Trwa realizacja projektu „Rozbudowa, przebudowa i remont oraz termomodernizacja Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu. To jednak nie jedyne zmiany, jakie przechodzi elbląska placówka kultury. Niebawem, na deskach dużej sceny, kolejna premiera (tym razem „Wesela”), a do zespołu artystycznego dołączyły dwie nowe aktorki i jeden aktor. O tym wszystkim w rozmowie z dyrektorem Mirosławem Siedlerem rozmawiała Kamila Jabłonowska.
Prace remontowo – budowlane zostały podzielone na etapy. Obecnie prowadzone są równolegle dwie inwestycje. Pierwsza, która dobiega końca, to termomodernizacja obiektu od strony północnej i zachodniej. Druga, znacznie większa, to "Rozbudowa, przebudowa i remont Teatru im. A. Sewruka od ul. Teatralnej- etap I". W ramach drugiej inwestycji, dwa miesiące temu, na teren teatru wjechał ciężki sprzęt. Ten etap inwestycji obejmuje m.in. stworzenie oddzielnego wejścia od strony ul. Teatralnej i powiększenie małej sceny, a także przygotowanie sali edukacji teatralnej.
Na jakim etapie są obecnie prace?
Wyprowadziliśmy się z części budynku i trwają prace rozbiórkowe. W wykopie znajdującym się obok miejsca, gdzie było wejście administracyjne, pojawiły się już fundamenty, słupy, instalacje kanalizacyjne. Inwestycja zakłada, że na poszczególnych poziomach powstaną nowe przestrzenie zarówno dla pracowników teatru jak i przede wszystkim dla widzów.
Co jeszcze się zmieni?
Na poziomie minus 1 będzie agregat prądotwórczy, toalety dla publiczności, szatnia. Na poziomie 0 foyer teatru, dział sprzedaży i promocji, kasa biletowa. Na poziomie 1 będzie sala prób o powierzchni prawie takiej, jak powierzchnia sceny. Na poziomie 2 będzie rozbudowana mała scena, foyer małej sceny, garderoby oraz zaplecze techniczne, czyli pracownia oświetleniowa i akustyczna. Na samej górze będzie sekretariat. Windą będzie można poruszać się od poziomu minus 1 do samej góry. Zostaną stworzone także pokoje gościnne. To tak w wielkim skrócie.
Teatr zmieni się nie tylko wizualnie. Dla pracowników zmieni się także komfort pracy.
To jest jeden z celów projektu. Chcemy poprawić komfort pracy, ale przede wszystkim robimy to dla widzów. Bardzo potrzebne było stworzenie niezależnego wejścia do teatru. To nie tylko kwestia rangi teatru, ale także rangi miasta. Poza tym do tej pory nie było sali prób ani sali edukacji teatralnej dedykowanej tylko zajęciom dla dzieci i młodzieży. Większa mała scena daje większe możliwości realizatorom. Będziemy mogli prowadzić niezależnie prace wewnątrz teatru trzech, a nawet czterech zespołów. Zajęcia edukacji teatralnej nie będą kolidować z pracą zespołu aktorskiego, a ta będzie mogła się odbywać w sali prób, bądź na małej scenie, a na dużej scenie może pracować zespół techniczny przygotowując dekoracje do następnego spektaklu. Komfort pracy wzrośnie dla nas niewyobrażalnie.
A jak zmieni się komfort dla widzów?
Dostęp do małej sceny dla osób niepełnosprawnych do tej pory był bardzo utrudniony. Będziemy mieli windę, dzięki której nie będzie problemu z dotarciem zarówno na małą, jak i na dużą scenę. Dodatkowo powstanie oddzielnego, niezależnego wejścia do teatru pomoże w niemieszaniu wydarzeń kulturalnych. Dla widzów mała scena, która będzie znacznie większa, będzie zdecydowanie bardziej komfortowa.
Do zespołu artystycznego dołączyli nowi aktorzy.
