUD. - Stary dworek przy ul. Warszawskiej, który zajmują obecnie harcerze, jest właśnie naszym dziełem.
Jako że cały zabytkowy budynek objęty jest ochroną konserwatorską, wszystkie roboty prowadzone są pod nadzorem konserwatorskim. Na zewnątrz jak i wewnątrz przedwojennej willi miejskiej zachowało się wiele cennych detali architektonicznych tj. gzymsy, blendy, ceglane fryzy, dekoracyjne kształtki, opaski drzwiowe i okienne, drewniane kroksztyny oraz stare malowidła ścienne i sztukatorski wystój. Wszystkie ocalałe zabytkowe elementy zostały zdjęte, zabezpieczone i zostaną odwzorowane.
- Jest to pełna rekonstrukcja. Budynek został dokumentnie rozebrany i wszystkie elementy nadające się do użycia, sprawne pod względem technicznym i stanowiące wartość zabytkową zostały przetransferowane na Wyspę Spichrzów – mówi Sławomir Łopieński, kierownik budowy z elbląskiego oddziału firmy DIW-bau mbH. - Cały wystrój zewnętrzny, stolarka drzwiowa i okienna, boazeria, zabytkowe schody, konstrukcja więźby dachowej i belki stropowe zostały wykorzystanie w odbudowie tego budynku. Budynek będzie kryty łupkiem, czyli tzw. kamieniem naturalnym zgodnie z jego pierwotnym zadaszeniem. Jedynym nowym elementem w tym budynku są fundamenty.
Po 6 miesiącach robót obiekt jest już niemal gotowy. Widać już pełen zarys zabytkowej przedwojennej willi. Jak zapowiada wykonawca, prace mają się zakończyć do końca września.
- Jesteśmy w tej chwili na etapie prac wykończeniowych, kryjemy dach łupkiem, wewnątrz kończymy tynki, szpachlowanie ścian i przymierzamy się do przyjęcia stolarki budowlanej zabytkowej, która została odrestaurowana – wylicza Sławomir Łopieński. - Trwa również budowa parkingu z kostki granitowej, który nawiązuje do zabytkowego charakteru tego budynku. Po zakończeniu pewnego cyklu prac budowlanych, do budynku wejdzie konserwator zabytków, który będzie odrestaurowywał zabytkową sztukaterię i malaturę ścian.
Koszt wszystkich robót to 3 mln 940 tys. 563 zł.
Według wcześniejszych zapowiedzi Urzędu Miejskiego, po zakończeniu rekonstrukcji obiekt miał nadal pełnić funkcje administracyjno-biurowe. Miasto planowało przeznaczyć go do obsługi turystyki wodnej. Jak się jednak dowiedzieliśmy zabytkowy budynek będzie prawdopodobnie siedzibą Młodzieżowego Domu Kultury oraz Stowarzyszenia Elbląg-Europa.
- Jak do tej pory prowadziliśmy z Miastem, wstępne rozmowy na temat przejęcia przez nas pod opiekę, pierwszego piętra budynku przy ul. Warszawskiej 51 – przyznaje Alicja Bednarczuk, dyrektor MDK. - Nie oznacza to, że będziemy tam przenosić całą swoją siedzibę, a jedynie mielibyśmy otrzymać dodatkowe pomieszczenia, gdzie będą funkcjonować niektóre sekcje MDK. Chodzi tu o sekcję modelarsko-szkutniczą, która obecnie mieści się w piwnicy oraz zespoły jazzowe. Pełna przeprowadzka jest niemożliwa, gdyż mimo, iż cały budynek odpowiada wielkościowo naszej siedzibie przy ul. Bema, to jednak nie posiada on sali koncertowej.
Przeniesienie zabytkowego budynku z ulicy 12 Lutego na Wyspę Spichrzów wraz z realizacją placu postojowego, to jedno z zadań realizowanego przez Urząd Miejski projektu „Rewitalizacja centrum miasta – rozwój funkcji turystycznych Elbląga”. Projekt został dofinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013, objętego Programem Rozwoju Turystyki w obszarze Kanału Elbląskiego i Pojezierza Iławskiego na lata 2004-2006 z perspektywą lat 2007-2013.
Willa przeniesiona a prace na ul 12 Lutego nie idą zero ruchów ,przed Ratuszem też tempo aby do wiosny.Dlaczego nic się nie robi by powstało nowe torowisko w stronę wypuszczonych torów łączące ul.12 Lutego ,jednak to prawda że pod latarnią najciemniej .Na Wyspie Spichrzów obiecano tyle inwestycji,Osada Truso i na obiecankach się skończyło.Prace miały się rozpocząć przy wielu obiektach i cisza .Pytam się czy urzędnicy Ratusza nie widzą tego czy mamy przywyknąć do obiecanek.Nie ładnie wybrańcy narodu chyba kończą się wasze rządy.
po co komu ten budynek? i skad te koszta zwiazene z przeniesieniem? takie rzeczy tylko w PL
To willa z 1904 roku należąca do inż. Borgstede i jego zięcia inż. Juliusza Kolkmanna. Obaj są na zdjęciu kadry inzynierskiej w albumie wydanym z okazji 75-lecia Stoczni F. Schichau w Elblągu. Inż. J. Kolkmann był wybitnym specjalistą w zakresie obróbki metali - został zastrzelony przez czerwonoarmistów ok. 11 lutego 1945 r. i pochowany w ogródku, z tyłu za willą przy dawnej Hohezinn-Str. 12, (obecnie 12-Lutego), gdzieś między trawnikiem, a blokami mieszkalnymi, gdzie niekdyś był mały ogródek jordanowski.
a co z dawnym budynkiem biblioteki pedagogicznej który stał na skrzyżowaniu ul. Królewieckiej , ul.Pocztowej, ul.Robotniczej. Ostatnio przechodziłem ul. Kościuszki to widziałem jak się buduje co mnie zdziwiłem to to że również miał być odbudowany z tych samych cegieł , ale chyba im zabrakło bo tylko jedno piętro a reszta to nówka blaszka
ale poszła za 100 zł
no ładnie 4 mln w błoto a ile by było mieszkań dla ludzi co latami czekają w kolejce na jakiekolwiek lokum,takm toSłoninka marnuje nasze podatki na pierdoły,komuchy będą miały super siedzibe ich partii
"inwestycja ekonomicznie opłacalna, Orlik - inwestycja ekonomicznie nieopłacalna" - Prezio
erg, chciałbym z Tobą pogadać, bo widzę, że pasjonujesz się historią naszego miasta, podaj jakiegoś maila, czy cokolwiek
A co z budynkiem i mieszkańcami domu który stoi gdzie 12 miała pętle na wylocie na Malbork ich zostawili na pastwę losu.
No właśnie. To też jest jakaś zabytkowa willa. Kiedyś na Elbląskiej TV ksiądz o niej opowiadał. Ale teraz to w takim miejscu stoi, że zaraz sie zawali jak ruch na węźle włączą.