W szkole podstawowej nr 25 zamontowano widne dla 50 niepełnosprawnych uczniów uczących się w klasach integracyjnych. W realizacji tego przedsięwzięcia pomogli: Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Urząd Miejski i Spółka Alstom Power. Rozmowa z dyrektorem szkoły, Włodzimierzem Mielnickim.
- Dzisiaj już możemy powiedzieć, że jesteście szkołą bez barier.
- Nigdy nie było u nas barier mentalnych, psychicznych, były jednak bariery fizyczne, udało się nam je pokonać. Nasza szkoła posiada już windę, która będzie służyła naszym dzieciom.
- Od kiedy pojawiła się myśl – „szkoła 25 chce mieć widne”!?
- Zaczęliśmy myśleć o tym już w zeszłym roku. 2004 r. był czasem prac, przygotowań, organizowania funduszy.
- Ile kosztowała winda?
- Ponad 120 tyś. zł.
- Podczas realizacji planu zamontowania winy, mieliście poważny problem...
- Był to problem pieniędzy. Mieliśmy pieniądze zabezpieczone z Urzędu Miasta, z Pefronu, jednak brakowało nam jeszcze funduszy, żeby budowę sfinalizować. Pomogła firma ALSTOM Power, która ofiarowała 35 tyś. zł.
- Jesteście jedyną szkołą, która posiada taką windę, czyli pokazaliście innym szkołom, że można dokonać trudnych rzeczy...
- Nie mieliśmy takiego założenia, żeby komuś cos udowadniać. Chcieliśmy pomóc naszym dzieciom. Taka wina jest bardzo potrzeba, szczególnie dla klas integracyjnych.
Szkoła na wsi, konkretnie w Gronowie Górnym też ma windy, podjazdy, toalety dla niepełnosprawnych. Już 12 marca oficjalne otwarcie!