Ponad sto osób wzięło udział w zawodach pływackich, jakie odbyły się w ramach V Elbląskiej Wiosny Pływackiej. Prawie całe trybuny Pływalni Miejskiej wypełnili bliscy sportowców oraz elblążanie, którzy chcieli dopingować młodych pływaków. Ich emocje sprawiły, że na basenie było naprawdę gorąco.
- Była to już piąta edycja Elbląskiej Wiosny Pływackiej – mówi Sylwia Domżalska, prezes Zarządu Uczniowskiego Klubu Pływackiego „JEDYNKA”. - W poprzednich zawodach brało udział średnio 100-200 osób. W tym roku wzięło udział ponad 100 osób. Zapewne ze względu na specyficzny termin. Wielu naszych pływaków wyjechało z Elbląga na czas świąt. Nie mieliśmy jednak możliwości zorganizowania imprezy w innym terminie.
Jak przyznaje prezes Sylwia Domżalska, poziom jaki reprezentują uczestnicy, jest z roku na rok coraz to lepszy.
- Elbląscy pływacy uzyskują bardzo dobre wyniki na ogólnopolskich zawodach – mówi. – Elbląską Wiosnę organizujemy dla naszych klubów, ale zamierzamy ją rozwinąć, tak by mogli w niej wziąć udział uczestnicy z całej Polski.
- W dzisiejszych zawodach bierze udział ponad dwudziestu zawodników mojego klubu. Jestem ich opiekunem, ale też i kibicem – dodaje Tomasz Jankowiak, wiceprezes UKS „Orlik”. - Organizacja imprezy jest bardzo sprawna. Każde święta są uświetnianie zawodami pływackimi i trzeba przyznać, że jest to bardzo dobra tradycja. Uśmiech na twarzach dzieci mówi sam za siebie – zapewnia. I dodaje, że takich imprez jak ta jest zdecydowanie za mało. - Sport powinien być krzewiony, popularyzowany.
Jednym z uczestników V Elbląskiej Wiosny Pływackiej był Olaf Gościński, którego przygoda z pływaniem trwa już od ponad sześciu lat.
- Na basenie spędzam średnio 3,5 godziny dziennie – mówi młody pływak. - Wziąłem udział w dzisiejszych zawodach, bo chciałem sprawdzić swoje wyniki, czy robię postępy – zapewnia.
Jednak Olaf nie po raz pierwszy sprawdzał swoje umiejętności na Elbląskiej Wiośnie. - Na Wiośnie zdobyłem w poprzednich latach dwa złote medale. Dzisiaj zająłem: I miejsce w generalnej kategorii, I miejsce w „100 m grzbietem”, III miejsce w „50 m kraulem”.
Olafowi kibicował dziadek, który obserwował zawody z trybun. - Kibicowanie wnukowi jest zawsze miłym przeżyciem. Zwłaszcza kiedy Olaf zdobywa medale. Na stres nie było czasu, po prostu skupiłem się na dopingowaniu. Teraz po wygranej trzeba się cieszyć i pracować na nowe sukcesy.
Udział w zawodach był bezpłatny. Organizatorzy tegorocznej edycji: Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Elblągu, Urząd Miejski, UKP „JEDYNKA” Elbląg.
Antek Rokicki
Taa... Olaf i 2 treningi dziennie -.-' xD
Popieram ciekawe kto to napisał przecież Olaf jak przychodzi na trening to wchodzi później do wody,a do tego nie realizuje zadań.
mówcie co chcecie ale ogarnia pływanie... :D