Na taki mecz czekaliśmy długie lata. Już we wtorek (26 września) do Elbląga zawita Widzew Łódź. Dziesiąta obecnie drużyna PKO Ekstraklasy i jeden z najbardziej utytułowanych polskich klubów zmierzy się z Concordią Elbląg. Stawką tego pojedynku będzie awans do 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski. Będzie to jedna z nielicznych w ostatnich latach okazji, by zobaczyć na boisku zawodników z najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej. Początek wtorkowych emocji o godz. 18 na stadionie przy ul. Agrykola. Na chętnych czekają jeszcze dostępne bilety, w cenie już od 1 zł.
Przypomnijmy, że Concordia udział w obecnej edycji Fortuna Pucharu Polski zagwarantowała sobie, zdobywając pod koniec czerwca br. Wojewódzki Puchar Polski. W finale tych rozgrywek pomarańczowo-czarni pokonali po dogrywce w Biskupcu miejscową Tęczę 2:1. Dla Słoników będzie to już piąta przygoda z centralnym Pucharem Polski. Poprzednio elblążanie występowali w nim w sezonach 2013/2014, 2014/2015 (za czasów gry w II lidze) oraz w sezonie 2019/2020 i 2021/2022 (jako zwycięzca WPP), ale za każdym razem kończyli swój udział na pierwszym rywalu.
Włodarze Concordii od lat marzyli, by w pucharze trafić na ekstraklasowca. W tym sezonie w końcu się to udało. Już we wtorek do Elbląga przyjedzie Widzew Łódź, dziesiąta obecnie drużyna PKO Ekstaklasy. Podopieczni trenera Daniela Myśliwca (5 września zastąpił na tym stanowisku Janusza Niedźwiedzia) poprzedni sezon jako beniaminek zakończyli na 12 miejscu. Obecnie, w dziewięciu dotychczasowych meczach ligowych łodzianie wywalczyli 11 punktów, notując 3 zwycięstwa, 2 remisy i 4 porażki. Co ciekawe wszystkie trzy wygrane odnieśli u siebie, a z wyjazdów przywieźli na razie tylko dwa remisy i trzy porażki. Bilans bramkowy naszego rywala w lidze to 11 strzelonych i 13 straconych goli. Najwięcej trafień w tym sezonie dla Widzewa zdobyli Bartłomiej Pawłowski i Jordi Sanchez – obaj po 3. W ubiegły piątek łódzki zespół zremisował w Kielcach z Koroną 1:1, zdobywając wyrównującego gola w 42 minucie z rzutu karnego po strzale Pawłowskiego.
Z szerokiej, liczącej aż 29 zawodników kadry Widzewa, aż 12 to obcokrajowcy. Najbardziej doświadczonym i znanym graczem naszego przeciwnika jest 30-letni Bartłomiej Pawłowski, który ma na koncie 215 meczów i 33 gole w Ekstraklasie, a także występy m.in. w hiszpańskiej Maladze, czy tureckim Gaziantep FK.
Widzew to marka sama w sobie. Czterokrotnie zdobywał tytuł mistrza Polski, awansował w 1983 roku do półfinału Pucharu Europy Mistrzów Krajowych oraz brał udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów, sięgał także po Puchar Polski i Superpuchar Polski.
W poprzednim sezonie przygoda Widzewa w Fortuna Pucharze Polskim zakończyła się już na pierwszej rundzie. Wówczas łodzianie przegrali 3:4 po rzutach karnych z drugoligowym KKS Kalisz (5:5 po dogrywce) – jedną z rewelacji tamtej edycji Pucharu Tysiąca Drużyn. Spotkanie to potwierdza tezę, że puchary rządzą się własnymi prawami i nawet piłkarski kopciuszek może sprawić sensację. Czy Concordię stać na sprawienie niespodzianki? Z pewnością ambicji i woli walki pomarańczowo-czarnym we wtorkowym meczu nie zabraknie. A czy to wystarczy, by namieszać szyki utytułowanym rywalom? Tego dowiemy się już jutro.
Dla Concordii będzie to trzeci w historii mecz z Widzewem. Poprzednie dwa miały miejsce w sezonie 2016/2017 w III lidze. Wówczas w Łodzi Słoniki przegrały 1:2 (trenerem Concordii był wtedy obecny szkoleniowiec Concordii Łukasz Nadolny), a w rewanżu w Elblągu padł remis 2:2. Dwa z trzech goli dla pomarańczowo-czarnych zdobył wówczas Mateusz Szmydt, który nadal występuje w elbląskim zespole.
Mecz z Widzewem będzie dla Concordii wyjątkowy z jeszcze jednego powodu. Będzie to pierwszy w historii klubu pojedynek transmitowany przez ogólnopolską stację (mecz na żywo pokaże Polsat Sport) oraz pierwszy, w którym użyty zostanie system VAR.
Sędzią głównym meczu będzie pierwszoligowy arbiter Łukasz Karski ze Słupska, który w ubiegłym sezonie prowadził już domowy mecz Słoników z Wartą Sieradz, zakończony remisem 1:1. Na liniach Karskiemu asystować będą Bartosz Kaszyński i Dawid Nitka. Sędzią technicznym będzie Filip Kaliszewski, a system VAR obsługiwać będą Damian Kos i Karol Arys.
Mecz Concordia – Widzew odbędzie się na stadionie miejskim przy ul. Agrykola. Początek o godz. 18. W sprzedaży są jeszcze bilety na to spotkanie. Do dyspozycji kibiców dostępne będą trybuna kryta i oba łuki. Na łuku od strony ul. Wspólnej zasiądą kibice Widzewa, natomiast na trybunie krytej i łuku od strony ul. Agrykola kibice Concordii. Cena biletów normalnych na trybuny A1, A2 i łuk wynosi 40 zł. Dostępne są także wejściówki na zadaszoną trybunę VIP (na środku stadionu, pomiędzy trybunami A1 i A2) z dostępem do bezpłatnej strefy gastronomicznej. Cena biletu na trybunę VIP wynosi 60 zł. W sprzedaży znajdują się także bilety ulgowe w cenie 1 zł dla osób do 18 roku życia. Bilety te zakupić można wyłącznie na sektor Concordii, a więc na trybunę łuk od strony ul. Agrykola. UWAGA! Bilety będzie można nabyć godzinę przed meczem w kasie stadionu od strony ul. Agrykola.
Wejściówki można też nabywać poprzez stronę internetową: https://abilet.pl/wydarzenie/concordia-elblag-vs-widzew-lodz-10846