Krzysztof Żabka to absolwent krakowskiej szkoły teatralnej z dosyć dużym doświadczeniem. Pracował w Teatrze Muzycznym w Gdyni i Teatrze Syrena w Warszawie. Po raz pierwszy zobaczymy go w najbliższy weekend w spektaklu „Kaczmarski – 4 pory niepokoju”. Kolejny jego spektakl to „Wesele”. Premiera 16 października.
Na scenie pojawią się też dwie elblążanki.
Tak - Ewelina Bednarek jest od ponad roku w naszym teatrze i po raz pierwszy pojawiła się na dużej scenie w spektaklu „Mayday 2”. Będziemy ją mogli zobaczyć w „Weselu”. Do zespołu dołączyła też Natalia Krystowska, która również zaprezentuje swoje umiejętności w „Weselu”.
Nową aktorką w elbląskim teatrze jest także Karina Węgiełek.
Tak. Można ją było oglądać na ekranach telewizorów, m.in. w serialu „Na dobre i na złe”, „Na Wspólnej” czy „Ojciec Mateusz”, a także w filmach takich jak „Supermarket” czy „Słaba płeć”. Teraz pojawi się na naszej scenie.
Niebawem premiera wspomnianego już „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego.
Próby do „Wesela” rozpoczęliśmy 16 lutego, czyli dokładnie 120 lat od prapremiery w Teatrze Miejskim w Krakowie. To niezwykle ważne działo w historii polskiej literatury, polskiego dramatu, choć w zasadzie nie ma on konstrukcji dramatu – wstępu, rozwinięcia akcji, punktu kulminacyjnego i zakończenia. Ale jest zachowana zasada trzech jedności – czasu, miejsca i akcji, bo wszystko rozgrywa się jednej nocy. Od 120 lat „Wesele” mówi o nas, o Polakach, o polskiej rzeczywistości. Mam wrażenie, że jest to utwór wciąż aktualny. Teatr nie tylko ma bawić, ale powinien skłaniać również do refleksji. Nie chcemy pokazywać tylko i wyłącznie utworów łatwych i przyjemnych, choć i te są potrzebne, ale także zależy nam na utworach, które są niezwykle znaczące w naszej literaturze i mają istotny wpływ na Polaków. „Wesele” jest utworem skomplikowanym, o wielu znaczeniach, odniesieniach i symbolice.
Dziękuję za rozmowę.
Z Mirosławem Siedlerem rozmawiała
Bardzo cieszy mnie fakt przebudowy i rozbudowy teatru (projekt mógł być bardziej ambitny architektonicznie, ale a nuż okaże się, że rzeczywistość przerośnie wizualizacje). Wyszło, że się czepiam, no ale. ;) Pozostanie już tylko pozyskanie środków finansowych na powstanie filharmonii dla Elbląga. Dla przypomnienia, jesteśmy bodajże jedynym miastem o takiej populacji i postwojewódzkim, które nie ma tego typu obiektu.
Nie przesadzałbym z Filharmonią , jest Orkiestra Kameralna ,ktora ma siedzibę w Ratuszu Staromiejskim , a koncertuje w rozbudowanej Sali Koncertowej Szkoły Muzycznej , może także w Galerii EL , będącej instytucją miejską , czy Teatrze . Co do placówek kultury / MDK , Muzeum , Biblioteka Woj . / to w Elblągu po rozbudowie Swiatowida i przyszłej Teatru naprawdę jest bardzo dobrze i mogą nam zazdrościć wieksze miasta . Trochę gorzej z uczestnictwem w życiu kulturalnym .Ale to już uroda miast byłych wojewodzkich , które opuszcza młodzież po maturze ,a po studiach juz nie wraca ,bo nie ma tu dla nich pracy. Coś co jest potrzebne w Elblągu to na pewno KLUB STUDENCKI. ,oraz KAWIARNIA TEATRALNA w Teatrze po rozbudowie.
Czy to za duży wysiłek, żeby napisać kiedy zakończy się inwestycja?