Tylko do końca lutego br. Jacek Pietrzak będzie sprawował funkcję prezesa Sądu Okręgowego w Elblągu. W tym miesiącu kończy się jego 6 letnia kadencja.
Prezes sądu może sprawować swoją funkcję przez jedną kadencję, która trwa sześć lat. W lutym br. kończy się kadencja prezesa Sądu Okręgowego w Elblągu sędziemu Jackowi Pietrzakowi. Czy znany jest już następca prezesa?
- Niestety, nie znamy jeszcze nazwiska – informuje sędzia Ewa Mazurek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu. - Obecnie nie ma kandydata do sprawowania tej funkcji. Jednak z kilkoma sędziami trwają rozmowy na ten temat. Nie jest tajemnicą, że funkcja prezesa jest ciężkim zajęciem.
Jak dodaje Ewa Mazurek, nowy prezes będzie musiał dokończyć sprawy związane z remontem budynku sądu. Do tego dochodzą jeszcze sprawy administracyjne.
- Nie ma na razie chętnych do sprawowania funkcji prezesa – przyznaje sędzia Ewa Mazurek.
Sędzia może być prezesem sądu tylko raz i sprawuje funkcję przez kadencję, która trwa 6 lat.
Pan Jacek Pietrzak doprowadził wreszcie ten wielki gmach do ładu i porządku. W dokonanych zmianach sięgano po dawne wzory, by nie naruszyć w jakikolwiek sposób historycznej już substancji gmachu i jego detali architektonicznych. W odnowionym wnętrzu uprządkowano m.in. kolorystykę, przynależną Temidzie. Jest tam ładnie, czysto i interesująco. Właściwie nie ma pomieszczenia zaniedbanego. A jeszcze nie tak dawno m.in. ze znajdującego się tam baru waliło tzw. geesowską ścierą. Teraz pachnie. Portal został odnowiony i zagospodarowany wreszcie tzw. medalion, w którym znalazło się godło Polski. Uporządkowano również dziedziniec między Sądem a aresztem, który jeszcze nie tak dawno wyglądał jak plac GS SCH. od strony dziedzińca zbudowano estetyczną windę. Ten imponujący budynek (z 1914 r.) uzyskał też iluminację. A trzeba wiedzieć, że dzięki m.in. Prezesowi Jackowi Pietrzakowi została uratowana i pięknie odnowiona ostatnia latarnia gazowa w naszym mieście.