Już dzisiaj część osób wyjedzie na wakacje, tłoczno może być m.in. na trasach dojazdowych do miejscowości turystycznych. Policja apeluje do kierowców o trzeźwość, rozwagę i zdjęcie nogi z gazu. Przypomina też, że może skontrolować autokary wiozące dzieci na wypoczynek.
- Te wyjazdy na wakacje zawsze rozkładają się w czasie, ale spodziewamy się, że już dziś i w sobotę ta pierwsza fala, większych wyjazdów, nastąpi. Rodzice czekają na koniec roku szkolnego, część zawiezie dzieci do rodzin, na kolonie lub obozy, część osób wyjedzie też całymi rodzinami na wypoczynek - powiedział PAP rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.
Tłoczno będzie nie tylko na drogach wyjazdowych z miast, ale też na dojazdowych do miejscowości turystycznych.
- Ruch będzie zdecydowanie większy w wakacyjne weekendy, szczególnie w soboty, bo wtedy zazwyczaj następuje wymiana turnusów. Dla nas wyzwaniem, będą właśnie miejscowości turystyczne, szczególnie te, gdzie na co dzień mieszka kilka tysięcy osób, a w wakacje będzie tam nawet kilkadziesiąt tysięcy osób - dodał Sokołowski. Przyznał, że skierowani zostaną tam dodatkowi policjanci z kraju, zarówno z prewencji jak i ruchu drogowego.
Policjanci apelują do kierowców, wyjeżdżających na wakacje, o rozwagę, cierpliwość i zdjęcie nogi z gazu; tym bardziej, że ładna pogodna sprzyja szybkiej jeździe. Ci, którzy jeżdżą brawurowo powinni pamiętać, że od 18 maja br. za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w terenie zabudowanym traci się prawo jazdy. Z danych KGP wynika, że na tej podstawie zatrzymano już ok. 3 tys. praw jazdy.
Źródło: onet.pl