Coraz więcej ludzi bez skrępowania korzysta z akcji „Podaruj – darując jesteś lepszy”. Meble, sprzęty, wykładziny, ubrania i inne niepotrzebne przedmioty, których w ramach cotygodniowych "wystawek" pozbywają się mieszkańcy Elbląga, znikają w mgnieniu oka. Dochodzi do tego, że wystawione z rana przedmioty są już na tyle przebrane, że po południu śmieciarkom niewiele pozostaje do zabrania.
Od 1994 roku Urząd Miejski organizuje akcję „Podaruj – darując jesteś lepszy”. Przeprowadzana jest w każdą sobotę, przez okres wiosenno-letni. Celem akcji jest niesienie pomocy najuboższym mieszkańcom Elbląga. Z roku na rok inicjatywa przynosi coraz większe efekty. Jak obserwują mieszkańcy Elbląga, nie tylko ci najubożsi korzystają z akcji.
- Widziałam, jak pewien pan w średnim wieku podjechał pod mój blok nie-najgorszym samochodem i ewidentnie szukał konkretnej rzeczy. Co prawda nic nie znalazł, ale zatrzymawszy się kilka domów dalej zapakował do samochodu starą ramę od obrazu, jakiś kinkiet, czy żyrandol i odjechał.
Mieszkańcy Elbląga zauważają, że akcja z roku na rok cieszy się coraz większym powodzeniem.
- Pamiętam pierwsze tego typu akcje. U nas na dzielnicy zawsze chętnie wystawiano niepotrzebne rzeczy, ale kiedyś ludzie byli jakby mniej skorzy do wybierania tego, co jest im potrzebne – mówi Alicja Kępka, mieszkanka ulicy Szczecińskiej. – Obecnie o wiele więcej ludzi bez skrępowania podchodzi do wystawionych rzeczy, wybierając to, co im odpowiada. I tak powinno być, bo korzyść mają z tego obydwie strony.
Jak informuje jeden z pracowników MPO, do godziny 14.00, wystawione przedmioty są już na tyle przebrane, że w zasadzie śmieciarkom niewiele pozostaje do zabrania. Reszta rzeczy trafia na wysypisko śmieci.
- Co roku czekam na tą akcję. Mam wówczas okazję, aby zrobić generalne porządki w swoim domu. Przez rok zawsze uzbieram masę rzeczy, których szkoda mi wyrzucić, bo są jeszcze całkiem dobre. Czekają więc one na dzień dorocznej zbiórki „Podaruj - darując jesteś lepszy” - mówi Krystyna Ociesza, mieszkanka ulicy Skierniewickiej. - W tym roku najbardziej ucieszyło mnie, jak para młodych ludzi wybrała sobie z wystawionych przeze mnie rzeczy wózek po moich wnukach. Wystawiłam także sporo niepotrzebnych ubrań. Milo mi było, gdy po niespełna dwóch godzinach, z czterech reklamówek całkiem dobrych ciuchów zostały tylko resztki. Sąsiadka na przykład wystawiła wersalkę z fotelami, po którą już za chwilę zjawiła się grupa ludzi. Widzę, że z roku na rok przychodzi coraz więcej osób.
Akcja potrwa do 3 września. Obejmuje budynki gminne, wspólnot mieszkaniowych i prywatne.
W najbliższą sobotę, 18 czerwca, niepotrzebne rzeczy (meble, sprzęt gospodarstwa domowego, naczynia, wykładziny, pościel, ubrania, sprzęt turystyczny, makulaturę, butelki itp.) mogą wystawić mieszkańcy następujących ulic: Płk. Dąbka (od ul. Królewieckiej do ul. Piłsudskiego), Piłsudskiego, Fałata, Kajki, Sucharskiego, Lubartowska
Boh. Westerplatte, Osiedle Marynarzy, Krzyżanowskiego, Beniowskiego, Świerkowa, Pionierska, Cicha, Żeglarska, Owocowa, Bosmańska, Urocza, Królewiecka (od ul. Piłsudskiego do ul. Nowowiejskiej)
Po godzinie 14.00 wszystko to, co zostało, nieodpłatnie zabierze Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania.
społeczeństwo się bogaci...
U mnie pod śmietnikiem biedni bogaci też robią wystawki... całe wory tego ich "dobra" leżą i czekają na wywiezienie. Ot taka moda...
jeszcze grottgera by sie przydalo
jak tak każdy pod domem wystawi kilka rzeczy to dopiero zrobi się śmietnik :) ludzie nie będą już narzekać na zaparkowane na chodnikach samochody (bo przecież tak ciężko je ominąć) za to zacznie się nowa wojna - "wystawkowa". Ja tu sobie teraz żartuję ale napewno usłyszymy jeszcze wielkie oburzenie z tego powodu- bo sporo elblążan po prostu nie przeboleje faktu i musi negatywnie to skomentować. Jak dla mnie mogą sobie wystawiać wszystko przed dom ale preferuję jednak ogłoszenie na stronie.... często jeszcze tego samego dnia ktoś się odzywa, a przy tym nie ma bałaganu.
Jak co roku nigdzie nie ma informacji o planie wystawek (która ulica którego dnia) żeby się móc przygotować. Całe wakacje trzeba śledzić lokalną prasę żeby nie przegapić swojej wystawki.