- Najpierw nam grożono, a potem otrzymywaliśmy oferty współpracy od przemytników - zeznawali w sądzie byli policjanci z Braniewa.
- Przyznaję się do winy - zaczął Krzysztof K., który w policji pracował od 2000 r. Przez ponad godzinę Krzysztof K. opowiadał w sądzie o groźbach kierowanych do niego przez nieznane osoby. - Jak twierdzi w sumie "dorobił" ok. 4,5 tys. zł.
Dziewięciu byłych policjantów z Braniewa odpowiada przed Sądem Rejonowym w Elblągu za branie łapówek od przemytników szmuglujących papierosy z obwodu kaliningradzkiego. Wcześniej kary dla siebie zaproponowało sześciu byłych funkcjonariuszy. Przyznali się do winy i zostali skazani na kary m. in. od półtorej roku do trzech lat więzienia, ale w zawieszeniu.