Jak wiecie do ośrodka trafiają zazwyczaj dzikie zwierzęta,czasem gospodarskie ale nie odmawiamy pomocy psom czy kotom, tak było i tym razem.
Dostaliśmy telefon z prośbą o pomoc w odłowieniu dzikiej suczki która od trzech lat żyje bezpańsko w pobliskiej wsi. Pojechaliśmy, niestety, na miejscu okazało się ze suczka ma szczeniaki ukryte w opuszczonej stodole.
Udało nam się je znaleźć i wyciągnąć z ogromnej nory którą suczka wykopała w ziemi. Nie mogliśmy w to uwierzyć, osiem maleństw w ziemnej jamie. Nie mieliśmy wyjścia,zabraliśmy mamę i jej ósemkę dzieci.
Psia mama nie musi się już bać o to, czy dzieci nie będą głodne, ale my boimy się, czy znajdą się dla nich odpowiedzialne domy. Maluchy będą do adopcji za 4 tygodnie, będą odrobaczone i zaszczepione. Mama tego stadka jest za kolano, wiec psiaki będą średniej wielkości.
Szukamy dla nich domów najlepszych z możliwych, obowiązuje umowa adopcyjna.
Ośrodek Okresowej Rehabilitacji Zwierząt w Jelonkach