Do 5 lat więzienia grozi 60-latkowi, który to nie dostosował prędkości do panujących warunków i uderzył w betonowy słupek, a następnie w przydrożny znak. Jak się okazało, mężczyzna prowadził samochód, mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie oraz sądowy zakaz prowadzenia. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Do zdarzenia doszło 27 października po godzinie 19 w miejscowości Ostaszewo. Policjanci ruchu drogowego zauważyli jadący pojazd, z którego wystawał znak drogowy. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali pojazd do kontroli. Jak się okazało 60-letni kierujący pojazdem Fiat Brawo nie dostosował prędkości do panujących warunków i uderzył w betonowy słupek, po czym uderzył w przydrożny znak. Kierujący próbował kontynuować dalszą jazdę, co uniemożliwili mu nowodworscy policjanci.
Policyjne badanie alkomatem wykazało, że kierujący autem 60-latek był nietrzeźwy. W organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Dodatkowo prowadził samochód pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.
Za takie przestępstwa grozi mu kara do 5 lat więzienia.
KPP w Nowym Dworze Gdanskim
powinien siedzieć ,a za tydzień ,jak wyklepie auto będzie znów jeżdzić narąbany z 2 promilami. Ziobro nasze bezpieczeństwo ma za nic ,wazne w reformie ,by byc bezkarnym poprzez obsadzenie wymiaru tylko swoimi
Wolne sądy to uniewinnia. Tak jak innych. Dziki kraj.
...a ja dałbym mu szansę, wierzę w niego, w to że się poprawi. Będę modlił się za niego, to dobry człowiek. Ludziom trzeba wierzyć.
Mieli zabierać narzędzie przestępca, a tu pijak nadal kieruje samochodem z widocznym skutkiem.
glupie stare dziadzisko!