Policjanci z Grupy SPEED zatrzymali do kontroli drogowej dwóch kierujących, jeden prowadził bmw drugi skodę. Wspólnym mianownikiem obu przypadków była nadmierna prędkość a właściwie zbliżona jej wartość. W obu przypadkach kierujący jechali bowiem powyżej... 200 km/h.
Oba zdarzenia miały miejsce w weekend i oba były na drodze S7 gdzie jest ograniczenie do 120 km/h. Policjanci z Grupy SPEED najpierw zatrzymali 20-latka który kierował bmw i jechał lewym pasem z prędkością 204 km/h, chwilę później na wysokości miejscowości Sople zatrzymali 41-latka podróżującego skodą z prędkością 200 km/h.
W pierwszym przypadku spotkanie zakończyło się mandatem w wysokości 3600 złotych i wnioskiem do sądu, bo okazało się że 20-latek nie posiadał prawa jazdy i to nie przy sobie a w ogóle.
W drugim przypadku 41-latek zapłacił 5000 złotych mandatu i to nawet kartą płatniczą na miejscu (przypominamy, że jest taka możliwość) A tak wysoki był mandat, ponieważ było to drugie takie wykroczenie mężczyzny w przeciągu 2 lat, czyli w tzw. recydywie.
Przypominamy nadmierna prędkość to częsta przyczyna wypadków drogowych.
nadkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
teraz zerżnie kwote tego mandatu na garbie swoich podwładnych...
A policja wie o tym gostku w krótkim płaszczyku który w weekend w nocy nie chciał zapłacić za taksówkę na Brzeskiej?