Mogło się wydawać, że dla Olimpii Elbląg to kolejny dzień w biurze. Wygrana w drugiej lidze, 10 mecz z rzędu bez porażki we wszystkich rozgrywkach i wysoka pozycja w tabeli. Jednak to tylko część prawdy, bowiem Wisła Puławy postawiła trudne warunki i miejscowi musieli pokazać charakter. I go pokazali. Zobacz zdjęcia z meczu.
Olimpia Elbląg i Wisła Puławy zdobyły podobną liczbę punktów, ale na boisku to goście grali ciekawiej. Atakowali, poczynali sobie odważniej i mieli skuteczniejszy pomysł na grę. Przekładało się to na strzały, które co chwilę bronił Andrzej Witan. Bramkarz gospodarzy powstrzymywał zagrania Adriana Paluchowskiego czy Łukasza Wiecha. Przewaga gości była widoczna.
Gdy Adrian Piekarski strzelał w 24 minucie, coś ciekawszego zaczęło się dziać w okolicach golkipera gości. Później niecelnie główkował Kamil Wenger. Drużyna odnalazła wreszcie napastników. Aron Stasiak otrzymał dwie piłki prostopadłe, ale dopiero w drugiej próbie, w 38 minucie, zdołał strzelić nad poprzeczką.
Trener nie mógł być zadowolony z pierwszej części, więc zdecydował o zmianie formacji. Przestawił ekipę z 3-5-2 na 4-3-3. Chciał to zrobić jednak nie od razu, aby rywal tak szybko nie odpowiedział. Najlepiej w trakcie gry, aby trochę to zakamuflować. To się udało, ale w międzyczasie padł gol. W 51 minucie Adrian Paluchowski wykorzystał zamieszanie po rzucie rożnym. Natomiast w kolejnej akcji strzał tego zawodnika po raz kolejny obronił golkiper elblążan.
Wtedy to na boisku pojawił się Jakub Branecki. Drużyna zaczęła grać trzema napastnikami. Dało to efekt. W 68 minucie właśnie młody wychowanek Olimpii ruszył za linię obrony, goniąc podanie prostopadłe. Ambitny chłopak wyprzedził obrońcę, który musiał go faulować w polu karnym. Jedenastkę na gola zamienił Kamil Wenger i miejscowi poczuli szansę. To oni wtedy dyktowali warunki, ale brakowało im spokoju i celności przy bramce. A tę celność pokazał w 89 minucie Jan Senkevich, który zza pola karnego podkręcił piłkę tak, że wpadła przy słupku.
Olimpia Elbląg - Wisła Puławy 2:1 (0:0)
0:1 - Paluchowski 52', 1:1 - Wenger 68', 2:1 - Senkevich 89'
Olimpia Elbląg: Witan - Sarnowski, Wenger, Piekarski, Turzyniecki (55' Branecki), Czernis (88' Famulak), Kuczałek (43' Wojtyra), Danilczyk, Sienkiewicz, Jakubczyk, Stasiak.
II liga - sezon 2022/2023 - aktualna tabela, wyniki, terminarz